Autor Wątek: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach  (Przeczytany 4028896 razy)

0 użytkowników i 22 Gości przegląda ten wątek.

Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #3660 dnia: 14 Czerwca 2009, 17:27 »
ano no to super że możecie sie wymieniać

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #3661 dnia: 14 Czerwca 2009, 21:21 »
Zaczęły się u nas problemy jedzeniowe ::)

Zuzia w piątek o 6:00 dostała mleczko, które nie chętnie piła w połowie butli wszystko co wypiła zwymiotowała...następnie w stałych porach jadła zaledwie po pół butli + troszkę owocków ze słoika.

W sobote zjadła o 6:00 230 ml poczym kolejną 100 wypila o 15 ::) , w miedzy czasie słoik gruszki, i na noc 120 mleka + 2 miarki kaszki.
Dziś znowu o 6:00  230 ml mleka i o 16:00 kolejne 100 ml mleka. Kiedy o 18 chciałam jej dać kaszkę na gęsto z łyżeczki, ledwo co położyłam jej na język Młoda zrobiła taki odruch wymiotny i całe chyba mleko poszło na zewnątrz...ja mam wrażenie, że ona jakby wywoływała te wymioty i się strasznie martwię,  po 19 wypila 120 ml mleka na noc i zasneła.

Wyczytałam, że wymioty towarzyszą ząbkowaniu ale czy to prawda ???
Kurcze jak tak dalej pójdzie chyba będziemy musiały do lekarza iść.

Myślałam na początku, że może to kwestia mleka bo dostaje od jakiegoś czasu Nutramigen 2 (ale wprowadzaliśmy zgodnie z zaleceniem lekarza mieszając miarki) ale skoro rano pije mleko i jej smakuje to dlaczego w poludnie jej nie smakuje....gubie sie w tym i martwie.
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Gosia-oosta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3322
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #3662 dnia: 14 Czerwca 2009, 21:33 »
taa...od razu pomyślalam, że przez ząbki...Zuzia odrzuca nawet swoje ulubione dania?


Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #3663 dnia: 14 Czerwca 2009, 21:44 »
Anelle witaj spowrotem! Fajnie, że z bioderkami Dominiczki wszystko ok!

Aniu, rzeczywiścię się porobiło z tym jedzonkiem... pocieszę Cię, że mój smyk ostatnio też je DUŻO mniej niż wcześniej. Nie wiem jak Zuzia jadła wcześniej, ale u Nikosia wygląda to tak:

- śniadanie ok 150 ml (jadł 240)
- drugie śniadanie (po ok 4 h)  ok 100-120ml  (wcześniej musiał dostać jeść ok 2,5h po pierwszym posiłku- 210)
- później obiadek- tu nie mogę narzekać- je ok 3/4 słoiczka
- trzecia flaszka to ok 100 ml (jadł ok 180)
- czwarta 100 (jadł 180)
- na noc ok 200 (tu nic się nie zmieniło)

Jak widzisz racje żywnościowe, choć nadal pokaźne znacznie spadły, a mały przecież rośnie, powinnien potrzebować więcej...

A tak z innej beczki:

chciałabym zastąpić jeszcze jedno mleczko jakimś deserkiem/owockami/kaszką- kiedy najlepiej je podawać? Na drugie śniadanie, czy np na podwieczorek?

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #3664 dnia: 14 Czerwca 2009, 21:53 »
taaa Gosia, generalnie nie lubi teraz nic...chociaż jej ulubiona gruszka jeszcze jej wchodzi ::) i nie wychodzi ;)

Ania Zuzia wcześniej pięknie jadła 4 porcje mleczka (rano zawsze ok. 230 ml) pozostałe ok. 180 ml...teraz to drastycznie spadło ::)
U nas owocki są zawsze przed południem, a obiadek po południu ;) Tylko, że Zuzia z obiadków to jada tylko dynie z ziemniakiem....wszystkim innym pluje ::) Nawet jak mama upichci jest fujjj...niewdzięczne dziecko :P
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #3665 dnia: 14 Czerwca 2009, 22:02 »
ehh no to rzeczywiście wielka zmiana!! oby to na zęby było... i zaraz przeszło!
Dynia z ziemniakiem u nas też króluje. A próbowałaś zimniaczki ze szpinakiem? Kolor fatalny, ale moje dziecko wcina ;)

Offline kuchasia

  • Szczęśliwa Pani W.:)
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3335
  • Płeć: Kobieta
  • Lenka-Nasz Największy Skarb...
  • data ślubu: 21.04.2007 godz.18.00 Sak
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #3666 dnia: 14 Czerwca 2009, 22:05 »
Aniu ja mysle ze to zebole..u nas tez w ostatnich dniach sa z tego powodu niezle jazdy:(I tez nie chce jesc  tyle ze nie wymiotuje,po prostu nie chce jesc,potrafi o 6tej wypic ok 150 mleka i pozniej kolo 14 pol malego sloiczka i na dobranoc ok 20-21 150 mleka...tak wygladaja nasze ostatnie 3 nid...ale ja jak narazie sie nie martwie,daje jej duzo pic a ogolnie nie widze innych objawow niepokojacych...a i ona mleko tylko zimne wypija,wiec musze je wczesniej szykowac zeby ostyglo...a wczesniej jadla o normalnej temp...A co do deserkow to jak mam czas to młoda dostaje ok 10-11 jakies owoce ok 14-tej obiadek i ok 16-17 albo kaszka z owocami albo same owoce ale jak nie mam czasu to dostaje np tylko raz owoce

Offline Gosia-oosta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3322
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #3667 dnia: 14 Czerwca 2009, 22:08 »
a my owocki jemy po południu...chyba nie ma znaczenia, kiedy podasz...moja Natl sama zdedcydowała, ze chce po południu..wcześniej najwyżej tylko zamoczy języczek..po południu zje cały słoik...


Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #3668 dnia: 14 Czerwca 2009, 22:09 »
Anusiaaa współczuję tych problemów z jedzeniem Zuzi. Mam nadzieję, że to tylko przejściowe.

Dziubasek ja deserek czyli owocki daję przeważnie po obiedzie.

Oskar w tej chwili je tak:
ok. 6 -7 mleko - 200 ml
9-10 mleko - 200 ml (dzisiaj pierwszy raz dostał kaszkę na gęsto na 150 ml wody)
ok. 13 - obiadek - od kilku dni ok.220 g (mały słoiczek+pół dużego)
ok. 16 - deserek - mały słoiczek
ok.18 - mleko - 200 ml
ok. 21 - mleko - 200 ml

Czasami zdarza się, że młody za długo rano śpi (np. do 9) lub w dzień ma dłuższą drzemkę to wtedy wypada nam jedno mleko.



Offline Gosia-oosta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3322
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #3669 dnia: 14 Czerwca 2009, 22:15 »
Marta, zOskarek zjadł Ci całą kaszkę na 150 ml?


Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #3670 dnia: 14 Czerwca 2009, 22:21 »
Ale u nas 2 ząbki już wyszły...jeden jest juz taki fajny, a drugi się ładnie przebił się i w takim razie dalej to może ją boleć ??? A może kolejne idą skoro Zuzi tak szybko to idzie ??? Jezuuuu..gdyby nie rzygała byłoby wsio ok, ale te wymioty mnie martwią :-\

Marta, to Oskar ładnie wcina....220 ml słoczka...u nas jak jest pol obiadku to są fajerwerki 8)

Ania szpiank z ziemniakami jest fujjjj ::) Kupilam w desperacji obiadki z Gerbera (wczesniej byl Hipp i Bobovita) może akurat te polubi ::)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #3671 dnia: 14 Czerwca 2009, 22:26 »
anusia jedyne co moge ci doradzic to zacznij robic mniejsze porcej mleka bo go niepotrzebnie marnujesz
mała tydzien dwa bedzie zjadała mniej
a potem wróci do dawnej dawki

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #3672 dnia: 14 Czerwca 2009, 22:29 »
Tak Gosia-oosta zjadł całą kaszkę. Zawsze mu pokazuję pustą miseczkę.

Anusiaaa on tyle obiadku je od zeszłego tygodnia. Wcześniej wystarczył mu jeden duży słoiczek czyli 190 g. I właśnie w zeszłym tyg. zaczęły się ryki gdy dno zobaczył, więc daję mu troszkę więcej.

Oskar też wcinał ziemniaczki ze szpinakiem.

Anusiaaa uważaj na Hippa bo on dodaje sól do obiadków.



Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #3673 dnia: 15 Czerwca 2009, 07:56 »
Dzieki Marta za ostrzeżenie ale Zuzka i tak nie lubi obiadków Hippa więc looz 8) Ale na przyszłość będę się za innymi rozglądać :)

anusia jedyne co moge ci doradzic to zacznij robic mniejsze porcej mleka bo go niepotrzebnie marnujesz
mała tydzien dwa bedzie zjadała mniej
a potem wróci do dawnej dawki

Obys miała rację...dobrze, że Panna Zuzanna ma z czego zrzucać bo jakby była chudzielcem jeszcze bardziej bym się martwiła ::)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Katrinka
  • My:)
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4400
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.08.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #3674 dnia: 15 Czerwca 2009, 17:08 »
Anelle super, że córcia zdrowa i zniosła ładnie lot :)
Anusiaaa moja niekiedy też ma takie strajki głodowe ale ostatnio wcina jak najęta! Ona uwielbia obiadki i zupki z bobovity i zje cały słoik i jeszcze mi mlaska ;) ;)
Dziubasku noo sporo je Twój kawaler :) Moja po 100ml a na noc 150-200ml... i w dzień je też kaszkę albo kleik noi obiadek, zupkę albo owocki..
martulkakurcze nie wiedziałam o tej soli w Hippie...dobrze, że zawsze czytam skład przed podaniem.. ale w sklepie to nie mam czasu na to!
Teraz będę zwracać uwagę..

A my noc z piątku na sobotę spędziłyśmy w szpitalu :( :( Małej wyskoczyły na nóżce takie plamki...jakby wylewy podskórne...całe fioletowe... pojechaliśmy na pogotowie i kazali zostać na oddziale...zrobić badania!! Kłuli mała przez pół godziny ...zostawili wenflon ma całe siwe rączki...a jak płakała bidulka :( :(a ja razem z nią!! Potem siedziałam całą noc i czekałam na te wyniki.. ale na szczęścle wszystko w normie...nawet już anemii nie ma!! Te plamki zbladły...więc wypuścili na na przepustkę i dzisiaj bylismy u kontroli i już mało tego jest!!Mała nie miała gorączki, jest wesoła! A dr stwierdziła, że to prawdopodobnie przez jakiś ucisk.. albo buciki albo skarpetki czy jakieś pasy... Mała zawsze ma buciki albo skarpeteczki...teraz wywaliłam te ze ściągaczem ...a bucików narazie mamy nie zakładać dopóki to nie zniknie! Mała też ma bardzo cieniutką i wrażliwą skórkę!! Mamy wybrać się z nią do alergologa... UFFF... Teraz czekamy alby znikło i już niech się nie pojawia...



Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #3675 dnia: 15 Czerwca 2009, 17:25 »
katrinka a po co zakładasz buciki ;D

Ja to uważam, że dziecko dopóki nie zaczyna chodzić butków nie musi mieć :) Tylko stópka się poci :)

Dobrze, ze szybko Was wypuścili do domku bo szpital to nic fajnego ::)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline elisabeth81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7820
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #3676 dnia: 15 Czerwca 2009, 18:19 »
Anusia, dla mnie też w butach się chodzi a nie leży. moja mama nie może tego przeżyć i zawsze w sklepie próbuje mnie namówić na buciki dla małego a ja pytam po co? niezakładanie butów ma też fizjologiczne uzasadnienie - w obuwiu tak stopka się rozleniwia.
"Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie. Czyli nie mówić sobie: muszę to, tamto, owo. Ja zapisuję rano, co mam zrobić. A chwilę potem skreślam połowę"

Offline Gosia-oosta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3322
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #3677 dnia: 15 Czerwca 2009, 19:46 »
ja zakładam butki, jak jest chłodniej...same skarpety zawsze lądują obok wózka  ;D


Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #3678 dnia: 15 Czerwca 2009, 19:57 »
ja tam buty mojemu ubieram, jak chcemy się "polansować" :P A co... ciotki wtedy piszczą z zachwytu ;)

Katrinka strasznie mi przykro, że takie przygody miałyście :(

Anusiaaaa jeszcze co do jedzonka Zu- tak mnie dzisiaj refleksja naszła podczas podawania Nikodemowi obiadku. Próbowałaś po kilka razy dać to samo? Nikoś na początku pluł Marchewkową z ryżem z Bobo Vity, miał odruch wymiotny i w ogóle wszystko lądowało wszędzie ale nie w buzi... i co? I tatuś dał plame i przywiózł ze sklepu znienawidzoną marchewkową więc chcąc się pozbyć zapasów znowu mu ją wpakowałam do dzioba... i po raz pierwszy moje dziecko zjadło CAŁY 120g SŁOIK obiadku i ze zdziwieniem patrzyło na mnie jak pokazywałam, że już nic nie ma ;) Jak widać gusta się zmieniają ;) Trzeba uparcie próbować :P
« Ostatnia zmiana: 15 Czerwca 2009, 19:59 wysłana przez dziubasek »

Offline elisabeth81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7820
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #3679 dnia: 15 Czerwca 2009, 20:36 »
Ja też ostatnio mam cyrki z jedzeniem. I właśnie zupki są bee.. nawet te które wczesniej wcinał.
"Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie. Czyli nie mówić sobie: muszę to, tamto, owo. Ja zapisuję rano, co mam zrobić. A chwilę potem skreślam połowę"

Offline Gosia-oosta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3322
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #3680 dnia: 15 Czerwca 2009, 20:47 »
Ja też ostatnio mam cyrki z jedzeniem. I właśnie zupki są bee.. nawet te które wczesniej wcinał.

ja miałam dziś z tego powodu doły :( nie chce mi Nati jeść..tzn. je, ale mało...wiem, że jest głodna, bo jęczy na cyca i nie wiem co robić...nie wiem już, jak ją zaczęcać...śpiewam, opowiadam bajki...to daje na chwile jako taki rezultat..


Offline elisabeth81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7820
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #3681 dnia: 15 Czerwca 2009, 21:02 »
zmówiły się te nasze dzieciaki, czy co..
"Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie. Czyli nie mówić sobie: muszę to, tamto, owo. Ja zapisuję rano, co mam zrobić. A chwilę potem skreślam połowę"

Offline Gosia-oosta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3322
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #3682 dnia: 15 Czerwca 2009, 21:10 »
mam nadzieję, ze Nati nie myśli, że ją będe karmic piersią do 18tego roku życia ;) chcialam ją karmic do roczku, ale widzę, że w takiej sytuacji lepiej bedzie to szybciej ukrócić...łatwiej sie z tym pogodzi...


Offline Olaa
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9501
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #3683 dnia: 15 Czerwca 2009, 21:12 »
ja tam buty mojemu ubieram, jak chcemy się "polansować" :P
My buty ubieramy na wyjścia...Właśnie zostaliśmy posiadaczami maciupkich Nike :D

Ostatnio w Krakowie było tak ciepło, że pierwszy raz Bartek był na spacerze na krótki rękaw i bez skarpetek (bez czapki, ale to norma).

Dziubas, nosiłam się z zakupem nowej zabawki dla Małego i zamówiłam ten Muzyczny cośtam Little Tikes. Zadowolona jesteś?

Co do ząbków. U Nas opuchnięte lekko dziąsełka i miejscówka na dolne jedynki się robi  ;)
There is no such thing as an ending. Just a new beginning...

Offline Gosia-oosta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3322
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #3684 dnia: 15 Czerwca 2009, 21:18 »
no nie...chyba zostaniemy jedne z ostatnich bezzębnych ;)

Ola, spotkałaś się z Andzia i jej Artusiem?


Offline morgaina

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3431
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #3685 dnia: 15 Czerwca 2009, 21:20 »
Gosia spróbuj do zupki dodać swojego odciągniętego pokarmu, zawsze to znajomy smak i może wtedy łatwiej pojdzie. Ja tak robilam jak Zu nie chciała jeść i pomagało.



Offline Olaa
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9501
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #3686 dnia: 15 Czerwca 2009, 21:23 »
Gosia - no pewnie  ;D
Artur jest rewelcayjny. Grzeczny i przesłodki, Andzia to chudzielec kochany.
Szkoda, że mieszkamy tak daleko od siebie  ::)

Mam fotę dwóch kumpli  ;)
There is no such thing as an ending. Just a new beginning...

Offline Gemini
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5362
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #3687 dnia: 15 Czerwca 2009, 21:29 »
Gosia moja też bezzębna i na razie po dziąsłach nic się na zęby nie zanosi, chociaż od trzech dni jest tak marudna i płaczliwa i do tego znów więcej ulewa, że zastanawiam się czy to nie jakiś wstęp do ząbkowania ;)

Daria też na wyjścia ma zawsze buty, na dzień dziecka dostała małe klapki zapinane na kostce :hahaha:


Offline elisabeth81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7820
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #3688 dnia: 15 Czerwca 2009, 21:33 »
Ola to dawaj fotę.
ten muzyczny coś tam to ja też mam...i raz szał jest raz nie ma. generalnie jak mu tam podpasi
"Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie. Czyli nie mówić sobie: muszę to, tamto, owo. Ja zapisuję rano, co mam zrobić. A chwilę potem skreślam połowę"

Offline Katrinka
  • My:)
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4400
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.08.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #3689 dnia: 15 Czerwca 2009, 21:41 »
Nooo zakładałam na wyjścia własnie butki! Było chłodno więc założyłam ... wcześniej nic nie miała! Teraz to jej już schodzi to cholerstwo na szczęście! :)
Moja miała przerwę w słoiczkach od piątku bo niewiadomo skąd to jej wyskoczyło a dzisiaj już dr pozwoliła podać i jejku aż mlaskała tak wcinała!!
Ona uwielbia tą bobovitę...dzisiaj jadła zupkę ze świeżych warzyw ;) Cały słoik zjadła i jeszcze jej mało było  ;)a szpinaczek z ziemniaczkami to uwielbia!