Autor Wątek: Dwa serca przez miłość połączone w jedno, bijące dla nas dwojga -> 15.05.2010 r.  (Przeczytany 358685 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Nemezis

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2290
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 3 lipca 2010
ja będę miała dwuczłonowe nazwisko, troszkę jeszcze się zastanawiam, czy jednak nie wybrać PM'a, zostały mi 2 dni (jeszcze mogę zmienić w USC), ale jednak moje mi się podoba, PM'a znacznie mniej  :-X, stąd dwuczłonowe  ;)

E, to nie jest tak, że musisz się zdecydować do konkretnego dnia a później kiła mogiła ;) Ja na razie będę miała swoje nazwisko, ale pytałam panią w USC, czy to jest nieodwracalna decyzja, to powiedziała, że absolutnie nie, w każdej chwili będę mogła przyjąć nazwisko męża, nawet po 20 latach małżeństwa ;) Mnie się nazwisko PMa podoba nawet bardziej niż moje, ale wizja wymiany wszystkich dokumentów, (dowód osobisty, prawo jazdy, paszport,  karty kredytowe) skutecznie mnie zniechęciła :-\ Rety, ile to by było załatwiania, latania po urzędach, stania w kolejkach... Jeszcze trzeba by było płacić, robić zdjęcia... Że Wam się tak chce... :razz: Mój PM na początku prosił, żebym przyjęła jego nazwisko, niby mu tak zależało, ale jak spytałam, czy będzie mnie woził po urzędach i bankach, to od razu stwierdził, że w sumie mogę zostać przy swoim ;D Dzieci na razie nie planujemy, więc nikogo nie  skrzywdzimy :razz:

Sorki, Werciu, że tak w Twoim wątku sie rozpisałam ;)

Offline Agulec_102

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4019
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 8.05.2010
Ja wiem, że potem można zmienić, tylko właśnie chcę uniknąć kilkukrotnego zmieniania nazwiska i dokumentów  ;) dlatego chcę się teraz określić  :) No z tym krzywdzeniem dzieci to wiem, brzmi jak..., no ale moja mama taka jest  ::)

Morgan
  • Gość
rozumiem ze teraz nie jestescie mezem i zona tak?

Offline Mysikróliczek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17269
Nadrobiłam cały wąteczke, ufff trochę tego było :)

Cieszę się, że z zespołem się wszystko wyjaśniło tak jak miało :)
Fryzurka co wklejałaś zdjęcia.. z tyłu BOSKA! :)

Makijaż? Jaki makijaż? Prawie nic nie widziałam tam ;)

Maluuuusio zostało  :-*

Offline agulla1919

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16395
  • Płeć: Kobieta
Ja tez myslalam zeby napierw miec cywilny ale w irlandii , a pózniej koscielny w 2011,ale mój PM powiedizal ze cywilny to nie jest dla niego slub tylko jakies wypisywanie kartek ... ze to tylko na papierz , i ze jak mamy brac slub to koscielny , a nie cywilny i wyszlo ze w 2010 - nie musze chociaz tyle czekac  :D.

Kochana fajniusio ze macie autko !! ;)Jeju jeszcze troszke i Twój wielki dzien!

Zostawiam buziaki na dobranocki !


Offline werka23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6124
  • Płeć: Kobieta
  • Dwa serca przez miłość połączone stały się jednym
  • data ślubu: 14.02.2009 15.05.2010 :i_love_you:
cześć kochane

Agulec_102 :hello: :hello: witam cie serdecznie  :-*daj sobie spokój z tym nadrabianiem  :D :D nic nie straciłaś  ;D ;D

widzę ze znowu jesteście jednogłośne w wyb orze autka ;D ;D wczoraj postanowiliśmy że będzie rower... jest chyba srebrny albo jasno zielony (nie pamiętam co M. mówił ) ale prezentuje się cudnie  ;)

agulec nie wiem... dla mnie wymiana dokumentów nie była problemem  ;D ;D poszło gładko i sprawnie i wcale nie tak kosztownie  ;) ;)

reniu dlaczego ten atak?... ja nie mam nic do ślubów cywilnych jednak mam inny system wartości  :przytul: :przytul: :przytul: napisałam już wyczerpująco... papier to jedno (nie ważne czy kościelny czy cywilny) a serca i wiara to drugie  ;) ;)

czigra fajowo że podoba ci sie mój watek  ;D ;D wpadaj jak najczęściej  8)

agulka widzę ze mamy podobne zdanie w tej kwestii  ;) ;) i fajnie wyszło bo będziesz panną młoda 2010 :hahahaha:

króliczku tej fryzurki nie bedzie, postanowiłam już i zmieniłam fryzjera   :P :P próbna w poniedziałek  :D :D

nemezis hehe może nie jedyną ale napewno będziesz jedną z nielicznych  :terefere: :terefere: eszcze możesz zmienić zdanie  :P :P  :D

uffff.....

teraz napisze co u nas....

wczoraj o 15:00 nasza kicia poszła pod nóż... ja już jak go wniosłam do przychodni weterynaryjnej rozryczałam się  :'( nie mogłam patrzeć jak dają mu głupiego jasia... M. wygonił mnie do babci... wparowałam do babci i ryczałam... szok... dziadek myślał ze coś się stało, jak usłyszał ze tylko jajka kotu obcinają śmiał się... eh...  ::) nie wiedziałam ze tak będę to przezywać  ::)

u babci zjedliśmy obiadek, pogadaliśmy trochę  ;)... szkoda ze nie mam własnej babci i dziadka  ::) ale M. ma cudownych dziadków... Nio i babci rece opadły z mojego talentu kulinarnego... dała nam golonkę która należało tylko podgrzać... tłumaczyła mi w pokoju raz a potem zawołała do kuchni i tłumaczy drugi raz... tylko ze hehe zawinęła babcia tą golonkę w worek foliowy... i mówi mi "i tak masz wrzucić ją do małej ilości wody"... a ja pytanie "w  worku foliowym" :mdleje: -qurcze tak ją zrozumiałam... babcia w brecht i "Michał!!!!!!!!! choć tu... weronika chce golonkę  w worku gotować" .... ale siara  :Kucharz: :hahahaha:

miłego dnia kochane  :-*

kot nam oszalał.... wydmuszki mu nie służą... biega po mieszkaniu jak szalony, wczoraj pijany ale na krzesła chciał wskakiwać.... mało tego zawziął się na miskę z wodą... wygrzebuję wode łapkami :bredzisz: :bredzisz: doprowadza mnie to do szału  ::) bo zaraz miauczy że chce pić i znowu wypije trochę i łapkami grzebie... nigdy tak nie robił...  mam nadzieję, ze mu to przejdzie  ::) :-\

miałam iśc dziś do kosmetyczki na mikro... ale zaraz przełożę wizytę, bo wczoraj dowiedziałam się ze mam egzamin z umów handlowych i inwestycyjnych.... nio fajnie jakbym miała czas sie uczyć  :-\ :-\

do  14 posiedzę :gazeta:, potem do 17 i koniec.... maja przywieść nam sofke o 17:30, potem o 18:15 tany i po 19 jedziemy dogadać się z ciastami  ;) pracowity wieczór się zapowiada  ;) ;)


 

Offline czigra

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5591
  • Płeć: Kobieta
  • Ewa i Maciek
  • data ślubu: [i
wercia a kupiliście mu kołnierz?? on nie może lizać szwów! Co do jego zwariowanych zachowań, to normalne, moje psy po narkozie tez sie zachowują jak nienormalne ::) :bredzisz: gorzej, ze 3 noce pod rząd miałam nieprzespane, bo musiałam czuwać czy pies nie liże sobie "wydmuszek" :-[ mam nadzieje ze kicia szybko dojdzie do siebie. Pamiętaj ze skutki kastracji będzie dopiero widać za ok 3miesiące ;)

Co do golonki to :Naciaga: w życiu bym tego do ust nie wzięła,a tym bardziej nie wiedziałabym jak to przygotować ;D


Offline werka23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6124
  • Płeć: Kobieta
  • Dwa serca przez miłość połączone stały się jednym
  • data ślubu: 14.02.2009 15.05.2010 :i_love_you:
ewuś nie kupiliśmy mu tego, bo wet powiedział ze u kotów to nie potrzebne... ponoć nie interesują się zbytnio tym co mają lub czego nie mają między nogami  :P :P babka też powiedziała wczoraj że kocurkom nie zakłada sie szwów  ::) na razie nie lize tam sobie... wczoraj próbował to go odganialiśmy.... dziś nie zauważyłam by próbował... uparł sie na wodę w misce  ::)

nio taka tłusta golonka z gruba skórą odpada... bleee... my lubimy tą w siatce, gdzie jest samo mięsko  ;D ;D ale i to jemy rzadko...  tylko u babci  ;D :P

Offline Agulec_102

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4019
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 8.05.2010
Oooo, to pracowity dzień masz dzisiaj, trzymam kciuki by wszystko poszło zgodnie z planem, zwłaszcza ta nauka  ;) bo to chyba najgorszy punkt programu  :P

Z tą golonką to dobre  :hahahaha:, babcię pewnie nieźle nastraszyłaś, czy jej wnuk przeżyje kulinarne "eksperymenty" (czyt. podgrzanie golonki) kościelnej narzeczonej  ;) Czyli wnioskuję do gotowania się nie garniesz? No ze mnie też wielka kuchara nie jest, ale coś tam dłubię...

Kotek pewnie się uspokoi  :)

Offline Nemezis

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2290
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 3 lipca 2010
Zgadzam się z Czigrą, na efekty kastracji trzeba poczekać, bo na razie organizm kota funkcjonuje na "starych" hormonach ;) Do tego gospodarka hormonalna została zaburzona, stąd te dziwne zachowania, za jakiś czas wszystko powinno się wyregulować i będzie OK :)

Zostawiam :-* :-* :-*

Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Biedny kotek, ale macie przeżycia  :przytul:




Offline osika_

  • "Do miłości potrzebne są dwie osoby, nie jedna, i nie trzy"
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 363
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.04.2010r
wercia a gdzie motylki? przegapiłam? :(

Offline werka23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6124
  • Płeć: Kobieta
  • Dwa serca przez miłość połączone stały się jednym
  • data ślubu: 14.02.2009 15.05.2010 :i_love_you:
agulec hehe babci ręce opadły  ;D ;D nio ze mnie talent do gotowania niestety nie jest... moj M. lepiej gotuje a ja lepiej pieką... wiec sie uzupełniamy  :P :P gotowanie niestety kończy się albo przegotowaniem albo przypaleniem  :P :P a z zupy powstają sosy jesli same kluski z pieczarkami i kawałkami mięsa można nazwać sosem... bo wode makaron wypił  :P :P albo z klusków śląskich zrobić piure  :hahahaha: w kuchni jestem destrukcją potraw  :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha:

cirines  biedna moja noga... zamiast sie uczyć uspakajałam kotka... latał po domu jak trzepnięty a pózniej ja za ksiązki a on zakatował mi stopę  :'( i mam wpite pazurki, podrapaną oj  :'( jak nie ten kot.... normalnie z bólu łzy mi popłynęły :-[ gdzie mój kochany santsuś... jak wzięłam do na klatkę położyłam to sie uspokoił i tak z nim leżałam 3 godz.  :o :o plecy mnie teraz bolą  :P :P z frustrowany jest strasznie  :-[ :-[

asiu motylki  prawie wycięte... zostało jakieś 30  :mdleje: czas sie zabrać za zawieszki  :P :P

Offline Agulec_102

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4019
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 8.05.2010
Oj, to hormonki kotkowi buzują, biedna Twoja nóżka, że na niej się wyładował... :przytul: coś ostatnio forumki mają problemy z kotkami...

Kurcze, muszę troszkę poczytać Twój wątek, a ciągle czasu nie ma...No w zasadzie przydałoby się trochę popracować, w końcu za to mi płacą  ;)
No ja robię tylko proste dania, sosy też nie najlepiej mi wychodzą  :D

Offline Mysikróliczek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17269
Hormony spadną i kicior znormalnieje :)

Morgan
  • Gość
ja Cie nie atakuje!
Skad Ty wiesz jaki ja mam system wartosci, ze piszesz ze mam inny???
Mam inny bo nie moge wziac koscielnego z moim mezem???

A dobra... nie wypowiadam sie na ten temat bo potraktuja mnie jak Olcie.

Offline agulla1919

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16395
  • Płeć: Kobieta
Oj , iwdac ze pracowity,malenka ucz sie , i trzymam kciukasy! :-*

A kotek ... oj biedactwo , pewnie przejdzie mu.
Oj ze plakalas , widac ze jestes badzo dobra osóbka i ze sie bardzo przejmujesz ukochanymi.
Mi nawet plakac sie chc jak mojej wikusi (pieskowi) cos w lapke wejdzie,skaleczy sie ... a jak pól roku temu byla w ciazy ... i nie mogla sie oszczenic , jak ja ryczalam.Jak weterynarz wyjmowal szczeniaka ,a ona biedna tak piszczala,tak plakalam ze nie moglam sie uspokioc!Wszytskie szczeniaki zdechly juz w brzuszk.Przez miesiac chodzilam zaryczana ...
Wiec bardzo dobrze ciebie rozumiem!Tez pewnie bym ryczala  ;).
Na szczescie wszytsko dobrze z Twoim kotkiem.
 ;)


Offline Nemezis

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2290
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 3 lipca 2010
To ja już nie wspomnę, jak ryczałam, kiedy moja dalmatynka zginęła potrącona samochodem... Chyba ze trzy dni W OGÓLE nie przestawałam płakać a później przez parę miesięcy płakałam przynajmniej raz dziennie :-\ Aż się moja mama oburzała, że to grzech tak rozpaczać, jakby mi dziecko umarło a przecież "to tylko pies". A ja nie widzę nic złego w tym, że się kocha zwierzę tak bardzo jak człowieka... Nie mam swoich dzieci, dla mnie ona była jak dziecko :'(

Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Werciu, pisałam o tym locie do PL bo boję się co z tym okropnym wulkanem będzie. W sumie, to od dwóch dni wiadomości nie oglądałam więc nie wiem :P
Szkoda mi kocurka, no ale przeżyje ;) i potem będzie już wszystko oki ;)


Offline Agulec_102

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4019
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 8.05.2010
Też się strasznie wzruszam losem zwierzaczków, nigdy nie miałam żadnego, ale uważam że taki zwierzaczek w domu to jak członek rodziny. Moja najlepsza koleżanka jakiś czas temu musiała uśpić schorowanego, wiekowego już pieska, którego traktowałam po trochu jak "swojego", on mnie zresztą też, znałam go od szczeniaka i kochaliśmy się bardzo ze wzajemnością  :'( To było straszne... :'( Także absolutnie mnie dziwią wzruszenia właścicieli zwierzaków, Nemezis, Agulla 1919 szczerze współczuję :przytul:

Offline czigra

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5591
  • Płeć: Kobieta
  • Ewa i Maciek
  • data ślubu: [i
Ja jestem jedynaczką, psy są dla mnie wszystkim, najbliższą rodziną, dziećmi ::) wszyscy twierdzą , ze jak pojawi sie dziecko to zmienię zdanie, ale wiem o tym ze nie. Zawsze będzie miłość do psów i druga odrębna miłość do dziecka ;D



Offline Agulec_102

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4019
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 8.05.2010
Miało być nie dziwią! ::)

Offline werka23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6124
  • Płeć: Kobieta
  • Dwa serca przez miłość połączone stały się jednym
  • data ślubu: 14.02.2009 15.05.2010 :i_love_you:
:-* :-* buziolki wieczorkowe

agulka, nemezis, agulec przykro mi z powodu waszych pupili  :przytul: :przytul: :przytul: ja też śmierć zwierzaczka strasznie przeżywałam... nie wazne czy była to rybka, chomik czy piesek... kiedys ktoś włamał się do mojej mamy i kopnął mojego pieska... coś mu pękło i nie dało sie go uratować... jako 10 letnie dziecko wpadłam w strasznego dołka... pół roku chodziłam i płakałam... ale i do dzis tak mam że nawet jak oglądam film o jakimś biednym piesku czy kiniku czy kotku ryczę...  ::)

madziu  nie martw się  :przytul: :przytul: :przytul: zawsze możesz wsiąść w autobusik  :przytul: :przytul:

zwierzaki są członkami rodziny... o które trzeba sie zatroszczyć... ufnie patrzą w nasze oczy i oddają całą swą miłość...  :Serduszka:

a santsuś już z miską odpuścił... od południowych całusków przytulasków zrobił sie spokojniejszy  :D :D

reniu tak sie poczułam  :przytul: :przytul: ale dajmy temu spokój... masz rację  :przytul: :przytul:  :-* :-* :-* buzi na zgodę

a ze spraw ślubnych...

układ wytańczyliśmy dziś już super!!! wow... kocham tango   :serce: teraz dopracowujemy technikę  ;D ;D ale jest już dobrze  ;)

i uzgodniliśmy już ciasta  :hopsa: :hopsa: :hopsa: :hopsa: bedzie troszke tych pyszności  :obiad: :obiad: :obiad:

ide na kolacije, strasznie głoda jestem

sofka jest już w pokoju  :hopsa: pomarańcz to była dobra decyzja

Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Nie wątpię że to był dobry wybór, ale proszę o fotkę :P
Kochana, autobusu nie wezmę bo to będzie strata pieniędzy i bezsensowne męczenie się... No, ale widzę że loty są już normalne więc pozostaje  trzymać kciuki żeby wulkan Eyjafjallajökul  8) znowu nie nabroił ;)
Mniam, zjadłabym kawałek ciasta. Heh, @ mi się zbliża i mam smaki ;D

A co do zwierzaków to ja się rozchorowałam jak zdechła moja świnka morska ::) Oj ale było łez, płaczu... To się w głowie nie mieści. Tak samo płakałam po piesku mojej siostry, po moim króliku którego rodzice mi wydali  :'( i nawet po rybkach!


Offline aagatkaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4044
  • Płeć: Kobieta
Aaale tu się dzieje! :D
Mam nadzieję, że kotek będzie już cacy! ;D ;)
Tango tańczycie?! wooow!! ale będzie szoł!!! :o ;D chciałabym to zobaczyć!
I nie martw się antytalentem kulinarnym!! jestem z Tobą!! haha :D :D :D
Ja tam nic nie potrafię! ba! nawet się nie dotykam! więc i tak Ciebie podziwiam, że próbujesz!
A sofka pomarańczowa mówisz? a może foto, foto?! ;D
moi Rodzice mieli sofę i fotele w tym kolorze i prezentowało się super! Tak nowocześnie ;)
Zostawiam buziaczka :-*

Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
to ja poprosze o fotkę sofy i wtedy powiemy czy to była dobra decyzja  ;D ;D ;D ;D ;D ;D

ale mam chotę na coś "ciastowego " już nei jadłam tego od 3 tygodni  :D



Offline agulla1919

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16395
  • Płeć: Kobieta
Tez bym chciala zobaczyc jak tanczycie  ::).
Na szczescie moja Wikusia zyje , ale weterynarz mówil ze juz prawie byla na 2 stronie :-[.Na szczescie jest z nia dobrze teraz.

Tak,tak chcemy fotki!!Zapomnialas o tym chyba  :P.


Offline Nemezis

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2290
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 3 lipca 2010
Sami sobie przygotowujecie układ? :o Super! My niestety nie znamy wystarczająco wielu figur, więc musieliśmy zapisać się na lekcje WA, no i idzie to dość opornie... Na pierwszych zajęciach nauczyliśmy się tylko czterech nowych figur: impetus, tkacz, wirówka i takie cuś (nie pamiętam nazwy) gdzie się krzyżuje nogi na "raz i" a na dwa ja się obracam o 180 stopni) :) Ciekawe, czy coś Ci mówią te nazwy? :) Dobrze, że trochę figur już wcześniej znaliśmy, bo musielibyśmy wziąć chyba 10 lekcji, żeby wypełnić cały utwór ;) A Wy co tam macie w swoim układzie? :)

Offline werka23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6124
  • Płeć: Kobieta
  • Dwa serca przez miłość połączone stały się jednym
  • data ślubu: 14.02.2009 15.05.2010 :i_love_you:
cześć lasenscje

u nas zaświeciło ślicznie słoneczko.... mam nadzieję że będzie cieplej  :D :D

fotki sofki bądą, będą to sie da załatwić  :ok: :ok:

madziu to dobrze że loty są już normalnie  :jupi: ja nie wiem bo tv prawie nie oglądam... nie jestem na bieżąco  ::) przykro i z powodu twoich zwierzaczków :przytul: pamiętam jak pisałaś o twoim króliczku

agulka uf... źle zrozumiałam.... fajnie ze twoja wikusia jest wśród was   :D :D :-*

agatko niestety wczoraj wykrakałam... pół godz. po moim poście cała kuchnia pływała i kot calusieńki mokry... M. nie wytrzymał już nerwowo i go ukarał.... a ja pokłóciłam się z M.  :-\

nemezis coś ty!!! sami układ  :shock: :shock: nio az tacy zdolni my nie jesteśmy... ja powiedziałam naszemu instruktorowi jak ja to widzę i co chce zrobić... jest kilka detali moich albo na bazie moich pomysłów ale instruktor zlepił to w całość  ;) ;) hehe przeceniłaś troszkę moje możliwości hehe ale dzięki ze we mnie wierzysz  :-* :-*

ale mnie zastrzeiłas pytaniem z figurami.... oj nie popisze się w nazewnictwie  :oops: :terefere: mamy... w angielskim, przede wszystkim wirówki, whisky, "szase" nie wiem jak to sie pisze... mamy figurę z rotacją, wygięcie mnie w tył, oraz figurki takie które tańczymy osobno i w jednej rzucam się na M. z nogą podniesiona do góry... a tango... nio wiadomo promenada musi być, a resztę zastrzel mnie ale nie mam pojęcia co to jest.... mamy długą linię, potem ja się odbijał raz z jednej raz z drugiej ręki M., potem szybki obrót, ee....  muszę popytać instruktora... pewnie i tak zapomnę  ::) mam sklerozę do nazewnictwa  :oops: :oops:

nio twoje nazwy figurek cos mi mówią... o tkaczu nie słyszałam  ;D ;D

a wczoraj ugadałam się ze skrzypkiem, który będzie akompaniował organiście, dziś spróbuję skontaktować się z organistą i tez oprawę załatwić   ;) ;)

a co do ciast to będzie: sernik z pierzynką, sernik z brzoskwiniami, orzechowiec, snickers, bounty, kapuczino, szarlotka, principolo, rolada, jakieś z galaretką, bananowiec, trzy bit to co pamiętam :D :D w sumie 15 blach.... pycha... wczoraj babka piekła, to aż mnie skręcało z tych zapachów  ;D ;D 

 :-* :-* buziaki

oooo..... ja!!!!!!!!! pozostało już 22 dzionki :shock: :shock:

 :serce: :serce:

Offline czigra

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5591
  • Płeć: Kobieta
  • Ewa i Maciek
  • data ślubu: [i
 :skacza: tak mało czasu zostało ;D
wercia jakby Wam coś z ciast zostało, ja ci wyśle adres, prześlij mi resztki  :p

Co do tańca, to mam nadzieje, ze wrzucisz filmiki na youtuba, aż mnie skręca z ciekawości jak to będzie wyglądać, na pewno powalicie gości na kolana :szczeka: :brewki: