Dziękuję Wam jeszcze raz za zrozumienie
Dziubasku moi rodzice nie bardzo mogą przyjechać, oboje pracują. Łatwiej im na miejscu zajmować się Hanią, bo się wymieniają (moja mama ma dużo czasu wolnego z racji zawodu). Są też moi bracia do pomocy.
Rozważaliśmy już wiele opcji, niestety nie ma idealnego rozwiązania. Gdyby chodziło o tydzień, to pewnie mogliby wziąć urlop, ale przed nami dłuższa perspektywa...
Natomiast jeśli chodzi o Hanię, to jestem na 100% przekonana, że jest jej dobrze u dziadków. Nie mówiąc o tym, że ma tam pieska, który asystuje jej na każdym kroku (Hania uwielbia psy!!!). Myślę, że ja i mąż to bardziej przeżywamy, niż nasze dziecko

Jeśli chodzi o bliznę, to podczas usg była ona bardzo widoczna (przy czym pęcherz musi być wypełniony). Tutaj nie chodzi o pęknięcie samej macicy, a bardziej rozejście się blizny po cięciu. Nie wiem jaka jest norma, moja ma grubość w tej chwili 3-4mm. Trzeba wziąć pod uwagę, że dziecko jeszcze rośnie, co powoduje rozciąganie się ściany macicy. Dlatego jest ryzyko, że może się ona w tym miejscu rozejść.
Jutro idę do swojego gina, zobaczymy co on powie...
Właśnie dziubas zadała dobre pytanie . Czy dziadkowie nie mogą przyjechać do Ciebie ?
Kurcze ciężka sytuacja i strasznie współczuję .
Ale kurcze pomyśl że mała może czuć się odtrącona
Ty ją "oddajesz" rodzicom a na jej miejsce wskoczy inne dziecko 
Smutne są takie decyzje ale może jednak da się babcię "przytransportować" do Ciebie ?
No i jak mala by została jednak to może jakąś nianię lun koleznkę do pomocy . Nie musisz dzwigać i robić "niebezpiecznych" rzeczy przy niej
Elu wierzę, że moje dziecko nie czuje się odtrącone, u moich rodziców ma na prawdę super opiekę i wiele miłości, o to jestem spokojna.
Co do niani/koleżanki, ciężko znaleźć teraz kogoś. Moja koleżanka, które była pomocna gdy pisałam ostatnio magisterkę wróciła już do pracy po urlopie macierzyńskim. Dwie inne, takie najbliższe, są w ciąży (drugiej), więc nie obarczę ich dodatkowo moim dzieckiem.
Mąż jedzie na weekend do Hani, więc chociaż on ją zobaczy i się nacieszy
