Autor Wątek: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach  (Przeczytany 4060128 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Zoya

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6348
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2010 r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #26280 dnia: 20 Czerwca 2013, 10:27 »
Tak w temacie jedzenia...
mój młody praktycznie wisi na klamce od lodówki. Co bym mu nie dała - wciągnie w minutę i dalej by w lodówce siedział... (w tygodniu słodyczy nie daję)
niby fajnie, że je, ale to już lekka przesada...



Offline pamela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10971
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #26281 dnia: 20 Czerwca 2013, 10:35 »
Nic nie widac zeby sie dzialo, wszystkie zeby jz wyszly. Nic nie wudac oprocz tego ze oko jest o polowe mniejsze od drugiego


Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #26282 dnia: 20 Czerwca 2013, 10:46 »
Tak w temacie jedzenia...
mój młody praktycznie wisi na klamce od lodówki. Co bym mu nie dała - wciągnie w minutę i dalej by w lodówce siedział... (w tygodniu słodyczy nie daję)

hehe moja też potrafi podejść do lodówki, ciągnąć za klamkę i krzyczeć "daaaaaaaaaaj", a jak jej otworzę, to wyjmie syropek albo lakier do paznokci  :P ::)

Ania, może go zawiało, ale chyba lepiej podejść do lekarza.

Offline Zoya

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6348
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2010 r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #26283 dnia: 20 Czerwca 2013, 10:50 »
pamela, a może spać mocno wciśnięty w poduszkę jedną stroną... mój tak czasem ma. Nie wiem jak bardzo jest opuchnięty, ale u nas zazwyczaj po godzinie mija (opuchlizna jest lekka)



Gabiś
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #26284 dnia: 20 Czerwca 2013, 10:58 »
Ania  ja stawiam na alergiczne. Daj zyrtex lub wapno. Moze coś go ugryzło, a moze cos pyli.

Offline pamela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10971
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #26285 dnia: 20 Czerwca 2013, 11:16 »
Nic nie narzeka zeby bolalo, spi ze mna i tylko na plecach, Gabis daje fenistil to tez moze byc? Ale poprawy na razie nie ma. Nigdy na pylki nie byl uczulony, ale ze to dziecko alergiczne to wszystko mozliwe.
Niedlugo idziemy do przedszkola na spotkanie organizacyjne i jak nie przejdzie to podejde do przychodni moze.


Gabiś
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #26286 dnia: 20 Czerwca 2013, 12:10 »
Ania mój Maciek w Grecji miał taką przygodę. Nagle spuchła mu nóżka. Ale tak bardzo.. nei dałam rady mu buta założyć. Nie mówił ze go boli, myślałam ze jest skręcona, ale nie bolało go.  Smarowałam fenistilem - nic nie dało. Dałam pół rozkruszonej tabletki zyrtex i zalanej łyżeczką wody. Po 2 dniach podawania zeszło i wtedy zauważyłam znak po ugryzieniu. Przy opuchliźnie nie było takeigo śladu.

Offline milcia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4254
  • Płeć: Kobieta
  • W życiu chodzi o to, by być trochę niemożliwym ;)
  • data ślubu: 08.08.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #26287 dnia: 20 Czerwca 2013, 12:12 »
Mój tak puchnie po ukąszeniu przez komara  ::)
Timber 27.12.2009 Nuśka  27.06.2013
BOY
GIRL

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #26288 dnia: 20 Czerwca 2013, 12:47 »
Ania mój Maciek w Grecji miał taką przygodę. Nagle spuchła mu nóżka. Ale tak bardzo.. nei dałam rady mu buta założyć. Nie mówił ze go boli, myślałam ze jest skręcona, ale nie bolało go.  Smarowałam fenistilem - nic nie dało. Dałam pół rozkruszonej tabletki zyrtex i zalanej łyżeczką wody. Po 2 dniach podawania zeszło i wtedy zauważyłam znak po ugryzieniu. Przy opuchliźnie nie było takeigo śladu.
Gabiś, a to mógł być pająk. Tutaj są takie jadowite, niegroźne raczej, ale czasem się pojawia opuchlizna i trzeba bardzo uważać, żeby tej ranki nie zakazić. Nam kiedyś wlazł do łóżka. Znalazłam rano pająka. Ja miałam ukąszenie na nodze, a mąż 3 na udzie. Do tej pory mamy blizny na nodze po takim ukąszeniu. Była taka kropeczka maleńka i opuchnięte, a jak podrapałam to się zaczęło babrać i teraz mam taki ślad o średnicy 1,5 cm. 

Offline vonka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11307
  • data ślubu: 2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #26289 dnia: 20 Czerwca 2013, 13:59 »
anulka 80 o matko - pająk w łóżku
musiałabym później pościel wygotować a cały dom czymś zlać
nienawidzę pająków brrr
jak tylko zaczyna się wiosna - w oknach montuję moskitiery  8)

Offline pamela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10971
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #26290 dnia: 20 Czerwca 2013, 14:29 »
Wlasnie pojawila sie tez goraczka 38.3 przy alergii chyba by nie bylo goraczki?


Offline aaaneta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4454
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #26291 dnia: 20 Czerwca 2013, 15:33 »
Dziewczyny mam pilną prośbę. Chcę kupić kołdrę Norbercisiowi, taką dużą zwykłą 150x200m ale lekką letnią bo zimową mam jeszcze po mnie. Czy możecie mi doradzić czy którąś macie z IKEA? Bo jesteśmy we Wrocławiu i Jacek by dzisiaj podjechał.
Skalę ciepła na lato to chyba 2 najlepiej żeby było optymalnie?
Tu kołdry:
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/categories/departments/bedroom/20529/


Moja śpi teraz pod najtańszą jedynką

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #26292 dnia: 20 Czerwca 2013, 15:54 »
Pamela a może to coś z zatokami?

Offline pamela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10971
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #26293 dnia: 20 Czerwca 2013, 18:22 »
Zanioslam go do lekarza, plakal cala droge, ze go brzuszek boli, u lekarza zwymiotowal dwa razy, ciagle plakal. Lekarz zbadal i mowi, ze to moze byc od ucha bo uszy lekko zainfekowane, dal antybiotyk i leza male zwloki i spia teraz bidulek maly. >:(


Offline malgosiask

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8926
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10 czerwca 2009r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #26294 dnia: 20 Czerwca 2013, 19:53 »
Od razu mi się przypomniały słowa jednego z lekarzy "od uszka jest ból brzuszka".
Zdrówka dla syna!

Gabiś
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #26295 dnia: 20 Czerwca 2013, 20:30 »
Pamela no to zdrówka... bidulek...
Anulka o widzisz moze pająk...

Offline pamela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10971
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #26296 dnia: 20 Czerwca 2013, 20:55 »
Dzieki, bidak zasnal juz o 17 na noc chyba.


Offline hania3033

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12812
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #26297 dnia: 20 Czerwca 2013, 20:57 »
Od razu mi się przypomniały słowa jednego z lekarzy "od uszka jest ból brzuszka".
Albo tak zwane "ucho-brzucho"...
Aniu, zdrówka dla Collina, niech się bidulek nie męczy i Ty razem z nim :-*

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #26298 dnia: 21 Czerwca 2013, 07:42 »
anulka 80 o matko - pająk w łóżku
musiałabym później pościel wygotować a cały dom czymś zlać
nienawidzę pająków brrr
jak tylko zaczyna się wiosna - w oknach montuję moskitiery  8)
vonka hehe no pościel zmieniłam, ale domu nie zlewałam niczym :) to był taki maleńki z zieloną czy niebieską dupką  :P
Moskitiery mamy, ale raczej ze względu na karaluchy włażące z ogrodu. Choć i tak jak już są takie upały, to znajdą drogę i ostatnio co kilka dni się trafi jakiś. Przedwczoraj miałam przyjemność z latającym karaluchem o długości dużego klocka Duplo (przykładałam dla porównania jak już był zabity - przez męża oczywiście) :o Ja takiej fobii odnośnie pająków nie mam, ale odnośnie karaluchów tak. Kiedyś w biurze spadł mi na rękę i myślałam, że sobie rękę utnę  :P Dezynfekcja trwała z godzinę - w ruch szło wszystko co pod ręką miałam, łącznie  ze spirytusem i chlorem  :P 

Aniu zdrówka dla Małego!

Offline hania3033

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12812
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #26299 dnia: 21 Czerwca 2013, 07:50 »
Czyli nie "trzyma" już ta dezynfekcja na karaluchy z zeszłego roku??

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #26300 dnia: 21 Czerwca 2013, 08:21 »
Hania, chyba trzyma, bo jak jakiś wejdzie to szybko zdycha... ale co narobi rabanu to narobi  ::) W sumie tylko tego jednego widziałam żywego i ze 3 znalazłam rano zdechłe. Pozamykaliśmy wszystkie dziury, kratki na odpływach, w oknach moskitiery. W balkonowych nie, ale z tej strony
(od ulicy) raczej nie wchodziły, zresztą wieczorem zamykam i włączam klimę, a one tylko wieczorem i w nocy urzędują. No i wczoraj mnie uświadomił K., że mogą włazić pod drzwiami wejściowymi, bo jest mini szparka. No i na to już nic chyba nie poradzimy. Dobrze, że nie szaleją w domu, nie zagnieżdżają się, tylko padają. No i to tylko raz na parę dni się trafi. W zeszłym roku po dezynfekcji też znajdywałam "zwłoki" czasem, a chyba 2 razy był żywy, ale powolny i już zdychał... a przed dezynfekcją latały jak szalone. Najbardziej właśnie to mnie w nich przeraża, że są takie szybkie i w mgnieniu oka mogą się znaleźć na mojej nodze na przykład. Jak są "powolne" to jest ok :) Byle do września  :D Spadnie temperatura, to już ich nie będzie.   

Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #26301 dnia: 21 Czerwca 2013, 10:57 »
Kiedyś w biurze spadł mi na rękę i myślałam, że sobie rękę utnę  :P Dezynfekcja trwała z godzinę - w ruch szło wszystko co pod ręką miałam, łącznie  ze spirytusem i chlorem  :P 


Ha ha ha, no jakbym siebie widziała, straszna panikara jestem pod tym względem, żadnego robactwa nie toleruję,nawet much :-D. Ale zauważyłam, że odkąd zostałam matką, stałam się znacznie odważniejsza, no nie mam wyjścia i ubijam dziady  ;D.

To ja też się pochwalę, że kilka dni temu mój synek usiadł w leżaczku, z pozycji leżącej podciągnął się i usiadł. Do jedzenia ustawiałam leżaczek trochę wyżej i od tamtej pory podciąga się już i siedzi tak bardzo długo, bawi się stopami itp  8).

I mam pytanie, czy jak jest taki upał, 29 stopni, to on może być w wózku bez czapki?! Jest buda, parasolka, słońce na niego nie świeci, wiatru też nie ma... Chodzące dzieci widzę w czapkach, ale w wózku?

I jeszcze jedno, od kiedy można dawać arbuza?

Gabiś
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #26302 dnia: 21 Czerwca 2013, 11:00 »
Selena jak rozszerzasz dietę to daj ;) Tylko powoli.

Offline agairish

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3438
  • Płeć: Kobieta
  • Nasz aniołek 10t3d (9.07.10) godz. 13.15 [ * ]
  • data ślubu: 01.08.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #26303 dnia: 21 Czerwca 2013, 11:24 »
mam pytanie do lilian. Jak to jest z wpuszczaniem dzieci na oddział onkologiczny? Moja teściowa na takim leży i mój mąż codziennie tam z Bartkiem jeździ. Szlag mnie trafia normalnie. Niby lekarze się zgodzili. Ale jak to tak naprawdę jest? Można gdzieś zainterweniować? Mnie mój mąż nie słucha...


Offline ika3w

  • Ilona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3905
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.08.2008r
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #26304 dnia: 21 Czerwca 2013, 11:27 »
Selena oczywiście, że może być bez czapki.
Arbuza bym dała, tzn. już dałam i Tośce nic nie było.


Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #26305 dnia: 21 Czerwca 2013, 11:36 »
To dam troszkę. Tylko czy jego w ogóle rozgniatać?  ;D Bo on się sam rozpada w ustach, ale nie wiem, czy Adi sobie poradzi.

Agairish, a dlaczego nie powinien? W końcu to babcia...

Gabiś
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #26306 dnia: 21 Czerwca 2013, 11:50 »
Selena dałabym w siatce Nuby :) Tak dawałam chłopcom :)

Offline milcia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4254
  • Płeć: Kobieta
  • W życiu chodzi o to, by być trochę niemożliwym ;)
  • data ślubu: 08.08.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #26307 dnia: 21 Czerwca 2013, 11:55 »
To dam troszkę. Tylko czy jego w ogóle rozgniatać?  ;D Bo on się sam rozpada w ustach, ale nie wiem, czy Adi sobie poradzi.

Agairish, a dlaczego nie powinien? W końcu to babcia...
Siatka to świetny sposób na podawanie owoców  :D
A co do odwiedzin babci, to mnie nie chodziło by o babcię tylko o sam fakt wizyty w szpitalu.
Timber 27.12.2009 Nuśka  27.06.2013
BOY
GIRL

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #26308 dnia: 21 Czerwca 2013, 12:00 »
To dam troszkę. Tylko czy jego w ogóle rozgniatać?  ;D Bo on się sam rozpada w ustach, ale nie wiem, czy Adi sobie poradzi.

.
ja dałam mniej więcej jak była w wieku Adriana. Nic się nie działo. Najpierw kroiłam takie bardzo cieniutkie plastereczki, ale trochę się krztusiła. Rozgniotłam widelcem to ok, ale moja nie lubiła nigdy jeść z łyżeczki, więc zjadła najwyżej 2 łyżeczki.. potem już jadła rączką pokrojony w kostkę, ale wolała melona. A próbowałaś melon podać? jest miękki i lepiej się rozpuszcza w buzi niż arbuz.

Offline agairish

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3438
  • Płeć: Kobieta
  • Nasz aniołek 10t3d (9.07.10) godz. 13.15 [ * ]
  • data ślubu: 01.08.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #26309 dnia: 21 Czerwca 2013, 12:05 »
No właśnie o to chodzi, że to szpital. A to,że nie mam ochoty, żeby ta kobieta widywała mojego syna (po tym jak przez ponad 4 miesiące, kiedy mój mąż był na morzu ani razu Bartka nie widziała i nawet ani razu nie zadzwoniła zapytać jak jej wnuk się miewa), to jest zupełnie inna sprawa. Dla mnie to nie jest babcia mojego dziecka... Jest to zupełnie obca osoba...