Dzięki dziewczyny! I za Natusię i za brzuszek
Anjuszka Ty zdrowiej! Najwyżej po Twojej szkole się spotkamy
Pamela to się tylko tak zdaje na zdjęciu że on jest malutki a naprawdę jest duuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuży

Mi też ciężej jest, do tego spojenie nawala i kręgosłup, ale jakoś damy radę
Ania Żonka - a pewnie że mam takie zdjęcia

hehehe, ale fakt faktem że uśmiechniętych mam najwięcej

Dzisiaj załatwiłam skierowanie do logopedy i do ośrodka tęcza (mamy kontrolę w środę i skierowanie musi być). Nasiedziałam się w poczekalni... Jak zwykle poślizg, ale trudno, mam co chciałam i dałam dyla. W poczekalni Dominiś dawał czadu - znowu mi skakał brzuch

Potem pojechałam na miasto i myślę sobie, że pojadę do jednego z moich ulubionych lumpków i coś może kupię i co? Wyszłam z całą wielką siatą dla Natki i Dominisia. A dla mnie trafiła się jedna bluzka. Także narazie na zakupy dla dzieci mam szlaban. A przynajmniej do następnej wypłaty czyli do 10-go
