No szczerze to nie chce mi się fotografować tych ciuchów

Zapewniam Was, że są słodkie i śliczne - zarówno te bluzeczki dla Natki (choć już takie doroślejsze) jak i te malutkie dla Dominisia. Dla niego kupuję rozmiar max 74 na zimę, co by narazie nie składować tego wszystkiego, ale pewnie do czasu jego narodzin uzbiera się trochę tego.
Muszę pozbyć się tych wszystkich rzeczy po Natce. Co nie pójdzie to wystawię na all. A narazie jakoś nikt nie jest zainteresowany tym co wystawiłam, nie wiem - może ceny za wysokie ale kurcze tych ubranek żal mi wystawiać za grosze zwłaszcza że ja też niemało za nie zapłaciłam a są w bardzo dobrym stanie. No nic, jak nie tu to mam nadzieję że na all pójda.
Ewa no to dobrze, ale ja nie mam tak dużo tych malusińskich więc też nie wiem czy coś Ci z tego przypadnie do gustu. We wtorek postaram się wyciągnąć wory to zobaczę co tam jest.