[Gosia-oosta]

Aniu, a jakimi nożyczkami obcinasz Nikosiowi paznokcie? nie wiem, czy to kwestia kształtu paznokcia, ale Natalka tez mocno sie drapała, kiedy obcinałam jej nozyczkami dla niemowląt...przeszłam na zwykłe nozyczki dla dorosłych i jest o niebo lepiej..

[dziubasek]

Noo... obcinam nożyczkami dla niemowląt, takimi z zaokrąglonymi końcami  I staram się sprawdzać krawędzie, ale wiecie, że to nie jest proste przy ciągle wierzgającym niemowlaku

[kamyczek]

bez telewizora żyłam sobie 3 lata na studiach (poza niektórymi weekendami), no ale internetu tez nie miałam... łatwo się przyzwyczaić, uzależnić kiedy się już ma

i ze mnie tez wyrodna mama, bo moje dziecko ogląda teletubisie co rano, godzinę? półtorej? zależy... i zajada przy tych teletubisiach śniadanie w moim łóżku  
zwykle nie siedzi bite półtorej godziny przed monitorem, w międzyczasie idą w ruch jakieś zabawki... no ale jednak

ja sobie dosypiam w tym czasie

Ja uważam, że każda przesada jest niezdrowa - i ogólnie życie jest bardzo niezdrowe, wiadomo, jak się kończy Sam odbiornik - nowego typu - czyli jakieś LCD np. nie jest dla dziecka specjalnie szkodliwy i nic się nie stanie jak sobie nawet małe dziecko trochę w TV popatrzy (byle nie ze zbyt bliskiej odległości). Telewizor jest zły, jeśli zastępuje bajki, rozmowy i zabawy z rodzicami.

Moja ogląda, ok 2h dziennie lecą bajki, ile patrzy? Nie wiem, bo ccały czas coś robi 

[elisabeth81]

Odnośnie drapania - mój to robił nagminnie przez cały 4 i 5 miesiąc. Nie miałam pojecia o co chodzi, a ile chorób skóry mu przy tym nawymyślałam to już moje.. Od kilku tygodni jakoś tego nie robi ale uświadomił mnie nasz magik fizjoterapeuta.Otóż dzieciaczki, przy bolesnym ząbkowaniu nie potrafią dokładnie zlokalizować bólu - stąd drapanie po twarzy.

[dziubasek]

przy czym Elu? ząbkowaniu? no nie żartuj mojemu chyba zęby nie wyłażą Mój mąż pierwszego ząbka dostał po roku, a ja w 8 miesiącu... Nikodem ma dość niespokojny sen- głęboki, ale strasznie się wierci, łapie za buźkę, szczypie...aż dziw, że się nie budzi 

[liliann]

Aniu moja też się drapie
wystarczy, że tylko lekko jej paznokcie podrosną i już sobie je gdzieś wsadzi, pod oko, nad oko, w czoło...
drapala się tak już od noworodka, ale nigdy jej rączek nie zabezpieczałam...wydrapie się i jej przejdzie

[elisabeth81]

taką teorię mi sprzedał

[Elcik]

Mojej jakoś odpukać udaje się przetrwać bez zdrapek:)

No i muszę moją myszę pochwalić: nauczyła się wchodzić po schodach takich wyższych, na które nie ma możliwości podnieść nogi..... bach na kolana, podsunąć się do przodu schodka i na nogi wstaje no i włazi już do łóżeczka turystycznego nie wspomnę już o notorycznym włączaniu PS3

[chlebosia]

A ja z innej beczki.  Wczoraj moja mała miała lekko zaczerwienione oczko, dziś od rana zaczerwienienie przeszło, ale cały czas zbiera

jej się ropa innych objawów brak. przemywam jej oczko solą fizjologiczną. czy mam coś jeszcze robić? iść z tym do lekarza czy jak?

chyba do lekarza
wiem,ze dziewczyny miały takie problemy z dziećmi
i chyba chodziło o kanaliki i były"przepychane "czy coś...
zapytaj Lilę lub Ankę

możesz masować kanalik łzowy, żeby ropka szybciej wyleciała

[Gosia-oosta]

moja dwa razy miala ropkę w oczku...raz dostała antybiotyk na 10 dni i jej przeszło, drugi raz sama zaczęłam przemywać rumiankiem i tez pomogło..z tym, ze rumianek podobno lubi uczulać i niektóre mamy boją się go stosować...

Chlebosia - już wiele razy był ten temat, należy pilnie udać się do okulisty po krople a przede wszystkim - naukę techniki masażu przewodu nosowo - łzowego; jeśli infekcje ropne będą się często powtarzać - po 3 miesiącu życia należy udrożnić kanał zabiegowo.

[chlebosia]

Jeśli chodzi o oczko to do lekarza miałam iść dzisiaj, ale małej już wszystko przeszło. być może tylko się zadrapała i podrażniła oczko.

na razie lekarza odpuszczam. poczekam na dalszy rozwój sytuacji

[anelle82]

A my byliśmy wczoraj na kontroli 3-miesięcznej i mamy zrobić w polsce usg bioderek, bo faldka na jednej nożce jest ciut niżej niż na drugiej. I oczywiście się martwię  Dobrze że we wtorek lecimy to wszystko sprawdzimy od razu. Tutaj usg bioderek robia dopiero po 5 miesiącu...Oby jednak było ok...

[anusiaaa]

Szeroko pieluchuj na wszelki wypadek Dominiczkę, chyba nie zaszkodzi, a może pomóc
I nie martw się, nasza Mała wyleczyła bioderka w 10 tyg a rozpoznanie bylo w 6 tyg.

[aaaneta]

Nic nie róbcie na wszelkie wypadek, w tym szerokiego pieluchowania, w niektórych przypadkach jest niewskazane, a wręcz szkodliwe. Tak samo jeśli za dlugo sie szeroko pieluchuje, też źle. Należy poczekać co zaleci lekarz !!!!

[anelle82]

Dzięki dziewczyny
Na razie nic nie będę robić, bo trochę nie ufam w kompetencje tej pielęgniarki,ktora wczoraj oglądała Domi.  Mam na szczęście koleżankę pediatrę i już za tydzień zbada moją corcię, no i wybiorę się na usg. Jak miała kontrolę na 6 tyg.,to wszystko było ok,więc teraz może też się wyjaśni. Jestem dobrej myśli w każdym bądź razie

Tak, nie mozna nic robic na wszelki wypadek. Mam nadzieje ze z Mala jednak jest ok.

[anusiaaa]

No jak ja poszłam z bioderkami do pani ortopedy to ze zdziwieniem zapytała dlaczego szeroko nie pieluchujemy, mimo, że jeszcze nie było wiadomo, że mała ma dysplazje.

, w niektórych przypadkach jest niewskazane, a wręcz szkodliwe. Tak samo jeśli za dlugo sie szeroko pieluchuje, też źle. Należy poczekać co zaleci lekarz !!!!

A dlaczego jest nie wskazane??

[aaaneta]

A dlatego, że np. blokuje ruchliwość dziecka, zaburzając jego naturalny rozwój. Poza tym kiedyś, 100 lat temu pieluchowało się szeroko na zapas, teraz już się tak nie robi. Wskazane jest tylko w przypadkach lekkich dysplazji, i to też nie na cały dzień. Moja Ewa miała zakładaną pieluchę tylko na kilka godzin nocnych - wystarczyło.

A pomijając wszytko, każde leczenie dziecka na wszelki wypadek może zaszkodzić !!!Lepiej układać często na brzuszku z szeroko rozstawionymi nóżkami lub nosić na biodrze.

[madziq]

o doczepie sie do tematu szerokiego pieluchowania. u nas na pierwszej wizycie położna mówiła żeby małą szeroko pieluchować "na wszelki wypadek" więc to robimy ale teraz po tym co tu piszecie to już sama nie wiem co robić   

[aaaneta]

Polecam wybranie się do jakiegoś ortopedy, który nie ma 100 lat i na bieżąco się dokształca. Wystarczy tez wpisać w googlach "szerokie pieluchowanie" - wyjdzie, że nie pieluchuje się dzieci już na tzw. zapas. A tak w ogóle, po raz kolejny, robienie przy dziecku, szczególnie tak małym czegoś na wszelki wypadek może zaszkodzic !

[anusiaaa]

aaaneta akurat ja byłam u ordynatora ortopedii dziecięcej Szpitala Urazowego w Piekarach śląskich, jedna z najlepszych "urazówek" w Polsce i jedna z nalepszych ortopedów na Śląsku i nie sądzę aby pani ortopeda gada pierdoły
Poza tym, jakby nie było w minimalnym czasie bo 10 tyg. tak poprowadziła leczenie (ćwiczenia + poduszka), że Zuzka jest już cała i zdrowa.
Oczywiście nie zmienia to faktu, ze każde dzieciątko powinno być obejrzane przez ortopedę.

[aaaneta]

Ale ja nie pisałam, żeby nie robić tego - robić, ale pod kontrolą i nigdy na wszelki wypadek.  U Ciebie była wada, której nie wykryła położna czy pediatra "na oko", więc zastosowano leczenie.
Moja była szeroko pieluchowana i pomogło (albo i nie, tak czy siak z bioderkami wszytko ok).

Oczywiście nie zmienia to faktu, ze każde dzieciątko powinno być obejrzane przez ortopedę.

No właśnie, o tym cały czas mówię.

[Gosia-oosta]

A my byliśmy wczoraj na kontroli 3-miesięcznej i mamy zrobić w polsce usg bioderek, bo faldka na jednej nożce jest ciut niżej niż na drugiej. I oczywiście się martwię  Dobrze że we wtorek lecimy to wszystko sprawdzimy od razu. Tutaj usg bioderek robia dopiero po 5 miesiącu...Oby jednak było ok...

Aniu, nie martw się na zapas...moja Natka też ma krzywe fałdki i to nie o ciut..a usg bioderek miala robione trzy razy i za każdym razem wyniki były bardzo dobre..

[Elcik]

Ja bym też nie pieluchowała tak tylko "w razie czego". Takie działanie musi potwierdzić lekarz po USG, powiedzieć jak i ile czasu dziennie to robić i do kiedy.....

To tak jakby nie przechodzić przez jezdnie tak w razie czego, bo może jechać samochód.....jak jedzie samochód to wtedy się nie przechodzi.....

[anelle82]

Gosiu,  na razie nie martwię się, zobaczymy co pokaże usg.
Z tego wszystkiego zapomniałam napisać, ze jak byliśmy na tej kontroli, to moja Dominiczka tak się chichrała do pielęgniarki, śmiała się  szczerym, głośnym śmiechem tak długo, że obydwoje z mężem byliśmy w szoku
Mamy chyba bardzo wesołe dziecko

Muszę się jeszcze pochwalić, ze już we wtorek lecimy do Polski, same, bo tatuś doleci za tydzień. Ciekawe, jak Domi zniesie lot