Autor Wątek: Pogaduchy ciężarówek  (Przeczytany 3565856 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #19680 dnia: 20 Marca 2011, 22:55 »
Właśnie dziubas zadała dobre pytanie . Czy dziadkowie nie mogą przyjechać do Ciebie ?
Kurcze ciężka sytuacja i strasznie współczuję .
Ale kurcze pomyśl że mała może czuć się odtrącona :( Ty ją "oddajesz" rodzicom a na jej miejsce wskoczy inne dziecko :(

Smutne są takie decyzje ale może jednak da się babcię "przytransportować" do Ciebie ?
No i jak mala by została jednak to może jakąś nianię lun koleznkę do pomocy . Nie musisz dzwigać i robić "niebezpiecznych" rzeczy przy niej :)

To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #19681 dnia: 21 Marca 2011, 08:58 »
Mi chyba jak na razie lekarz nie mierzył blizny po cc (rozumiem, że to chodzi o tę na macicy, a nie na brzuchu). Jezu, gdyby u mnie coś takiego wyszło, to nie wiem co bym zrobiła. Bo nie ma nikogo, kto stale mógłby mi pomagać przy Pauli.

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #19682 dnia: 21 Marca 2011, 09:00 »
Ja na razie miałam robione usg i oceniana bliznę ale pojęcia nie mam pod jakim kątem ::) nie zapytałam


Offline jumi_1979

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1348
  • Płeć: Kobieta
  • samodzielna mama
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #19683 dnia: 21 Marca 2011, 09:09 »
Mój lekarz oceniał mi bliznę pod kątem występowania ewentualnych zrostów - to samo miałam robione w ciąży (rok wcześniej miałam adneksektomię). Podczas cc usunęli mi starą bliznę w całości - na nowej nie ma żadnych twardych zrostów :)

Offline toscansun

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1697
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31.05.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #19684 dnia: 21 Marca 2011, 11:29 »
Dziękuję Wam jeszcze raz za zrozumienie  :-*
Dziubasku moi rodzice nie bardzo mogą przyjechać, oboje pracują. Łatwiej im na miejscu zajmować się Hanią, bo się wymieniają (moja mama ma dużo czasu wolnego z racji zawodu). Są też moi bracia do pomocy.
Rozważaliśmy już wiele opcji, niestety nie ma idealnego rozwiązania. Gdyby chodziło o tydzień, to pewnie mogliby wziąć urlop, ale przed nami dłuższa perspektywa...

Natomiast jeśli chodzi o Hanię, to jestem na 100% przekonana, że jest jej dobrze u dziadków. Nie mówiąc o tym, że ma tam pieska, który asystuje jej na każdym kroku (Hania uwielbia psy!!!). Myślę, że ja i mąż to bardziej przeżywamy, niż nasze dziecko ::)

Jeśli chodzi o bliznę, to podczas usg była ona bardzo widoczna (przy czym pęcherz musi być wypełniony). Tutaj nie chodzi o pęknięcie samej macicy, a bardziej rozejście się blizny po cięciu. Nie wiem jaka jest norma, moja ma grubość w tej chwili 3-4mm. Trzeba wziąć pod uwagę, że dziecko jeszcze rośnie, co powoduje rozciąganie się ściany macicy. Dlatego jest ryzyko, że może się ona w tym miejscu rozejść.
Jutro idę do swojego gina, zobaczymy co on powie...

Właśnie dziubas zadała dobre pytanie . Czy dziadkowie nie mogą przyjechać do Ciebie ?
Kurcze ciężka sytuacja i strasznie współczuję .
Ale kurcze pomyśl że mała może czuć się odtrącona :( Ty ją "oddajesz" rodzicom a na jej miejsce wskoczy inne dziecko :(
Smutne są takie decyzje ale może jednak da się babcię "przytransportować" do Ciebie ?
No i jak mala by została jednak to może jakąś nianię lun koleznkę do pomocy . Nie musisz dzwigać i robić "niebezpiecznych" rzeczy przy niej :)
Elu wierzę, że moje dziecko nie czuje się odtrącone, u moich rodziców ma na prawdę super opiekę i wiele miłości, o to jestem spokojna.
Co do niani/koleżanki, ciężko znaleźć teraz kogoś. Moja koleżanka, które była pomocna gdy pisałam ostatnio magisterkę wróciła już do pracy po urlopie macierzyńskim. Dwie inne, takie najbliższe, są w ciąży (drugiej), więc nie obarczę ich dodatkowo moim dzieckiem.

Mąż jedzie na weekend do Hani, więc chociaż on ją zobaczy i się nacieszy :)
Hania 24.11.2009 r.    Klara 26.04.2011 r.    Gabrysia 25.02.2014 r.

Offline monijane

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2197
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.08.2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #19685 dnia: 21 Marca 2011, 11:44 »
toscansun współczuję bardzo. ale masz rację - musisz też dbać o kolejne maleństwo, które w Tobie rośnie. Decyzja o odesłaniu Hani do dziadków była zapewne bardzo trudna, ale skoro mała dobrze się tam czuje, to wszytsko na pewno będzie OK ;D
Moje Szczęścia :-)
On 2011
Ona 2015
On 2017

Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #19686 dnia: 21 Marca 2011, 19:54 »
toscansun tak sobie pomyślałam ze jednk Hania chyba jest za mała aby być świadoma .
I masz rację pewnie Ty z mężem bardziej to przeżywacie .
A gdzie mieszkają dziadkowie jak mogę wiedzieć ? :)
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline Nika
  • Przyjaciele
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5596
  • Pola i Lenka nasze szczęście ...
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #19687 dnia: 21 Marca 2011, 20:22 »
Toscanun wiem, że to mega trudna sytuacja, mi tez wszyscy mówili, że mam się cieszyć i odpoczywać, a ja nie potrafiłam. Ryczałam z tęsknoty za małą i jakoś nie portafiłam trkatowac tego czasu jak wakacji. Inaczej mysle teraz z perspektywy  ;). U nas coprawda nie było to tak długo ( 2tyg.) ale jak tam jechałam to nie wiedziałam na jak długo. Nawet dzień przed powrotem nie miałam pewności, czy mąż nie zadzwoni i nie powie, że Pole wysypała ospa. Wtedy kolejne dwa tyg. musiałabym być w izolacji. Tak więc Kochana rozumiem Cie doskonale i trzymam kciuki za dobre środowe wieści!!!


Offline madziulka1021

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 611
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 17.10.2009r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #19688 dnia: 21 Marca 2011, 20:54 »
toscansun zobaczysz co powiedzą Ci na wizycie , a może spróbuj na Karową  ??? Ja tam leżałam ze swoim zagrażającym przedwczesnym porodem i tam rodziłam później. I do tej pory dziękuje Bogu że tam trafiłam na czas...

Ja w ciąży miałam robione ze względu na chorobę hashmioto ft4 tsh itp. wszystko było w normie - a po porodzie poooleciałooo....dziś byłam u endokrynologa z wynikami badań stwierdził nadczynność - mam przestać karmic piersą i tylko brać leki :Placz_1:ale nie ma wyjścia...

Offline Madziulka83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2881
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19.09.2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #19689 dnia: 21 Marca 2011, 21:07 »
a u mnie wizyta u endokrynologa dopiero przede mną :-\ ciekawe co się dowiem....

Offline Nika
  • Przyjaciele
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5596
  • Pola i Lenka nasze szczęście ...
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #19690 dnia: 21 Marca 2011, 21:27 »
A wracając do wyników ft4 to ja słyszałam, że normy w ciąży są takie same jak "bez" ciąży.


Offline toscansun

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1697
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31.05.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #19691 dnia: 21 Marca 2011, 21:42 »
monijane dziękuję :)

A gdzie mieszkają dziadkowie jak mogę wiedzieć ? :)
Elu moi rodzice mieszkają w Szczecinie.

Nika dziękuję za pocieszenie. Mam nadzieję, że u nas jednak nie będzie to trwało aż dwa miesiące... Planujemy tak za około 3 tyg. (aż ciąża będzie na bezpieczniejszym etapie) przywieźć Hanię do W-wy. Do tego czasu przygotuję wszystko dla Malutkiej i pozostanie tylko czekanie.

toscansun zobaczysz co powiedzą Ci na wizycie , a może spróbuj na Karową  ???
Madziulko z Karową jest podobnie jak z Żelazną, kiedyś też mnie odesłali (gdy miałam ciążę obumarłą i potrzebny był zabieg) i wylądowałam na Solcu (NIE POLECAM!!!!).
Co do tarczycy, dlaczego nie możesz karmić piersią? Ja biorąc Euthyrox na moją niedoczynność nie miałam przeciwwskazań. Przy nadczynności jest inaczej???


Hania 24.11.2009 r.    Klara 26.04.2011 r.    Gabrysia 25.02.2014 r.

Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #19692 dnia: 21 Marca 2011, 22:10 »
eee czyli będzie pod dobrą opieką Szczecinianek :) a dużo Nas na forum :)
PS. Dziadkowie jeżdżą na spacerki nad Miedwie ?
Bo ja mieszkam nad Miedwiem :)
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline madziulka1021

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 611
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 17.10.2009r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #19693 dnia: 22 Marca 2011, 08:45 »
To chyba zależy od lekarza który ma dyżur- sama juz nie wiem ::) Jak nie będzie wyjścia to próbuj jeszcze raz...
Kiedyś ,kiedyś też brałam euthyrox, a teraz przepisał mi  thimazole i  powiedział żeby koniecznie przejść na samą butelkę ( dokarmiałam M.)- że karmienie piersią w tym wypadku nie jest dobre dla Malutkiego bo to hormony tarczycy itp. Na ulotce napisane jest że zazwyczaj dawki 10mg nie są szkodliwe dla dziecka ale trzeba kontrolować jego tarczyce...nie wiem sama, ale chyba muszę mu zaufać...

Offline toscansun

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1697
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31.05.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #19694 dnia: 22 Marca 2011, 14:01 »
PS. Dziadkowie jeżdżą na spacerki nad Miedwie ?
Bo ja mieszkam nad Miedwiem :)
Elu raczej nie, chodzą po Kijewie z wózkiem i się "lansują", żeby sąsiedzi widzieli ;D

Madziulka moja wiedza nie jest zbyt zaawansowana w temacie, myślę, że powinnaś słuchać swojego lekarza. Ja mojej endo bardzo ufam :)

A ja po wizycie u mojego gina, tak jak myślałam nic nowego nie powiedział. Mam się oszczędzać i za 3 tyg. kontrolna wizyta, wcześniej usg...
Hania 24.11.2009 r.    Klara 26.04.2011 r.    Gabrysia 25.02.2014 r.

Offline maggi-80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7834
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19-06-2010
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #19695 dnia: 22 Marca 2011, 20:25 »
Odebrałam wynik Toxo

IgM - ujemny
IgG II - 48,0 dodatni

Mam jutro mieć wynik, który określi kiedy było zarażenie. Miała któraś takie wyniki. Nie wiem czy wyrzucić kota z domu czy nie;p

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #19696 dnia: 22 Marca 2011, 20:31 »
Cytuj
Miała któraś takie wyniki. Nie wiem czy wyrzucić kota z domu czy nie

kot może zostać, zakażenie stare - ja miałam IgM <3.0 a IgG 56.3 ;)


Gabiś
  • Gość
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #19697 dnia: 23 Marca 2011, 08:12 »
ja miałam taki wynik. Nikt mi nie kazał sprawdzac kiedy było zakażenie. Po prostu było i tyle.

Offline maggi-80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7834
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19-06-2010
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #19698 dnia: 23 Marca 2011, 08:16 »
Mi lekarka kazała robić, bo można niby leki podać jakby sie okazało świeże. Już mnie uspokoilyscie :) wynik avidnosci bedzie po 12, wiec wszystko bedzie wiadomo. :d

Offline joannaM
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2967
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #19699 dnia: 23 Marca 2011, 09:48 »
Czy prałyście rożek, ochraniacz do łóżeczka?
On 2011
Ona 2013

Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #19700 dnia: 23 Marca 2011, 09:50 »
Ja prałam.

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #19701 dnia: 23 Marca 2011, 10:02 »
ja też

Offline pamela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10971
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #19702 dnia: 23 Marca 2011, 10:26 »
rozek tak, ochraniacz nie.


Offline ziomaleczka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3245
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 12.09.2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #19703 dnia: 23 Marca 2011, 10:55 »
joannaM prałam i to i to :) Ba, nawet wyprasowałam 8)




Offline joannaM
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2967
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #19704 dnia: 23 Marca 2011, 11:02 »
Też macie pranie tylko w 40 stopniach (oprócz kocyków).
I ustawiałyście z dodatkowym płukaniem?
Oprócz płynu do prania dla dzieci, dawałyście jeszcze płyn do płukania dla dzieci?
On 2011
Ona 2013

Offline vonka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11307
  • data ślubu: 2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #19705 dnia: 23 Marca 2011, 11:09 »
ja dawałam płyn do płukania bo mamy własną wodę ze studni i jest za twarda
nawet po prasowaniu te ciuszki nie za bardzo chciały zmięknąć
teraz są ok  :D

Offline hany81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7960
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #19706 dnia: 23 Marca 2011, 11:55 »
toscansun bardzo mi przykro . No ale nie ma tego złego....;)
Czy prałyście rożek, ochraniacz do łóżeczka?
JA piorę wszystko ;))
Nigdy nie ustawiam dodatkowego płukania. Jeśli chodzi o proszek i płyn. Na początku nie używałam płynu do płukania ale nie mogłam znieść bezzapachowych ubrań ;)). Po 2 -3 miesiącach lałam już płyn do płukania normalny E lub Lenor sensitiv oraz prosze E lub vizir sensitiv.

Dziewczynki zapraszam na wyprzedaż ubranek dla dziewczynki i chłopczyka .
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=20986.msg1490799#new

Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #19707 dnia: 23 Marca 2011, 12:45 »
Ja prałam w proszku dla dzieci i płynie do płukania - też dla dzieci (na samym początku). Do tego włączałam podwójne płukanie. Oczywiście później wszystko wyprasowałam, nawet po dwóch stronach :)

Offline maggi-80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7834
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19-06-2010
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #19708 dnia: 23 Marca 2011, 12:51 »
Z avidności wyszło, że to stara toksoplazmoza i mam przeciwciała, więc bosko :D

Offline toscansun

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1697
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31.05.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #19709 dnia: 23 Marca 2011, 14:26 »
Dzięki Haniu :)

Ja już po wizycie w szpitalu, usg mnie trochę uspokoiło, bo szerokość blizny się nie zmniejsza, co oznacza, że się nie pogarsza :D Mała się obróciła i teraz leży pupką do dołu.
Konsultowała mnie później ta sama lekarka, która mnie skierowała do szpitala. Jak mnie zobaczyła to się ucieszyła, bo martwiła się o mnie...miłe to było. Na koniec powiedziała, że może niepotrzebnie mnie nastraszyła ::)
Uważam, że lepiej być świadomym i móc jakoś zapobiegać i się bardziej kontrolować niż żyć w poczuciu, że wszystko jest ok.
Za kilka dni mam przyjść do szpitala na kontrolne ktg.

Hania 24.11.2009 r.    Klara 26.04.2011 r.    Gabrysia 25.02.2014 r.