Autor Wątek: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach  (Przeczytany 4051432 razy)

0 użytkowników i 5 Gości przegląda ten wątek.

Offline carollaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5375
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #23070 dnia: 25 Stycznia 2013, 12:57 »
ola, ja rozumiem sytuację konieczności puszczenia do przedszkola, ale no na kulig sorry, to już głupota, a nie konieczność.



Offline Ola888
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3605
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #23071 dnia: 25 Stycznia 2013, 13:09 »
A gdzie ja napisałam żeby chore dziecko na kulig puścić ?

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #23072 dnia: 25 Stycznia 2013, 13:15 »
Kulig kuligiem, ale jest jeszcze druga strona medalu rodzic który nie może zostać z dzieckiem bo boi się o swój stołek, ot smutna rzeczywistość niestety.
Uprzedzając riposty jasne zdrowie dziecka najważniejsze, ale ważne też żeby mieć pieniądze na to żeby coś do przysłowiowego garnka włożyć.
też prawda  ???

Offline pamela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10971
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #23073 dnia: 25 Stycznia 2013, 13:31 »
Moj max tak robil co 4 dni dopoki nie zaczal jesc obiadkow, ale on na mm.
I tez odpornosc maja rewelka, na razie. Ludze sie ze tak zostanie.  ;D


Offline madziulek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4486
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #23074 dnia: 25 Stycznia 2013, 14:38 »
Jak dzici siedzą w domu, nie mają styczności z grupą dzieci z innymi zarazkami to nie wiemy jaką mają odporność... ni emożna mówić ze dziecko ma odporność a jak poszło do przedszkola to już nie ma... bo nie miało albo miało słabą, tylko jak nie jest narażone na zarazki i z nimi styczność to wiadomo że nie choruje ... a dzieci muszą swoje odchorować i koniec.. dopiero chorując nabywają odporności na wirusy i bakterie

mój szymek (młodszy) do roku miał 5 razy zapalenie oskrzeli angine i grype nawet , Kuba przynosił zarazki z przedszkola , ale Kuba mia np tylko katar umiał sobie juz radzic był odporniejszy i on miał tylko katar a mały zaraz zapalenie oskrzeli, a po roku jak ręką odjął. mały się uodpornił ... Kuba chorowął nie dużo ale coś tam miał zanim poszedł do przedszkola - łapał od kuzyna który chodził do przedszkola a jak sam juz poszedł to choruje raz lub dwa w roku . w maluchach był najczęściej uczęszczaącym dzieckiem ... licze ze mały teraz od wrzesnia pójdzie do przedszkola i bedzie tez mało chorował bo swoje już odbębnił
Kuba 2007
Szymon 2010

Offline carollaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5375
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #23075 dnia: 25 Stycznia 2013, 16:05 »
Ola czy ja zarzucam ci napisanie czegos takiego? Czytaj prosze uwazniej. Rozumiem, ze czasem rodzic nie moze zostac z dzieckiem i puszcza je do przedszkola, ale w przypadku TEJ kobiety a nie twojej osoby opisany pomysl z kuligem jest niedorzeczny.



Offline anelle82

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 981
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.10.2007r, godz.16
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #23076 dnia: 25 Stycznia 2013, 16:11 »
Godzinę temu była kupa,także już nie panikuję :) Starsza robiła codziennie, najwidoczniej młodsza będzie co kilka dni.


Offline Ola888
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3605
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #23077 dnia: 25 Stycznia 2013, 16:17 »
Polemizować z Tobą nie zamierzam, powiem tyle że powinnaś przeczytać co napisałaś i jaki przykład podałaś  :)

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #23078 dnia: 25 Stycznia 2013, 16:33 »
Godzinę temu była kupa,także już nie panikuję :) Starsza robiła codziennie, najwidoczniej młodsza będzie co kilka dni.
Nasza raz miała chyba 5 czy nawet 6 dni bez kupy. Dzwoniłam do pediatry i powiedziała, że może być nawet tydzień jeśli jest na piersi tylko (a wtedy była), ale już się taka długa przerwa nie powtórzyła.

Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #23079 dnia: 25 Stycznia 2013, 17:09 »
Mam pytanie: w czym Wasze niemowlaki spędzają/spędzały czas w dzień? Nasz jest już bardzo ciekawski, hitem jest karuzela nad łóżeczkiem, ale wiadomo, cały czas go ciekawić nie będzie. Na czas zabawy urządzam mu kącik na naszym łóżku, ale sam tam nie chce leżeć, gdy ja muszę odejść coś zrobić, no i nie wiem, czy już czas na jakiś leżaczek, bujaczek czy coś takiego? Pewnie szybko dzieci z tego wyrastają, no ale co innego... W planach jest mata edukacyjna od koleżanki, ale taka duża, płaska, bez wiszących zabawek i to jak będzie trochę większy. A co teraz  ???

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #23080 dnia: 25 Stycznia 2013, 17:38 »
Na macie mógłby już teraz poleżeć, ale najlepiej na takiej z wiszącymi zabawkami.
Mi trudno powiedzieć, bo moja w tym wieku większość czasu spędzała przy cycu  ;) ale starałam się ją też kłaść jak najwięcej na brzuszku i to właśnie na podłodze. Mieliśmy matę i pod nią nakładłam kocy itp, żeby nie ciągnęło, albo zwyczajnie na kocach i w około układałam zabawki, żeby już próbowała się obracać, albo do rączki grzechotkę...
Lubiła też swój leżaczek (i nadal lubi), ale starałam się, żeby za długo nie leżała w nim.
My mieliśmy FP, on jest na dłużej, do 3 lat. Teraz ma go jako krzesełko.
O taki:
http://bajkolandia.sklep2.pl/fisher-price-lezaczek-bujaczek-t4145-p-57.html

Offline neta88sc

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1785
  • Płeć: Kobieta
  • "najważniesze jest niewidoczne dla oczu"
  • data ślubu: :serce::serce:
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #23081 dnia: 25 Stycznia 2013, 18:06 »
U nas też w tym wieku Zosia cycowa :) czasem grzechotką sie pobawiła lub jakąś szeleszczącą zabawką. Ogólnie leżała na łóżku lub w łóżeczku, a jak musiałm coś w kuchni zrobić to brałam do leżaczka - ma w nim pałąk z zabawkami i muzyką i sobie oglądała.
No i na brzuszku na kocyku. Matą zainteresowała sie koło 3,5 miesiąca.


Offline cytrusiaaa
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 315
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22.07.2006

Offline Paulincia:)

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.05.2011
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #23083 dnia: 25 Stycznia 2013, 19:35 »
tez  mamy ten lezaczek co Ania wkleila..on rosnie razem z maluszkiem..
moja go uwielbia albo wrzucam jej tam mnostwo zabawek ona je wyrzuca i tak w kolko albo ciagnie za te zabawki tam doczepione..jak miala wlasnie okolo 2 miesiecy to gadala z tymi zwierzakami ;) ;)
na podloge zaczelam ja klasc niedawno, nowe miejsce wiec dluugo potrafi sie sama bawic noi turla sie po calej podlodze :D
:*:*:*


Offline dmonik44

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5748
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19.06.2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #23084 dnia: 25 Stycznia 2013, 19:55 »
Moja w łóżeczku leży tylko jak tata ją pilnuje i mnie nie widzi ::) lub jak już jest bardzo zmęczona ;) też gada ze swoją karuzelą  nad łóżeczkiem wiszącą ;D generalnie lubi w foteliku samochodowym siedzieć/leżeć , ale to też chwilowe rozwiązanie. Na dniach też mam zamiar włożyć ją do bujaka ale nasz jest dla troszkę starszych dzieci. A tak spędza czas na naszym łóżku, jak zabawiamy ją grzechotkami, karuzelami i na rękach ::) lubi jak się z nią po domu chodzi, strasznie ciekawska jest :)

Powiedzcie mi jeszcze kiedy można sadzać dziecko? moja już się podciąga jak jej podaje ręce, dzisiaj nawet usiadła tyle, że nie wiem czy nie za wcześnie??? oczywiście zaraz ją położyłam, ale strasznie się tym faktem zdenerwowała ::) jak ją się trzyma na rękach w pozycji leżącej to też się siłuje i podciąga na ile może ::)
Natalka 4.11.2012

Offline Ola888
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3605
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #23085 dnia: 25 Stycznia 2013, 19:58 »
W zależności na co ma ochotę, trochę na macie ( i na plecach i na brzuchu) trochę w leżaczku tutaj zaczyna ćwiczyć siedzenie , trochę pod karuzelką ale generalnie o leżeniu płasko nie ma mowy bo podciąga głowę i chce siadać ( tu najmniej bo ona coraz bardziej ciekawska lubi jak coś się dzieje), od czasu do czasu na rękach i tańcujemy sobie bo u nas muza gra często-gęsto  ;)

Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #23086 dnia: 25 Stycznia 2013, 21:16 »
I jeszcze jedno, przypuszczam że przy karmieniu piersią z lekarstwami jest tak jak w ciąży? Gardło mi coś dokucza, tantum verde pomału pomaga, ale czy mogę wziąć rutinoscorbin?

Offline Ola888
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3605
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #23087 dnia: 25 Stycznia 2013, 21:23 »
Ja brałam wit c karmiąc, na gardło dostałam bo tantum verde mi nie pomagało płukankę Glimbax chyba się nazywała, no i zakładaj maseczkę do karmienia i bliższego kontaktu z dzieckiem.

Offline Ola888
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3605
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #23088 dnia: 25 Stycznia 2013, 21:26 »
Jeszcze co do tej płukanki w ulotce jest napisane żeby nie stosować w trakcie karmienia piersią natomiast lekarz mi powiedział że można bo działa miejscowo, czy działa nie wiem do końca ulgę po niej czułam ale stosowałam zaledwie parę razy bo zaczęłam brać antybiotyk i to załatwiło sprawę.

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #23089 dnia: 25 Stycznia 2013, 22:30 »


Powiedzcie mi jeszcze kiedy można sadzać dziecko? moja już się podciąga jak jej podaje ręce, dzisiaj nawet usiadła tyle, że nie wiem czy nie za wcześnie??? oczywiście zaraz ją położyłam, ale strasznie się tym faktem zdenerwowała ::) jak ją się trzyma na rękach w pozycji leżącej to też się siłuje i podciąga na ile może ::)
dmonik, jak to sadzać? żeby siedziała i podpierać czymś?  a mała ma niecałe 3 miesiące? to że się dźwiga jak się złapie za rączki to naturalny odruch, nawet pediatrzy podczas badania to sprawdzają.
Nie wolno sadzać dopóki samo nie usiądzie. Ja przynajmniej nie sadzałam wcześniej, a usiadła jak miała prawie 8 m-cy, mimo że już długo wcześniej się podnosiła z pozycji lezącej, ale usiadła z czworaków. No i na przykład leżaczek też powinien być ustawiony na jak najbardziej płasko u takiego malucha.

Offline hania3033

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12812
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #23090 dnia: 25 Stycznia 2013, 23:39 »
U nas jak u Ani - rehabilitantka zabroniła sadzać dopóki sam Tymek nie usiadł, a usiadł dokładnie wtedy co Ani Marietka :) Wcześniej, jak np. siedziałam na kanapie, czy na piasku na plaży, to posadziłam go na chwilę na kocyk czy tą sofę, ale nie tak, że siedział obłożony poduchami i podtrzymywałam sztucznie jego siad (ani razu tego nie zrobiłam), a w ten sposób, że trzymałam go wciąż za żeberka, więc nie siedział całym ciężarem.
Selena nie wiem jaki leżaczek wkleiła Ania, bo mi się nie otwiera, ale te mamy taki z FP do 3 lat i Tymko super się w nim odnalazł. Ma dwie zawieszki na pałąku, wibracje w razie czego i ze trzy pozycje, więc nawet niemal zupełnie na płasko można rozłożyć. I właśnie jak chciałam zrobić coś w kuchni, czy nawet się wykąpać to brałam go w tym leżaczku ze sobą :) A! I zgadza się, że teraz, w tym wieku w jakim jest Twoje dziecko, fajnie sprawdziłaby się mata edukacyjna właśnie taka z zawieszonymi zabawkami :)

Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #23091 dnia: 26 Stycznia 2013, 12:24 »
Dziękuję dziewczyny za odpowiedzi.

Zrobiłam ostatnio błąd - zjadłam własnoręcznie zrobione krokiety m.in. z soczewicą... Gdzieniegdzie piszą, że przy karmieniu piersią jej nie wolną, gdzie indziej,że jak najbardziej wolno, a że i tak mało jem, to zaryzykowałam. Wybrałam czerwoną, delikatniejszą, ale zaszkodziła mojemu małemu, męczyły go straszne gazy, dodatkowo nie robił kupy przez 24h, a w kolejnym dniu zrobił zrobił jedną, gdzie zazwyczaj są 2-3 dziennie.

To było w środę, a dziś zmieniając małemu pieluszkę po nocy zauważyłam, że kupa była na obrzeżach lekko zielona... Całość  była przyschnięta, bo Adrian spał 9h, i zastanawiam się, czy to jakaś zła oznaka, czy może zzieleniała od przyschnięcia, czy to jeszcze po tej soczewicy... Będę obserwować, czy się nie powtórzy, ale trochę się wystraszyłam. Nie chciałabym niepotrzebnie lecieć z nim do lekarza, bo w tych przychodniach teraz się masakra dzieje...

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #23092 dnia: 26 Stycznia 2013, 12:32 »
Selena, spokojnie :) ja aż tak się nie wpatrywałam w te kupy, bo przeważnie mąż przewijał... może to i dobrze  :D
Myślę, że spokojnie mogła być zielona, bo przyschła.
Ja nie stosowałam żadnej specjalnej diety, jadłam wszystko. Czytałam, że teraz zalecają jeść normalnie, tylko pamiętać co się je i w razie reakcji wykluczyć daną rzecz. Może niektóre maluszki są wrażliwsze, ale moja nie miała problemów. Kilka razy była kolka, ale to dopiero po 2 miesiącu.
Nie ma co iść do pediatry, ale w takich sytuacjach jak masz jakieś wątpliwości to zawsze możesz do pediatry zadzwonić, normalnie do swojej przychodni, powinni Cię połączyć. Ja kiedyś się tak konsultowałam w sprawie odparzenia, na które nic nie pomagało. Nie musiałam jeździć, a Pani doktor szybko znalazła rozwiązanie.

Offline hania3033

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12812
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #23093 dnia: 26 Stycznia 2013, 12:57 »
Jeśli już masz obawy i uważasz że powinnaś skontaktować sie z pediatrą, to też bym zadzwoniła a nie szła, nie ma sensu narażać dzieciaczka na choróbska, bo teraz to masakra ::) Ale ja bym się aż tak nie przejmowała ;) zielona kupka na obrzeżach faktycznie mogła być od "utlenienia" ;) a jeśli jednak to reakcja na tą soczewicę, to może jeszcze chwile "wyłazić" - to nie jest tak, że raz dzidzia sobie popuszcza bąki i zaraz spokój. Może się to jeszcze trochę ciągnąć, mojemu Tymkowi jak coś wylezie na buzi bo go uczuli np. banan czy mandarynka, to i dobre dwa tygodnie potrafi sie trzymać ::) obserwuj małego i tyle :) ale spokojnie :)

Offline nadzieja

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7022
  • Kocha się za nic. Nie istnieje powód do miłości...
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #23094 dnia: 26 Stycznia 2013, 17:39 »
zzieleniała na brzegach bo już ją bakterie "fermentowały" ;)
Kamil VIII.2008  Kaja VII.2011  Klara IX.2013      https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=48945.new

Gabiś
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #23095 dnia: 26 Stycznia 2013, 18:30 »


Powiedzcie mi jeszcze kiedy można sadzać dziecko? moja już się podciąga jak jej podaje ręce, dzisiaj nawet usiadła tyle, że nie wiem czy nie za wcześnie??? oczywiście zaraz ją położyłam, ale strasznie się tym faktem zdenerwowała ::) jak ją się trzyma na rękach w pozycji leżącej to też się siłuje i podciąga na ile może ::)

Ona ma 3 miesiace i ty chcesz ją sadzać??  :o moi mięli coś ok. 8 miesięcy jak zaczęli siadać... Jak mięli 3 to też się podciągali za ręce ale to nie jest siadanie. Siadanie jest wtedy kiedy dziecko się samo przemieszcza i usiądzie lub zmienia pozycję i usiądzie. Dziecka się nie sadza dopóki samo nie usiądzie bez naszej pomocy ... Inaczej zniszczymy mu kręgosłup.

Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #23096 dnia: 26 Stycznia 2013, 20:57 »
Melduję, że druga kupa była już normalna  ;D.

A powiedzcie, czy któraś z Was karmiła przez kapturki przez cały okres cycowania, czy odstawiałyście?

Offline agnieśka

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 221
  • Płeć: Kobieta
  • Twoje łzy miażdżą mi serce
  • data ślubu: 19.08.2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #23097 dnia: 26 Stycznia 2013, 21:08 »
Seleno ja cały okres cyckowania młodej korzystałam z kapturków, czyli ponad 4 miesiące...

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #23098 dnia: 26 Stycznia 2013, 21:09 »
Próbowałam, ale nam nie wychodziło.

Offline malgosiask

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8926
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10 czerwca 2009r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #23099 dnia: 26 Stycznia 2013, 21:45 »
Kapturki chyba z 3 tygodnie były w użyciu, jakoś w 2-3 miesiącu. Potem do końca już bez (do 1rż.).