Nadrobiłam, nie było mnie parę dni, ale już nadrobiłam dokładnie
To może po kolei:
Ja może parę słów na temat bielizny - ja miałam majtki z wbudowanymi paseczkami do pończoch, były REWELACYJNE. Polecam

Kupiłam je w triumph, trochę mnie kosztowały, ale nie żałuję!

My za ślub płaciliśmy w dniu ślubu, tzn świadek płacił. Tak u nas jest

My płaciliśmy 250 zł

Przy spisywaniu protokołu nie płaciliśmy nic z nic. W sumie, to w kościele płaciliśmy tylko te 250 zł, za nic więcej od nas nie chcieli. No, jeszcze organista 50 zł i śpiewaczka 150 ale to nasze widzi mi się

Na przymiarkę oczywiście bierz bieliznę!

No chyba ze nie masz to jakoś przezyjesz

Ale lepiej już mieć

Na wódkę weselną mieliśmy kosz, w którym świadek lub tata roznosili wódkę

Kosz przystroiliśmy

Z narzut to 1 i 3

- no ale już decyzję podjęłaś więc tylko piszę swoje zdanie

My mieliśmy takie owocowe szaszłyki na stołach

Wyglądały świetnie i dzieci miały radochę!

Mnie też czasem dopadają takie smutasy... Już parę lat temu miałam wydać własną książkę, a tutaj dalej cisza, i też mi smutno, że moje marzenia są nie zrealizowane!

No, ale kochana, szkoda życia na smutki!
