Dla starszego dziecka idealnym rozwiązaniem jest sztywny hol.
Ostatnio przegoniliśmy Ewę 35 km, pod koniec już była wyczerpana, następnego dnia mąż poleciał do sklepu kupić sztywny hol, jakbyśmy chcieli gdzieś dalej pojechać. Poza tym sprawdza się też podczas jazdy po ulicy, nie ma obawy, że dzieciak Ci się zachwieje i wleci pod samochód.