Dałam jednak swiezych drozdzy bo i tak mleka nie mialam i musialam isc do sklepu, dalam wiecej cukru no i kruszonka tez byla, dzis robie jeszcze raz bo smakowala mezowi i tacie , tylko musze owoce bardziej powciskac, w sumie myslalam , ze sie wtopia robilam z jagodami i truskawkami ale i tak pychaa