Witam

Jak zwykle opóźniona, no ale niestety, to są uroki szkoły...

Co do przesądów... Nie znam ich wszystkich bo nie zwracam nigdy na nie uwagi(przynajmniej się staram) ale wspomnę o sytuacji moich rodziców: w dzień ślubu siostrai brat mojego taty jadąc do kościoła mieli wypadek... siostra to miała być świadkowa, wylądowała w szpitalu i w ogóle, do tej pory ma blizny... Pan Młody(moj tata) na szybko jechał do szpitala, ślub został przesunięty o ileś godzin...
ALE! Do tej pory są bardzo kochającym się małżeństwem

Niezaleznie od tego co jest w dzien slubu, malzenstwo moze byc udane i wspaniale...
W sumie to tak wyskoczylam z tym tematem, ale gdzies w wątku to wyczytałam no i musiałam się wypowiedziec

Co do tabletek - moim zdaniem krótka kuracja ci wcale nie zaszkodzi

Tez zawsze bylam przeciwna tabletkom, ale ginekolog wyjasnil mi ze pozniejsze problemy po braniu tabletek swiadcza o ich zlym doborze. To chyba zalezy od lekarza. Ja osobiscie biore Diane ponad rok i sobei ja chwale

Welon faktycznie - do pasa najlepszy
Ja jestem za piosenką "Chcę tu zostać" jest piękna i wspaniale obrazuje wspólne życie... Może oklepana, ale co tam

Mimo że zabieg nie bolał, i tak go współczuję... Brr..
Gratuluje skonczonej pracy

Buziaczki! Postaram się zaglądać częściej...
