[kasia22]

Gratulacje

[Lara_Croft]

Aż mi ciary wyszły jak końcówke czytałam  witamy Jana po tej stronie brzuszka

[amuszta]

Gratuluje. Alez radość! !!!

[mkarolinka]

Dziękuję ja sie nie czuję źle, nie boli,.dają mi morfine, czy chce czy nie. Za to dalej leżę, a od 1 bez syna. Odkąd sie urodzil regularnie, nie płacze, wyje. Ja robilam.co.moglam na lezaco. Krzysiej był do 22.

Więcej napiszę potem, bo po morfinie co.chwile odplywam.

[sylwiq]

Karolina!
Serdecznie gratuluje i tutaj!
Jesteś niesamowicie dzielna kobieta!
Janek jest cudny.
Ps. Moj też od 1 doby sue darl... i nikt nie wiedzial o co mu chodzi....

Dziewczyny. Witam was  i serdecznie gratuluje tym, ktore niedawno staly sie szczęśliwymi mamuśkami. Ja wracam do Was pelna radości, ale tez niepokoju i lęku. W maju poroniłam po raz drugi, a teraz znowu jestem w ciąży. To dopiero początek. Dzień przed @ tj w ten czwartek zrobilam test. Wyszla wyrazna kreska. Cieszę się, ale lęk jest większy. Boję się isc nawet do lekarza.

[masumi85]

Karolina gratulacje.

Beta z całych sił zaciskam kciuki aby tym razem było wszystko ok.

[kurczaczek83]

Karola gratuluję ślicznego synusia.

Beti trzymam kciuki bardzo mocno

Beti trzymam kciuki
Mkarolinka czekam na wiesci jak juz sie ogarniecie
Czigra teraz Ty jestes pierwsza w kolejce ?

[czigra]

Tak Tylunia, ale termin mam juz na czwartek, a wiec liczę na to ze nic sie nie opóźni !!!
Beti mocno zaciskam kciuki!!

[justyna85]

ale ten czas szybko leci , zaraz wszystkie będziemy "rozpakowane"

Dzięki dziewczyny ;* :* staram sie nie nakręcać zbytnio. Jestem zla bo chcialabym sie cieszyć tak bardzo bardzo i nie czuć strachu. Wczesniejszą ciązę stracilam w 12 tyg. Biore luteine 2× dziennie, magnez, acard, mama dha. A do lekarza pojde za tydzień.
Pozdrawiam Was wszystkie

[czigra]

Beti ja drugą ciąże straciłam w 11 tygodniu i po stracie nie da sie byc wyluzowanym, po prostu. W obecnej ciąży tez brałam acard, chyba do 34 tygodnia! Podobno to bardzo pomaga. Trzymam mocno kciuki!
Czy poznałaś przyczynę wcześniejszych poronień??

[mkarolinka]

Jakoś się ogarniamy. Błagam trzymajcie kciuki, żeby nas stąd wypuścili. Bo dla mnie traumą nie okazala sie cesarka, wywoływanie porodu naturalnego, karnienie czy zajmowanie sie dzieckiem. Największą traumą jest pobyt w szpitalu.

Więc jeszcze raz trzymajcie kciuki, ja muszę stąd wyjść jutro.

[czigra]

Zawsze możesz wypisać sie na żądanie. A jak idzie karmienie?

[mkarolinka]

Jak mnie jutro bur wypisza, wpisze sie na zadanie. Ale jak ktos chce sie sam wypisac, to prokuratorem grożą. To co się dzieje na patologii to pikus z położnictwem. Ich trzeba gdzieś zgłosić.

Nie karmię sama, karmię butelkę. Jest jakiś dramat. Jutro wracając zajade  do sklepu i kupie butelke i mleko. I potem do szkoly rodzenia, prosić o wizyte położnej laktacyjnej. Bo.chcialabym karmić, a tu te ku*** nie pokażą jak...

[kurczaczek83]

Współczuję że położne nie pomagają choćby w przystawieniu maluszka do piersi....w końcu skąd masz wiedzieć jak to zrobić...ehhh trzymam kciuki żeby Was wypisali.  Kochana a nie możesz na razie próbować ściągać laktatorem i tym samym pobudzać piersi do produkcji mlesia?

Mkarolinka wiem o czym mowisz ja tez o niczym tak nie marzylam jak o wyjsciu do domu i zniknely wszystkie obawy czy sobie poradze... trzymam kciuki za jutro i zobaczysz jaki luz bedzie w domu
Wtedy tez kupilismy mleko wracajac ze szpitala teraz juz mam mleko kupione w razie co biore go z soba do szpitala A kiedy wraca Twoj lekarz? Masz z nim jakis kontakt?

[mkarolinka]

Mleko daja w szpitalu.

Z lekarzem oaobistego kontaktu nie mam.  Nawet to, ze leze razem z dzieckiem na polozniczym, jest dzięki niemu. Ale czuje jego opiekę tutaj

tak tak nam tez dali mleko ale dopiero jak maly spadl ponad pol kilo...przez co plakal caly czas i zostalismy tydzien w szpitalu wiec teraz chce tego uniknac
Karolina super ze dzieki lekarzowi masz dobra opieke Kurcze tak czytam o Twoim szpitalu to mi sie pewne rzeczy w glowie nie mieszcza - to u Was nie ma tak ze dzieci sa razem z mamami - myslalam ze to juz standard w szpitalach. Ogolnie stwierdzam ze w szpitalu gdzie ja rodzilam jest luksus ze wszystkim

Czigra to pozniej ja - o matko boska jak to zlecialo Ty bedziesz miala cc ? jejku ja musze wytrzymac do piatku wtedy bede miala donoszona ciaze i niech sie dzieje co chce...ogolnie wczoraj sie dopatrzylam ze mam wpisana date wedlug usg 12.08 czyli 5 dni szybciej niz wedlug obliczen...eh mam coraz wiekszego stresa

[lolalola]

Karola trzymam kciuki, bo doskonale wiem  co mozesz czuc.
Mnie szykanowano za to ,ze nie chcialam karmic i nikt tego nie szanowal...
Zero empatii to podstawowa wada na odzdzialach szpitalnych.

[czigra]

Nie, nie mam miec CC, ale we wtorek idę na masaż szyjki

[shar3ware]

Tylunia...mi z USG pierwszych wychodzi 15-17 sierpnia ,więc zobaczymy ,która pierwsza

Czigra no tak juz pamietam ze masz miec masaz a w czwartek porod
Oooo shar3ware super - ja juz mam leki przedporodowe - spac nie moge ze jestem nastepna hehe

[shar3ware]

Eee....ja też...
Świadomość przed drugim porodem mnie przeraża...
I modlę się żeby w sumie był taki jak pierwszy...jak sobie myślę po czasie to nie było tak źle
Poza tym..mam koszmary ,że Młody się urodził ,a ja ani wózka ani walizki...nic

[czigra]

Ja mam wrażenie ze poród sie z zbliża tylko w nocy, ale w dzień juz nic. Niestety obawiam sie ze moj plan moze sie nie udać ;;

[mkarolinka]

Zoltaczka 

Niech mnie ktoś zastrzeli błagam

Trzymajcie kciuki, zeby nie byla duza i puscili mnie do domu.

[mon_ka98]

O masz...jak nie sraczka to...
Trzymaj się i nie nakręcaj bo jak widzisz pewnych rzeczy nie przeskoczysz :/

[_patka_]

O masz...jak nie sraczka to...

żółtaczka

Współczuję, moj pobyt po porodzie też się przedłużył przez żółtaczkę i pamiętam swoją frustrację...

[czigra]

Z doświadczenia wam powiem, BARDZO DOBRZE! Nas wypuścili i bilirubina nie schodziła przez pół roku!!!! Byliśmy pózniej nawet na badaniach w szpitalu w związku z tym, tam złapaliśmy rotawirusa. Lepiej zostac dłużej naprawdę niż męczyć sie tak jak my! A podwyższona bilirubina to podwyższone próby wątrobowe, możliwe zmiany neurologiczne. Cieszcie sie sie zostajecie