To prawda, najbezpieczniejsze miejsce jest na środku i wszyscy zajmujący się fotelikami tak twierdzą POD WARUNKIEM, że mamy duży samochód i miejsce środkowe nie jest węższe ani wyższe a u nas tak właśnie jest bo mamy malutkie autko. Więc u nas jest za siedzeniem kierowcy ponieważ jeździmy tylko w trójkę wszędzie i ja go wtedy widzę, zajmuję itp. Wiadomo, kierowca nie będzie się zajmował dzieckiem gdy nawet naprawdę jest taka potrzeba.