Kasiq, bardzo współczuję, chyba nawet nie wyobrażam sobie, jak się czujesz...

Nie pójdziesz na konsultację do innego lekarza? PRzecież jak w grę wchodzi ewentualne usunięcie ciąży to chyba warto mieć więcej niż jedną opinię lekarską... Ja mimo wszystko 3mam za Was kciuki i mam nadzieję, że rokowania po kolejnych badaniach będą lepsze...
Vonka, mnie przy schylaniu też boli brzuch. Tak ciagnie i rwie. A jak jeszcze spróbuję podnieść którąś nogę do góry jak jestem schylona to w ogóle kosmos- niewykonalne ćwiczenie dla mnie
Poza tym ja jestem w szoku jaki już mam spory brzuch, mimo że to jeszcze niska ciąża. Z 1 synkiem do 20 tygodnia nic nie było po mnie widać- z przodu deska z tyłu deska. A teraz to jakby mnie ktoś napompował- z każdej strony jest mnie więcej

W drugiej ciąży też Wam szybciej brzuch wyskoczył? Szybciej czułyście ruchy dziecka? (ja już od 3-4 dni mam taką rybę w brzuchu, która mnie smyra "płetwami". Bardzo to wszystko delikatne i ulotne, w ciąży z Maxem ok 16 tygodnia czułam już wyraźne ruchy. Myślicie że to bąbel daje o sobie znać?

)