Katarzyna, smutne wieści z mamą! Trzymam kciuki za szybką rehabilitację!
A ja dziś po wizycie, szyjka zamknięta, ładna, gorzej z tym polipem na niej - daje o sobie ciągle znać. Do tego jakieś drożdże...
Poza tym tętno maluszka 150. Ale pecha musiałam i tak mieć - aparat usg zepsuty

Zatem dziś bąbla nie podejrzeliśmy... Dobrze, że we wtorek usg połówkowe prywatnie, bo dawno bąbla nie widziałam

Pytałam jeszcze o witaminy. Ginka mówi, że nie ma co przesadzać. Jeśli dietę mamy dobrze zbilansowaną - warzywa, ryby, wołowinka itp. to nic się nie stanie jak zapomnimy czasem kapsułki. Ba, nawet nie musimy brać codziennie... Wybierzmy takie, które pasują nam cenowo i tyle. Mi poleciła Pharmaton Matruelle, dostałam próbkę więc jak się przyjmie to zmienię. Ma kwasy, żelazo, jod, magnez. Femibion rzeczywiście jest ubogi i drogo wychodzi. A po Prenatalu mam masakryczną zgagę niestety... Więc ile ciężarówek tyle opinii.
Julenka, życzę dużego rozwarcia
