Ja też z chęcią bym oddała Klusia

I ja widzę całą masę potrzeb

Tylko zależy kto jakie ma. Dla mnie mąż jest tak ważną osobą, że chciałabym z nim spędzać tyle samo czasu co z dzieckiem i również sam na sam nie martwiąc się, że dziecko się obudzi, że to czy tamto... Co się dziwić i narzekać, że małżeństwo się zmienia itd itd... jeśli nasze myślenie krąży TYLKO wokół dzieci... Takie moje zdanie.
Sylwester mamy dzieciowy w tym roku, no może pół na pół bo jak pójdą spać to... chociaż posiedzimy, pogadamy, pośmiejemy się w czwórkę. Ale niekiedy są chwile, że musi się dziecko zostawić a niekiedy jak nie musi to własnie by się chciało bo jak pisałam... powodów jest masa

Gabrysia nawet nie wiesz czy by zostali... są obok. Chyba lepiej się nie da. Trzeba spróbować. Już będą coraz chętniej zostawać zobaczysz, mniej obowiązków, brak noszenia a więcej zabawy... itd ale to jeszcze trochę