8 godzin przespanych ciągiem...marzenie.

..tez wstaje w nocy o 3iej na karmienie...czasami budzi mnie, kiedy mala się wierci, głową zamiata to w lewo, to w prawo, a potem trzeba jej dredy rozszesywac

jak wyjeżdzam z nią na kilka dni i śpi ze mną w łóżku, budzi sie rzadziej..a rano zazwyczaj o 7 wstaje..
nie wyobrażam sobie, ze może być gorzej niz u mojej szwagierki...mój chrześniaczek potrafi budzic się co godzinę i jeść...ma takie noce głodomora..