To jest babcia tego chłopczyka, ale najlepsze jest to, że kiedyś siedziała ze swoją starszą córką (też matką, ale nie tego niemowlaka) i ta córka miała wózek ze swoim dzieckiem i robiła dokładnie to samo

Jakaś porąbana rodzina
A najstraszniejsze było ostatnio, była mego gorąco, a babcia ściga dziecku czapkę z głowy bo myśli, że mu ciepło chyba

Na dodatek chłopczyk zasłania sobie rączkami oczka, bo mu wali słońce, a ta wstaje i mu delikatnie rączki odsuwa, co by chyba się równo opalił

Na pewno tego nie zostawię, teraz dzieciak ma chwile wytchnienia bo u nas zimno

A dowody...samo jego ciałko jest dowodem.
Dziubas u nas jak pochwalisz to na nastepny dzien mega maruda jest

Już nie chwale

Ale u nas teraz ząbki rulez....mała popłakuje w nocy przez sen, uderza się rączką w dziąsła...żal mi jej jak nie wiem.

A i jeszcze się muszę pochwalić, że dziś Zuzia pierwszy raz zjadła cały słioczek ulubionej Gruszki Williamsa z Hippa.
Katrinka po antybiotyku ze szczepionką to trzeba odczekać, ale po katarku, jak bedzie wyleczony to chyba nie
