Anusia, u mnie jest to samo, jak odkładam to płacze, ale jeść specjalnie nie chce, bo chwile pociągnie i śpi. Sposób mam taki: po karmieniu zawijam małego w kocyk tak jak w szpitalu zawijali i wtedy delikatnie odkładam. Nie orientuje się

u mnie z kolei zmieniła się częstotliwość karmień, młody je co dwie godziny. Mam wrażenie, że mleka jest mniej, ale może to dlatego, że częściej piersi są opróżniane. W każdym razie nie dokarmiam mm, chociaż pewnie dałby sobie wcisnąć, ale uznałam, że po co go dodatkowo paść, sam da znać jak znowu zgłodnieje. Wydaje mi się, że robię dobrze. Zastanawiam się tylko czy znowu dodatkowo nie odciągać laktatorem po karmieniu, żeby napędzić laktację

Mogłabym mrozić na wszelki wypadek.
Dziewczyny mam takie pytanie, moja czterolatka śpi w zwykłej pidżamie, czyli bluzka i spodnie. Moja mama twierdzi, że za mocno jej plecy "wychodzą" i powinnam jej kupić pajac.... Czy to nie jest przesada? Sama już zgłupiałam

Fakt, że lubi się odkrywać, ale kontroluję ją, bo młody i tak mnie budzi co dwie godziny. A w mieszkaniu nie jest przecież aż tak zimno (ok. 22 st). Co o tym sądzicie?