Ja z pytaniem... Zaczynam studia podyplomowe i będę miała wyjścia na 7 godzin. Czasem mąż będzie w połowie przyjeżdżał z Maksem na karmienie, a ja też będę zostawiała mleko. Ale może się tak zdarzyć, że mąż nie będzie mógł przyjechać, mleko mały dostanie, ale co ze mną? Cyce nie wytrzymają 7h. Jeśli wezmę laktator, to zostanie mi ściąganie w toalecie, ale co z tym mlekiem? jeśli 4h będzie ono w butelce, i przyniosę je do domu, wstawię do lodówki, to mogę je zostawić na drugi dzień dla małego,albo zamrozić? Czy po 4 h poza lodówką już nie bardzo?