nie "wujka" tylko prawdziwego wujka- to był/jest brat mojej mamy. Tia, na pewno myślał o wykorzystaniu córki swojej siostry... Rybka, nie znasz człowieka więc proszę nie obrażaj osoby której nie znasz zupełnie

Albo podając przykład który przytoczyła Mariola- na pewno matka myśli o wykorzystaniu seksualnym swojego syna...
Doprecyzuję- jeśli ta matka albo inny członek rodziny nie ma na celu wyręczania dziecka w tym co samo powinno robić, molestowania i innych chorych zachowań nie przedstawia. Jeśli kąpiel z dzieckiem to po prostu kąpiel- i spędzenie czasu podobnie jak spacer, wspólny obiad itp, to we wspólnej kąpieli nie widzę nic złego. Doskonała okazja aby dziecko oswajać ze swoją nagością i nagością innych.
aneta, tak na golasa, a jak inaczej się kąpiesz?

Nie no MAriolka, nie robię jaj. Tak uważam. Może to ja jestem delikatnie mówiąc "niedzisiejsza", albo diametralnie odstaję od towarzystwa, jakkolwiek doborowe by nie było

Co, jak jesteście w łazience i wychodzicie z wanny, spod prysznica, to wyganiacie dziecko? Albo męża?
