Autor Wątek: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach  (Przeczytany 4059611 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #25890 dnia: 2 Czerwca 2013, 20:04 »
takiemu małemu jabłko podgotowałabym na parze
banana nie gotowałam nigdy

anulka 80 zrób TSH i fT4 z krwi
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #25891 dnia: 2 Czerwca 2013, 20:11 »
ja dałam dość wcześnie  banana surowego i wymiotowała.. na jakiś czas dałam spokój. Deserki robiłam tak: kroiłam obrane jabłuszko, gruszkę, morelki itp... w drobną kostkę, do garnuszka i w jak najmniejszej ilości wody gotowałam - do zagotowania wody, przemieszałam i jeszcze dosłownie parę sekund. Mieliłam w blenderze, do słoiczków i do zamrażalnika, a część podawałam od razu. Gdyby wyszło bardzo rzadkie, to można dodać kleiku.
Kiedyś piła ten "kompot" - tę wodę od gotowania owoców... taki okres też miała - owoców nie, ale ten sok wypijała ;)
Można tez dodać trochę cynamonu - w schematach chyba już dość wcześnie jest dopuszczalny.
Czasem też na parze przez chwilkę gotowałam i potem widelcem rozgniatałam.

Lila, dzięki  ;)

Gabiś
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #25892 dnia: 2 Czerwca 2013, 20:37 »
Marta niestety u dzieci zmainy skórne się zdarzają... Mój Sz. jak miał 4 mce nagle wyskoczyło mu coś na pliku... Wyglądało paskudnie, sączyła się z tego jakaś maź.. raz było mneijsze a raz na pół policzka. Częśc lekarzy twierdziła że alergia część że nie... a co to nikt w sumie nie wiedział. W każdym razie sterydy nie pomagały, tzn. pomagały na kilka dni i znów to coś wracało w tym samym miejscu.. trwało to z 3 mce aż dostałam receptę na pewną maść. Posmarowałam 1 RAZ !! i to coś nigdy już się nie pokazało... Nie iwem co to było i w sumei nei chcę wiedzieć ;D

Offline izulek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5931
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #25893 dnia: 3 Czerwca 2013, 11:43 »
tego czosnku miało być odrobinkę dosłownie dla zmiany posmaku, zadziałało dziecku nic nie było ale sama nie praktykowałam bo nie miałam problemu z niejadkiem, jak grymasił póżniej dawałam więcej pietruszki bo jest słodka i pomogło.


Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #25894 dnia: 3 Czerwca 2013, 11:58 »
He he, mój nawet wszystkie słoiczki z pietruszką odrzuca :-D. nawet słoiczka z groszkiem nie chciał, a on mi się wydawał bardzo słodki. Ale ale, wczoraj dałam pierwszy raz mięsko, indyka z dynią i ziemniakami, zjadł pół słoiczka, więc sukces jest  8).

A od którego momentu dawać jakieś chrupki kukurydziane czy biszkopty? Musze poszukać jakieś dla dzieci, bez cukru itp. Nawet nie chodzi mi o fakt ich jedzenia, ale żebym mogła mu dać do pobawienia się, pociumkania, żeby się oswajał z jedzeniem w rączce i sam brał do buzi. Polecacie jakieś?

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #25895 dnia: 3 Czerwca 2013, 12:34 »
No dynia u nas długo była jedynym lubianym warzywem... Dość wcześnie można też dać ją w kawałkach, bo ładnie rozpuszcza się w buzi i jest mięciutka.
Chrupki już chyba możesz, po 6 miesiącu. Moja na początku się bawiła i denerwowała, że przyklejają się do ręki i takk fajnie "strzepywała"  :D
Ale potem polubiła. Patrz, żeby były bez soli. Fajne są takie długie "pałki", ale nie te plecione jak warkocze, bo na początek z tymi może być trudniej.

Offline stokrota86

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1491
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #25896 dnia: 3 Czerwca 2013, 12:36 »
Kukurydziane to już bym dała. Takie zwykłe tygryski, te krótkie są bez cukru i soli. A te długie pałki to zwykle właśnie mają już zbędne dodatki, chyba ciężko dostać bez. A biszkopty to zależy, czy takie dla niemowląt, to już można spróbować jeśli poradzi sobie z chrupkiem, ale zwykłych biszkoptów okrągłych bym nie dawała jeszcze, niestety takich które nie byłyby uraczone różnymi "E" nie znalazłam. Fajne są w netto wafle zbożowo-ryżowe bez soli, cukru i konserwantów, takie wielkie okrągłe, ale to już gluten więc wg uznania. U nas sprawdzają się świetnie :)



Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #25897 dnia: 3 Czerwca 2013, 12:41 »
No fakt ciężko bez soli dostać te pałki. Ja znalazłam w Intermerche, ale te zwykłe na początek chyba najlepiej.
Z wafli są też zwykłe ryżowe, a to bez glutenu. W Rossmannie są takie małe ryżowe wafelki babydream.

Offline Ola888
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3605
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #25898 dnia: 3 Czerwca 2013, 12:46 »
Jagoda wcina chrupki ale te długie, małych się boje bo odgryzała za duże kawałki albo wsadzała sob ie całe do buzi i dławiła się.

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #25899 dnia: 3 Czerwca 2013, 13:01 »
Jagoda wcina chrupki ale te długie, małych się boje bo odgryzała za duże kawałki albo wsadzała sob ie całe do buzi i dławiła się.
taaa też to przerabialiśmy  :P

Offline ika3w

  • Ilona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3905
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.08.2008r
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #25900 dnia: 3 Czerwca 2013, 13:26 »
Tośka wcina te chrupki https://www.google.pl/search?q=chrupki+kukurydziane+tygryski&rlz=1C1AFAB_plPL517PL517&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=V3usUce0H8iXtQbhmoDADw&ved=0CDgQsAQ&biw=1440&bih=809#facrc=_&imgrc=Ofh0xZGiX56CAM%3A%3BXI81rGj_QMhAFM%3Bhttp%253A%252F%252Fwww.spolem.bielsko.pl%252Fimg%252Fproduct%252F32656%252Fkind%252F1%3Bhttp%253A%252F%252Fwww.spolem.bielsko.pl%252F32656%252Csnacks-tygryski-paleczki-kukurydziane.html%3B190%3B230 i piętki od chleba.

Selena u nas był okres, że Tosia jadła kaszki i deserki, a warzywa po dosłownie 2 łyżeczki i więcej nie chciała. Odpuściłam jej na jakieś 2 tygodnie, w tym czasie rozszerzałam jej dietę o owoce. Po tej przerwie zaczęła normalnie jeść i warzywa. Ale jak piszesz, że mały zjada po pół słoiczka to myślę że nie powinnaś się tym martwić


Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #25901 dnia: 4 Czerwca 2013, 08:16 »
Dziewczyny a jak to jest z obieraniem ze skórki? trzeba takiemu małemu dziecku obierać wszystko, czy dajecie ze skórką?
Pomidora obieram i zje bez skórki... w ogóle pomidory uwielbia... to chyba jedyne warzywo, które zawsze zniknie z talerzyka, obojętnie ile dam.. ale na przykład jabłko chce jeść tylko w całości i to obżera samą skórkę (no i tyle ile ugryzie pod skórką), podobnie gruszka  :P No i jeszcze je surowy groszek ze strączków  ::)
Winogrona tez je ze skórką i pomarańcze też. Skoro sobie z tym radzi, to chyba ok, co? A może pomidora też nie trzeba obierać już?

Offline milcia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4254
  • Płeć: Kobieta
  • W życiu chodzi o to, by być trochę niemożliwym ;)
  • data ślubu: 08.08.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #25902 dnia: 4 Czerwca 2013, 09:12 »
Jak sobie radzi i ładnie wszystko gryzie to ja bym nie obierał.
Pomidora to ja zawsze obieram nawet sobie, po jednej przygodzie, buuuu.
Ale powiedź mi jak ona je pomarańcza ze skórką ?
Timber 27.12.2009 Nuśka  27.06.2013
BOY
GIRL

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #25903 dnia: 4 Czerwca 2013, 09:22 »
haha jak wysłałam to właśnie tak pomyślałam, że z tą pomarańczą śmiesznie wyszło i na pewno ktoś zauważy  :P
Oczywiście z tej grubej skóry obieram, ale je z tymi błonkami  :D Chociaż jak dorwie całą pomarańcz to od razu próbuje gryźć. Ona wszystko co kuliste zaraz albo do buzi pakuje, albo rzuca na ziemie wołając "bum". Jak mąż przynosi zakupy, położy na ziemi i leci do pracy, to ona zamiast tatę żegnać zaraz leci pomidory rozwalać na wyścigi ze mną. Wczoraj udało jej się 3 ugryźć zanim rozpakowałam. Jednego jej zabrałam, to zaraz złapała następny... No ale masz rację, pomidory na razie będę obierać ze skórki  ;)

Gabiś
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #25904 dnia: 4 Czerwca 2013, 09:27 »
Ja dawałam jabłka ze skórką, ale ostatnio miałam przykrą przygodę i już nie daję :) Mało nie wylądowałam na pogotowiu . No i mam schizę ;)

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #25905 dnia: 4 Czerwca 2013, 09:29 »
Gabiś, ale co się stało?  :-\

Offline malgosiask

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8926
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10 czerwca 2009r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #25906 dnia: 4 Czerwca 2013, 09:30 »
Obierałam młodemu zawsze. Teraz nie obieram bo po prostu ich nie je :) Zresztą cieszcie się, że Wam dzieci jedzą. Mój ma etapy - przez jakiś czas je i próbuje nowości, a potem przychodzi czas, że tylko buła, makaron, banan :)

Offline miśka28

  • pomagamy Martynce
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9429
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.09.2006
  • Skąd:: Szczecin
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #25907 dnia: 4 Czerwca 2013, 09:41 »
ogólnie w skórce jest dużo witamin i jeśli jabłko jest z pewnego źródła można nie obierać, to samo gruszki, winogrona - chociaż moje dzieci skórkę od winogron i tak wypluwają, wyjadają sam środek :)
sory za prywatę - malgosiask jak zabawki, przypadły synkowi do gustu?

Offline malgosiask

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8926
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10 czerwca 2009r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #25908 dnia: 4 Czerwca 2013, 09:45 »
Monika, uprzedziłam Twoje pytanie w Twoim wątku :)

Offline miśka28

  • pomagamy Martynce
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9429
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.09.2006
  • Skąd:: Szczecin
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #25909 dnia: 4 Czerwca 2013, 09:50 »
dzięki chyba nadajemy dziś telepatycznie :)

Gabiś
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #25910 dnia: 4 Czerwca 2013, 09:57 »
Gabiś, ale co się stało?  :-\
skórka źle mi poleciała i przykleiła się tak niefortunnie, że krtań mi się w momencie zacisnęła. nie byłam w stanie złapac powietrza... Ratowało mnie 3 osoby... był klepanie, potrząsanie, a nawet uścisk heimlicha. Nic nie pomagało.. dopiero po tym uścisku udało mi się złapać minimalną ilość powietrza i w tym momencie pociągnęło mnie na wymioty... długo się potem jeszcze krztusiłam ale już mogłam łapać powietrze... długo potem nie jadłam jabłek :)

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #25911 dnia: 4 Czerwca 2013, 10:02 »
Zresztą cieszcie się, że Wam dzieci jedzą.
no ja już pisałam jak moja je... także cieszę się, że chociaż są te pomidory  ... no i obgryzanie skórki z jabłka;) Ale to też tylko kilkudniowe etapy.. banana zje kawałek, ale potem przez dłuższy czas nie chce, podobnie winogrona - 2 dni się zajadała, a teraz nie chce...chociaż pomidor długo się utrzymuje  :P

Boże Gabiś, ale miałaś przeżycia!  :-\

Offline vonka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11307
  • data ślubu: 2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #25912 dnia: 4 Czerwca 2013, 10:20 »
już nie pamiętam jakie ale są jabłka w których skórka strasznie odchodzi i wtedy je obieram,
z kolei jeśli nie odchodzi to u nas gryzie ze skórką  :D

muszę się pochwalić - wczoraj mieliśmy pierwszy dzień bez żadnej wpadki przy odpieluchowaniu :skacza:

Offline miśka28

  • pomagamy Martynce
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9429
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.09.2006
  • Skąd:: Szczecin
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #25913 dnia: 4 Czerwca 2013, 10:59 »
wielkie brawa to już pierwszy krok do suchych majtoli macie za sobą :brawo_2:

Offline hany81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7960
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #25914 dnia: 4 Czerwca 2013, 11:41 »
Dziewczyny a ja mam pytanka jak zwykle... ::)
1.Co sądzicie o biorezonansie jako metody wykrywania alergii . Czy próbowałyście?Pytam z dwóch powodów. Raz ,że chciałabym przetestować na Zu ;) a dwa ,że zastanawiam sie nad takim ewentualnym tematem  pracy którą w końcu muszę zacząć pisac ;)
2. Chciałabym się wybrać z małą do gastrologa . MAm do wyboru dr. Mokrzycką na Unii i dr. Korlatowicz-Bilar na Wojciecha. Możecie coś podpowiedzieć aby wybrac dobrze.

Gabis aż mi ciarki przeszły  :o
JA daje jabłka ze skórką ale tylko te z własnego ogrodu.

Offline hania3033

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12812
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #25915 dnia: 4 Czerwca 2013, 11:52 »
U nas jabłka, w ogóle owoce, warzywa, bez skórki.

Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #25916 dnia: 4 Czerwca 2013, 14:00 »
A jak mój synek jadł już brzoskwinie i morele, to nektarynki też traktować jako nowość? Dla mnie to prawie to samo  8)

Offline hania3033

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12812
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #25917 dnia: 4 Czerwca 2013, 15:51 »
Dla mnie to też to samo i nigdy nie było dla mnie różnicy czy zjadł brzoskwinię czy morelę ;D

Offline lusi251

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4193
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 28 04 2012
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #25918 dnia: 4 Czerwca 2013, 17:55 »
spotkalyscie się z podawaniem 4miesiecznemu bablowi soku z pomarańczy na zaparcia??

mala ma problemy z kupka dluuuugo.. od tygdnia.. (mysle ze to kilka prob podawania mm i trochę kleiku i kaszki moglo namieszać)
w niedziele w końcu daliśmy jej czopek glicerynowy i pomoglo.. ale od tej pory nic znowu nie zrobila.. choć przez to wszystko jest znow na moim mleku tylko (dopiero dziś już jej musiałam dac mm bo nie miałam swojego)

bylysmy dziś na szczepieniu i babka kazala jej dawac sok swiezo wyciskany z pomarańczy rano :/ jakos mi się to gryzie .. alergie itp..
zwłaszcza ze powiedizala tez ze teraz się zmienila opinia o rozszerzaniu diety i musze czekac az do 20tygodnia z wprowadzaniem nowych produtow

denerwują mnie ci tutejsi specjaliści .. wszystko 'okej' i 'przejdzie, wyrośnie z tego' itd..
a mala się meczy.. :( placze jak ma puscic baczka, często się wysila na kupke ale nic nie wychodzi
masaze nie pomagają, niewiele chce jesc a tym bardziej pic..
znowu dac jej czopek? nie chce przesadzac z tym, ale może jeszcze ja cos tam zatyka

podpowiedzcie co zrobić  :'( bo już nie wiem  :'(  :-\

Offline stokrota86

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1491
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #25919 dnia: 4 Czerwca 2013, 18:46 »
Moje dziecko po cytrusach szybko się załatwia :P nie wiem z czym to ma zwiazek, może to jakaś nietolerancja. Ale 4 misięczne dziecko... Nie wiem czy bym zaryzykowała