Dziewczyny, ja z pytaniem. Widziałam już, że gdzieś była dyskusja na ten temat, ale nie mogę znaleźć gdzie.
Moje małe uczula krem na zimę nivea, a resztę kosmetyków, jakie mamy to właśnie nivea i nic się nie dzieje. Ten na lato, tzn. na słończe też je wysypywał. Moje pytanie brzmi: czy u Was było podobnie? Jakie kremy na zimę bez wody w składzie polecacie i macie sprawdzone? Nie chcę znowu wywalić kasy na coś, co użyje dwa razy.