No same chłopy się rodzą!
O przepraszam, nie same
Ulcia tu także pogratulujemy serdecznie i witamy Czarusia!!!
My po wczorajszej wizycie. Mała ma się dobrze - waży sobie 3 300, a bałam się, bo słabo czułam ruchy, no ale już się zniżyła i stąd te bóle krzyżowe. Szyjke mamy 1 cm i już "bardzo ładną do porodu". Pani dr zafundowała mi pierwszy masaż szyjki.... nie byłam na to przygotowana brrrrrrrrrr...

Dostaliśmy też skierowanie do szpitala, ale sama miałam zdecydować, czy do dziś, czy od poniedziałku - ale skoro wskazań nie ma, to położymy się zaraz po świętach. Choć zdaniem pani dr mogę urodzić jeszcze przed świętami, ale ja mam coś inne przeczucia

Stracha mam trochę przed kroplówą, ale usłyszałam, że szybko pójdzie ... zobaczymy.
Wiecie.. jakoś tak sobie uświadomić nie mogę, że to już tak blisko... i że za niedługo już nie będzie brzusia, tylko córcię będę tulić...