Witam
Werciu

Jak miło czytać że jesteś szczęśliwa...

Nie mam pojęcia gdzie szukać takiej sukni... Ale może popytaj w salonie sukien slubnych? U Nas kiedyś widziałam na wystawie taką suknię podobną... Ale cenowo nie wiem...
Werciu rozumiem tęsknotę za siostrą, ja bez swojej miesiąca nie umiem wytrzymać... I pomyślec, że kiedyś "darłysmy koty", ile się dało...
Ja bym ubrała jakiś płaszczyk jasny

Zawsze lepiej jest kupić płaszczyk który potem będziesz nosiła, niż bolerko które będzie leżało w szafie... Wypożyczać też chyba nie ma sensu. A co do szukania sukienki to i ja jestem chętna na przesłanie mnie do Ciebie tym kabelkiem

Mam nadzieję że znajdziesz tą sukienkę gdzieś... Choc o tej porze roku to wszystko w ciemnych kolorach z reguły jest... Pomysł z krawcową jest bardzo dobry!

Tylko to byś musiała załatwiac już teraz, bo krawcowe teraz zajęte są...
Co do poduszeczki no to hmm.. Rok temu bylam swiadkową u koleżanki i obrączki leżały na biurku, ale jak sobie zazyczycie zeby trzymala je swiadkowa, to przeciez tez wam tego nie moga zabronic...

Ale tak jak dziewczyny piszą - nie wiem czy będzie poduszeczka tam pasowała...
Buziaczki! Daj znac jak tam poszukiwania...
