Ojojoj....

, jak mogli coś takiego zrobić na 1,5 miesiąca przed ślubem, są jacyś niepoprawni, nieprofesjonalni ,nie rozumiem ich postępowania, qurcze, oni się nie wywiązują z umowy!!, co z tego, że zaliczkę zwrócą! ale zostawiają Was na lodzie.
Co do tej kobiety to nie czaję, operacja?? Dolegliwości musiała mieć myślę już od dłuższego czasu, czekali do ostatniej chwili, żeby powiedzieć -przepraszamy ale nie zagramy u państwa!! Nie, no mi nóż się w kieszeni otwiera.
Ale głowa do góry, forumki z okolic myślę, że pomogą. Trzymam moooocno kciukasy żeby wszystko się ułożyło
