Autor Wątek: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach  (Przeczytany 4019945 razy)

0 użytkowników i 14 Gości przegląda ten wątek.

Offline Lemmy
  • No one but you, I love like a fool, you're my dream come true!
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6707
  • Karolina i Patysia
  • data ślubu: 30 czerwca 2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #17250 dnia: 28 Listopada 2011, 20:27 »
Dziewczyny, chciałam się dopytać Was o proces jaki następuje po odpieluszeniu.

Otóż, Patyśka moja ślicznie się załatwia w domu, tj. w wc, gdy nie ma pieluchy. Na noc oczywiście zakładam no i jak wychodzimy z domu. Kiedy ma na sobie pieluchę, nawet jeszcze chwilę po przyjściu do domu czy przed wyjściem to nigdy nie woła. Tak jakby pielucha dla niej "załatwiała" sprawę.
Nie chcę wychodzić z nią na dwór bez pieluchy, bo wiadomo - przy tej pogodzie, jak się posiusia, czy zechce się załatwić to nie ma jak.
Nie mam pojęcia, jak długo takie niespełna 2,5 letnie dziecko potrafi wytrzymać. Kiedy, od odpieluszenia, zaczęłyście wyprowadzać dzieci na spacer bez pieluchy? Czekałyście na lato? W ogóle nie wiem, jak podejść do tematu odpieluszania poza domem. Czy przeczekać zimę po prostu?

Pamiętam, jak moja kumpela, której absolutnie zasad wychowania dzieci nie popieram (generalnie 4 latek je na kolację mleko z butelki, bo tak wygodnie, nie chodzi na spacery bo mają ogród, nie chodzi z dzieckiem na rehabliitację bo lepiej włożyć w gorset na 15 lat itd.), no, ale zaczęłam pisać, że pamiętam jak ze  swieżo odpieluszonym 3-latkiem poejchała ze mną do centrum i on zaczął krzyczeć "siu siu siu siu", a ona do niego "masz pieluszke, rób w pieluszkę". W końcu po to odpieluszam, żeby z tych pieluch zrezygnować. Chciałabym, kiedy moje dziecko będzie w 100% świadome swoich potrzeb i na całodzienne wyjście rezygnować z pieluch.

Offline madziq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6009
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.04.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #17251 dnia: 28 Listopada 2011, 20:36 »
Karola moja 3 tyg po odpieluszkowaniu spała bez pieluchy i wszędzie bez niej wychodziliśmy - jak było trzeba to wytrzymywała nawet 2 godziny od momentu jak wspomniała o siku a byliśmy np w sklepie (w miejscach publicznych za chiny się nie wysika...) w ogóle jak jak się odpieluchowała i na początku zakładałam tą pieluszkę to i tak jej mówiłam żeby starała się do niej nie sikać i tego nie robiła bo tak robią "tylko małe dzieci" a ona sama powtarzała od dawna że jest duża ;)  więc po tych 3 tyg po prostu pieluszki z naszego życia zniknęły :)

Offline kjp83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4997
  • data ślubu: 13.09.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #17252 dnia: 28 Listopada 2011, 20:44 »
Szymek był odpiechowany na początku tego roku. Na spacery, do sklepu, auta miał zakładana pieluchę do momentu gdy się nie zrobiło ciepło, ale za każdym razem tłumaczyłam dlaczego ją zakładamy i jeśli będzie chciał to ma mimo wszystko wołać. Wołał zawsze ale czasami musiałam kazać mu zrobić w pieluchę. Dodam tylko że ja matka z gatunku tych wyrodnych/ wygodnych ;) było mi wygodniej założyć mu pieluchę do sklepu niż latać i szukać kibla, ściągać kombinezon itp. oooo nieeee- za wygodna jestem.

Może na wyjścia majtki treningowe? Zawsze jakieś zabezpieczenie a Patrycja będzie czuła dyskomfort jak popuści.

♡ Szymon & Leon ♡

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #17253 dnia: 28 Listopada 2011, 20:54 »
A ja wystawiam tyłek Młodej byłe gdzie, bo zawsze woła, np. dzis musielismy się zatrzymac na przystanku autobusowym co by się na trawkę wysikac bo do domu jeszcze był kawałek :) Przede wszystkim przed wyjściem trzeba się wysikać, wtedy spokojnie ze 2 h dziecko wytrzymie, nastepnie np. po godzinie jak tylko zobaczyłam WC to szłyśmy zrbik siku na wszelki wypadek.

Ale w nocy moja Mała ma pieluchę ponieważ bez niej strsznie się stresowała, powtarzalismy jej ze ma wołać itp, a ona to odebrala chyba inaczej i ciagle płakała. Założyłam pieluchę noce były normalne, pielucha jest sucha. Przymierzam sie po raz drugi do nocnego spania bez pieluchy na dniach.
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline maggi-80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7834
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19-06-2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #17254 dnia: 28 Listopada 2011, 21:06 »
Pytanie do doświadczonych mamusiek - synek od soboty jest marudny i placzliwy, kupę robi jak woda, płacze przy cycku, a teraz jeszcze ma 38,5 temperaturę.. Nie wiem czy mam coś dać na gorączkę, czy to zeby czy trzydniowka... Ehh

Offline Lemmy
  • No one but you, I love like a fool, you're my dream come true!
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6707
  • Karolina i Patysia
  • data ślubu: 30 czerwca 2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #17255 dnia: 28 Listopada 2011, 21:13 »
Dzięki dziewczyny. Trzy opinie i każda inna :) Czyli dobrze wiedzieć, że nie ma na to reguły. Jak ze wszystkim...

Patyśka jeszcze nie potrafi na zapas, a woła właściwie w ostatniej chwili. Ja też nie testuję, ile może wytrzymać. W nocy ma raz sucho, raz mokro, różnie. Ale poneiważ teraz, jak grzeją w nocy ją dopajamy jeśli chce to częściej siusia.

Na razie zostawię jej tą pieluchę. Będę martwić się wiosną, jakby co :)

Może sama dorośnie, bo przyznaję, że moja chęć odpieluszania nie dawała żadnych efektów. W pewnym momencie Patyśka sama zachciała robić do wc. Po prostu podeszła i powiedziała.

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #17256 dnia: 28 Listopada 2011, 21:16 »
Ja załatwiłam sprawę wiosną (maj) bez pieszczenia się... poprostu zdjęłam pieluchę i już, w torbie ciuchy na zmianę...ale wystawienie siurka, a wysadzenie dziewczynki to jest różnica, więc rozumiem dylemat tymbardziej, że pogoda teraz mało sprzyjająca na siusianie w plenerze. U nas zawsze przed wyjściem jest wizyta w wc, choćby po to by oddać kilka kropelek ;) na dworze raczej unikamy picia i spokojnie 2-2,5h wytrzyma. Jeśli mamy dłuższe wyjścia to zawsze gdzieś jakieś wc się znajdzie. Czasami trzeba przewidzieć i samemu zaproponować wcześniejsze załatwienie potrzeby. Nie raz się jednak zdarzyło, że sprintem gnałam przez cały hipermarket z dziećmi pod pachą (a koszyk pełen zakupów zostawiałam gdzieś przed bramkami i prosiłam ochroniarza, aby mi go nikt nie podprowadził).
Jestem mega przeciwna takim sytuacją kiedy dziecko woła, a matka mówi- sikaj, bo masz pieluchę! Bezsensu miesza się wtedy dziecku w głowie! Choć nie powiem, że przez zęby nie raz to cedziłam, szczególnie jak młody wołał w nocy, że chce siusiu, a pampersa miał na tyłku ;) Ciężko, bo ciężko, ale zwlekałam się z łóżka i szliśmy do wc...


Lemmy, ja na Twoim miejscu zakupiłabym majtki treningowe (z wymienną wkładką chłonną) tak w razie "W" i zawsze przed wyjściem kazała zrobić siusiu, później ograniczyła troszkę picia, orientowała się gdzie są najbliższe wc i powinno być ok :) do torby spakuj ewentualnie coś na zmianę. Ja do tej pory jak mamy całodniowe wypady to coś biorę mimo, ze Nikosiowi wpadki się nie zdarzają.... ale nigdy nic nie wiadomo.

Offline Lemmy
  • No one but you, I love like a fool, you're my dream come true!
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6707
  • Karolina i Patysia
  • data ślubu: 30 czerwca 2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #17257 dnia: 28 Listopada 2011, 21:19 »
Nie wiedziałam o takich majtkach treningowych. Jutro zamówię.

U nas zalewanie majtek, spodni, rajstopek itp. nie dawało skutku. Patyśce nie przeszkadzało przez blisko 4 miesiące czy ma mokro czy sucho. Poddałam się, a ona miesiąc później postanowiła dojrzeć :)

Zobaczymy jak wyjdzie z tymi majtkami.

Offline nikola/23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6889
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.10.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #17258 dnia: 29 Listopada 2011, 09:24 »
Dziewczyny co podac dziecku na biegunke  ???  mlody mi cos z przedszkola przywlekł  :P na szczescie przechodzi dosc spokojnie bo 2-3 kup w ciągu dnia ale mam tylko Enterol (taki mi pani w aptece doradzila) ale to raczej nie pomaga  ::)

Offline aadaa

  • Ada
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3770
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06/09/2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #17259 dnia: 29 Listopada 2011, 09:36 »
Ja w aptece kupiłam suszone jagody i je parzyłam w wodzie, do tego probiotyk 2x dziennie. Niektórzy polecają Smecte ale to jest mega niedobre ... blee...
B .: 02/06-2010    K.: 20/06-2012

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #17260 dnia: 29 Listopada 2011, 10:04 »
Napar w borówki czernicy powinien się sprawdzić (suszone jagody)


Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #17261 dnia: 29 Listopada 2011, 10:25 »
i gotowana marchewka ale to raczej łagodniej działa niż jagody

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #17262 dnia: 29 Listopada 2011, 10:27 »
Marchwianka - ale nie wiem jak się to gotuje i jak podaje. Dopiero jak Marta napisała to załapałam  ;D


Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #17263 dnia: 29 Listopada 2011, 10:31 »
Marchwianka - ale nie wiem jak się to gotuje i jak podaje. Dopiero jak Marta napisała to załapałam  ;D

ot tak prosto http://babyonline.pl/maluch_zdrowie_artykul,4486.html

Offline aadaa

  • Ada
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3770
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06/09/2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #17264 dnia: 29 Listopada 2011, 10:54 »
Marchwiankę można tez kupić gotowa w aptece.
B .: 02/06-2010    K.: 20/06-2012

Offline baska98

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10161
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31 maj 2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #17265 dnia: 29 Listopada 2011, 10:59 »
dziewczyny czy bierzecie na dwór dzieci przyjmujące antybiotyki ale nie gorączkujące?

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #17266 dnia: 29 Listopada 2011, 12:00 »
MAggi to na pewno nie zęby, myślę że jest za mały, a po drugie przy zębach nie ma takiej wysokiej gorączki, raczej stan podgorączkowy. Ja przy 38,5 już bym podała coś na gorączkę,ale ogólnie z tak małym dzieckiem bym poszła do lekarza.

Offline martusia83

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1222
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #17267 dnia: 29 Listopada 2011, 14:14 »
maggi-80 na gorączkę też bym już coś podała, a do tego pilnowała żeby jednak dużo pił bo jeśli ma wodnistą kupę, gorączkę i nie chce jeść czy pić to Ci się może maleństwo odwodnić.

baska98 mi ostatnio lekarka kazała z dzieckiem mimo antybiotyku wychodzić, stwierdziła nawet, że jeśli jest lekka gorączka, a dziecko znosi to dobrze i nie jest osowiałe to też mam wychodzić. W ogóle teraz mam wrażenie jest taka praktyka, żeby wychodzić z dziećmi na spacery mimo tego, że są chore. Mi ciągle lekarka to mówi jak chodzimy do lekarza na wizyte, że mimo choroby wychodzić, wychodzić i jeszcze raz wychodzić żeby dziecko się uodporniało. Jak byliśmy na pogotowiu inna lekarka też o tych spacer mówiła tylko wtedy Wiktor nie miał antybiotyku. Ale to już Twoja decyzja jak zrobisz. My przez pierwsze dni siedzieliśmy w domu bo jak dla mnie to była przesada ciągać dziecko na spacery gdy ma gorączkę 38 i spada tylko po podaniu leku, ale jak mu już przeszło po 3 dniach to chodziliśmy na takie krótkie wyjścia.



Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #17268 dnia: 29 Listopada 2011, 14:30 »
Nam lekarka też mówiła, że jak dziecko nie ma gorączki, to może wychodzić na dwór, byleby go nie przegrzać i nie zawiać.

Offline ika3w

  • Ilona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3905
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.08.2008r
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #17269 dnia: 29 Listopada 2011, 14:59 »
Tak sobie czytam o gorączkujących dzieciach i wychodzi mi na to, że jestem nadopiekuńcza/przewrażliwiona w tym temacie. My, jak Staś ma powyżej 38 stopni to od razu jedziemy do lekarza, żeby sprawdził gardło, uszy.


Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #17270 dnia: 29 Listopada 2011, 15:05 »
czy ja wiem czy przewrażliwiona...
ja robię tak samo, tyle, że osobiście...
gardło zawsze obejrzę, płuc posłucham...uszów nie ruszam, ale uszy trudno przegapić...wiem jak wyją dzieci z bolącym uchem...w poczekalnie się takie swego czasu rozpoznawało...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #17271 dnia: 29 Listopada 2011, 15:10 »
ika3w, każdy robi jak uważa, nie wiem czy można to nazwać nadopiekuńczością. :) Ja zazwyczaj coś przeciwgorączkowe podaję dopiero przy 38,5 - no chyba, że po dziecku widać, że się męczy przy mniejszej temperaturze. A lekarz, to dopiero jak gorączka utrzymuje się dłużej - z 3 dni. Albo doszedł kaszel, katar lub inne dziadostwo - to szybciej.

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #17272 dnia: 29 Listopada 2011, 15:12 »
Moja Zuza miała raz gorączke w swym krotkim 3-letnim prawie życiu i od razu polecielismy do lekarza bo dziecko lało się przez ręce...nie wiem co zrobie za drugim razem  :P ale mam mega pietra, tak samo mam z biegunką...Zu jeszcze nie miała, a ja należe do panikar ::)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #17273 dnia: 29 Listopada 2011, 15:20 »
Nie no, ja dziecko leje się przez ręce, to wiadomo, że od razu gna się do lekarza, ale często przy 38, dziecku nic większego nie jest. Wtedy nie ma co panikować.
Paula tyle razy przerabiała biegunkę, że już mnie nie rusza  ;D ;D ;D Uroki żłobka i żłobkowej jelitówki (ale w tym roku ani razu nie złapała)

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #17274 dnia: 29 Listopada 2011, 18:30 »
ja z tych co do lekarza na samym końcu... mam alergię na swoją przychodnię ;) Dopiero jak mi się ostatnio Kajtek tak pochorował, ze właśnie lał się przez ręce (po 3 dniach normalnego przeziębienia i znośnej temperatury ok 38st) i kiedy moja prywatna pediatra nie była dostępna  to się z przychodnią przeprosiłam  ::) Ufam też swojej intuicji- jak widzę, że dziecko jest ok, to nie panikuje- daje coś przeciwgorączkowego i czekam... dopiero jak mi się coś przestaje podobać drugi krok kieruję do telefonu po telefoniczną konsultację z naszą pediatrą i dopiero potem ewentualnie proszę ją o przyjazd. Przychodni nie znoszę, boje się, że dzieciaki przywleką z niej coś gorszego.

Offline izulek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5931
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #17275 dnia: 29 Listopada 2011, 19:15 »
ja też widzę po dziecku, zawsze jak już dotre do lekarza, to się okazuje, że miałam rację i dziecko było tylko przeziębione


Offline ada1988

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16277
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #17276 dnia: 29 Listopada 2011, 20:25 »
ja mimo że mam wspaniałego pediatrę to też jak już  nie pomaga leczenie na własną rękę :)
my też przy antybiotyku wychodziliśmy ale nie przy gorączce.



Offline Daruda

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 13436
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #17277 dnia: 29 Listopada 2011, 23:08 »
a u mnie to zależy jak jest antybiotyk bez gorączki to spoko,wychodzimy,ale jak ostatnio był antybiotyk bez gorączki z zapaleniem oskrzeli to odczekaliśmy......wszystko też zależy od pogody,bo tu wiadomo jaka;-)
co do lekarzy,to będąc tutaj przyzwyczaiłam się już do myśli,że każdą chorobę trzeba troszkę przekolorować;-) dzwoniąc do lekarza,dokładnie pytają,co dolega,jaka wysoka tempka itd...jak coś za niskiego,za słabego to każą się leczyć w domu;-)



Offline izulek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5931
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #17278 dnia: 29 Listopada 2011, 23:18 »
Kumpela w szwecji tez tak ma, nikt tam nie chodzi do lekarza po jednym dniu goraczki, zwlaszcza jak leki dzialaja i mowi ze wszyscy zyja i maja sie dobrze.


rybkawiedenka
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #17279 dnia: 30 Listopada 2011, 00:07 »
My teraz przy antybiotyku i zapaleniu ucha środkowego wychodzimy ale dopiero ja gorączki nie ma od 3 dni.

Z chorobą zawsze do lekarza dopiero jak sama sobie nie radze albo widze że jest coraz gorzej.