zuzia kiedys kiedys spała w bodziaku i pajacu, potem w pajacu, teraz śpi w rampersie z długimi rękawkami i nogawkami (te już ma 3/4 bo nogi urosły

); skarpetki na stopach goszczą w zależności od humoru Zuzi....sama się o nie upomina albo je z kolei zdejmuje. a jak chcę aby miała cieplej to body z długim rękawem i półśpiochy ze stópkami lub śpiochy (takie jak dla niemowląt). piżamki do tej pory się u nas nie sprawdziły bo koszulka strasznie jej wyłaziła i pół nocy czasem dziecię spało z gołymi plecami. A wierci się niesamowicie i czasem śpi bez kołdry....jak w pokoju za gorąco to nawet cienkim polarowym kocykiem nie da się przykryć

za to mama ledwo noc wychykla z pod puchowej kołdry....
Ze spaniem to u nas różne czasy bywały. bywało tak, że Zuziowa dzienna drzemka wynosiła 30 minut, przy czym takich drzemek wciągu dnia było kilka, czasem cysiowanie to była drzemka. A bywało i tak że miał dwie drzemki po 2 h każda. teraz jest jedna zazwyczaj ok. 2h.
a jesli chodzi o pobudki to z niej raczej bardzo ranny ptaszek. potrafiła w zimę obudzić się o 6 rano. ja jak otwierałam oko to zastanawiałam się czemu nie śpi jak jest noc ! przeciez do 6 jest jeszcze duuuużo czasu. czasem wstanie późno ale to zazwyczaj jest odsypianie nocnych "kabaretów".
dziewczyny ja ostatnio męczę sprzedawczynie okolicznych stoisk z ubraniami dla dzieci o letnie kapelusze....i pewna pani mi się pyta czy gdzies nie wyjeżdżam, bo chce juz dziecku kupic kapelusz. jakie jej było zdziwienie ze nie wyjeżdżam, ze tutaj, przy takim słońcu dziecko też się może opalić i potrzba je ochronić od słońca! (no a moje się opaliło.....tuż przed Wielkanocą....)