Ja kupila Roemera i chocbym miala więcej za niego dac to bym dała bo bezpieczenstwo mojego dziecka dla mnie jest najwazniejsze tym bardziej ze duzo jeździmy.
Choc ostatnio usłyszałam tekst " przeciez kiedys fotelików nie było i sie jezdziło"

A my chorzy tzn młody od wczoraj nam choruje nocka dzien wczesniej była straszna ciągle płacz, młody sobie nie radził z katarem i nie mógł spać, ale wezwałam lekarza mojego do domu i odrazu na dzien dobry jak zobaczyla gardło ,antybiotyk dała, ale ja jestem anty

i pojechałam prywatnie na wizyte (do lekarki która jest u nas w szpitalu całą ordynator od noworódków i zajmowała sie małym po porodzie), pamietała nas bo lezelismy długo w szpitalu

i kazała brac nurofen, kropelki do noska, na gardełko obyło sie bez antybiotyku, juz dzis jest ok mam nadzieje ze szybko mu przejdzie, chrypke ma straszną.