Autor Wątek: Pogaduchy ciężarówek  (Przeczytany 3537616 razy)

0 użytkowników i 6 Gości przegląda ten wątek.

Offline nataliaxp
  • ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6573
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #18450 dnia: 16 Grudnia 2010, 22:04 »
Dzieki  :-* :-*

Roznica bedzie 15 miesiecy  ;D ;D ;D

Offline b@by

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2332
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.08.2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #18451 dnia: 16 Grudnia 2010, 22:09 »
Nataliaxp swietne wiesci, gratuluje!


Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #18452 dnia: 16 Grudnia 2010, 22:12 »
woww !!! extra !!!!
Wiesz jaki super będą mieli ze sobą kontakt !!!
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline nataliaxp
  • ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6573
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #18453 dnia: 16 Grudnia 2010, 22:16 »
Własnie na tym nam bardzo zależało ...  :)

... u mojej siostry dzieci roznica jest 13 miesiecy .... jak juz mieli po te 3-4 laka to wychowywali sie praktycznie jak blizniaki .... a teraz kiedy maja 8 i 10 lat to juz w ogole roznicy nie ma (pod kontem ich stosunków) !!


Offline martusia83

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1222
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #18454 dnia: 16 Grudnia 2010, 22:26 »
nataliaxp gratulacje :)

julenka życzę jak najszybszego porodu :)

katarzyna_84 na pewno wszystko dobrze się ułoży, a mąż zawsze może wziąść tydzień urlopu tacierzyńskiego, który mu się należy i tego nie mogą mu odmówić. No i zdrowia życzę dla mamy

A u mnie ostatnio bardzo duże problemy są z poruszaniem się, jak idę gdzieś do sklepu to praktycznie zaraz zaczyna mnie brzuch tak u góry boleć lub tylko po jednej stronie z boku tak wysoko. Ostatnio stwierdziłam, że już kompletnie się nie nadaje chyba do chodzenia po skelpach bo tylko zaraz szukam gdzie by tu usiąść  :-\ a tu tuż przed świętami prezenty trzeba kupić ah ciężko
Czy to normalne jest, wy też tak miałyście  ???




Offline pamela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10971
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #18455 dnia: 16 Grudnia 2010, 22:28 »
ja nie mialam, czulam sie switnie do samego konca.


Offline madziulka1021

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 611
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 17.10.2009r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #18456 dnia: 17 Grudnia 2010, 08:35 »
A mnie martwi coś takiego...nie wiem czy to skurcze czy nie , od paru dni w nocy robi mi się tak twardy brzuch , że nie mogę wytrzymać (dokładnie czuje jak ułożony jest Mały, bo to widać) jest to dość bolesne ,a jak mam parcie na pęcherz to już w ogóle...możliwe że dzidziuś mi się tak układa-wypina  ??? boje się żeby nic mu nie było przez takie coś...

Offline julenka

  • * * * * *
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3592
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #18457 dnia: 17 Grudnia 2010, 08:46 »
Marta, taki objaw występuje u mnie od jakiś 2-3 tygodni, wczoraj pytałam o to lekarza i uspokoił mnie, że to normalne - rozciąga nam się wszystko w środku.. jedyne wyjście to chyba faktycznie częstsze odpoczynki, a z ruchu bym nie rezygnowała, jeśli tylko lekarz nie nakaże leżeć oczywiście, bo ruch to samo zdrowie, w ciąży tym bardziej.

Madzia, mam tak samo - wstaje na siku a brzucha jak kamień, mały wypina się w jednym miejscu ale ogólnie to macica się stawia - stąd takie twardnienia - czyli przyzwyczaja się do skurczów i do porodu. U mnie teraz już praktycznie ciągle brzuszek jest twardy jak kamień.

Dziś znów szpital.. KTG i decyzja czy zostajemy w szpitalu czy nie - uzależniona od kondycji dziecka.
Jeśli nie zostaniemy dziś i w weekend sama się nie rozwinie akcja to i tak w poniedziałek już się kładziemy na oddziale..

Offline madziulka1021

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 611
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 17.10.2009r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #18458 dnia: 17 Grudnia 2010, 08:58 »
tylko takie twardnienie trwa 10-15 minut nawet  ??? bo takie co chwilę puszczają to tak...

Offline julenka

  • * * * * *
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3592
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #18459 dnia: 17 Grudnia 2010, 09:01 »
Wiesz, nie jestem lekarzem więc na 100% nie doradzę prawidłowo, ale z drugiej strony u Ciebie, Madziu to już 39 tydzień, sama końcóweczka więc wszystkiego już możemy się spodziewać :D

Offline madziulka1021

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 611
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 17.10.2009r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #18460 dnia: 17 Grudnia 2010, 09:09 »
No właśnie...w dzień to się nie zdarza tylko ta noc...po obserwuje dziś i zobaczymy...

Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #18461 dnia: 17 Grudnia 2010, 09:47 »
Natalia gratulacje !!! i spokojnej ciąży !!!

Dziewczyny za kciuki za mamę jeszcze nie dziękuję - forum ma jednak moc, a raczej Wasze kciuki, Kochane!!! bo na szczęście nie jest najgorzej, ale o naszej służbie zdrowia to po paru dniach pobytu w szpitalu już możnaby eseje pisać... ehhh

Z tym urlopem u męża w pracy też się wyjaśniło (widać kierownik też człowiek), sęk w tym, że małż stosunkowo krótko tam pracuje i nie może sobie pozwolić na dłuższą nieobecność, a specjalnie zostawił sobie 2 tyg. urlopu na koniec roku. Sprawa była taka, że miał się określić kiedy dokładnie bierze urlop, no a tu ciężko, bo nasza Mała się zdecydować coś nie może. Teraz jeszcze ta mama w szpitalu, to wiadomo. No ale narazie staneło na tym, że może brać jak w szpitalu wylądujemy w każdej chwili.

Madzia u mnie też brzuch coraz częście twardy, wczoraj mnie złapał taki skurczybyk, że wymiękłam... ale po chwili puścił i już nie wrócił. Mam tylko nadzieję, że na Święta w szpitalu nie wyląduję  ::)

Offline milenaw
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3836
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08-09-2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #18462 dnia: 17 Grudnia 2010, 10:45 »
Kasiu czyli jakieś pozytywne wieści są :D A mąż zawsze może wziąć L4 na opiekę.



Offline toscansun

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1697
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31.05.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #18463 dnia: 17 Grudnia 2010, 10:53 »
Natalia, gratuluję drugiego dzidziusia!!!
U nas różnica będzie 17 miesięcy ;)
Hania 24.11.2009 r.    Klara 26.04.2011 r.    Gabrysia 25.02.2014 r.

Offline izulek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5931
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #18464 dnia: 17 Grudnia 2010, 10:59 »
No właśnie jak się krótko pracuje to czasem ryzyk szaleć nawet z L4, chyba że mus, to wiadomo zdrowie najważniejsze. Mój ma teraz nową prace myśleliśmy że będzie próbny i akurat byłaby końcówka w okolicy mojego porodu, więc tak brać L4 przed decyzją o przedłużeniu umowy byłby ryzyk. No ale dostał na rok, więc już się nie martwimy. Napewno weźmie ustawowe 2 dni + L4 na mnie (cesarka) tydzień, a potem się zobaczy :)


Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #18465 dnia: 17 Grudnia 2010, 11:35 »
U nas różnica to będą ok. 22 miesiące, prawie 2 latka :)

Natalia, gratuluję :)

Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #18466 dnia: 17 Grudnia 2010, 11:36 »
No właśnie jeśli by teraz musiał wziąść koniecznie te 2 tyg. urlopu to już potem właśnie nie bardzo opiekę na mnie  ::) ale to i tak dobrze, bo w poprzedniej pracy jak koledze żona wylądowała na porodówce i chciał do niej jechać to przełożony go nie puścił, bo co "babie pomoże, przecież nie urodzi za nią"... a w obecnej firmie teraz mają wysyp narodzin  :D w tym teraz właśnie też kierownik w kolejce, z tym, że u nich to nie 1 dziecko, ani też nie 2gie, to chyba trochę inaczej się do tego podchodzi.

Offline izulek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5931
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #18467 dnia: 17 Grudnia 2010, 11:45 »
grunt to normalny pracodawca. Który wie że wazne jest chociaz tych kilka dni spedzonych z zona i dzieckiem.


Offline joannaM
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2967
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #18468 dnia: 17 Grudnia 2010, 11:47 »
Gratuluje nowym zafasolkowanym forumkom.

Wczoraj byłam u ginekologa, dziś przeglądam wpis w karcie i jest coś takiego P(podkreślenie)2P, jak myślicie co to może być?
On 2011
Ona 2013

Offline ada1988

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16277
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #18469 dnia: 17 Grudnia 2010, 11:55 »
2P to jest że macica jest dwa palce pod pępkiem albo dwa place nad pępkiem



Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #18470 dnia: 17 Grudnia 2010, 14:07 »
mała różnica między dziećmi też była naszym skrytym planem....a czy jest super? to się okaże ;) Póki co jest chwilami ciężko... ::)
Gratuluję nowym mamusiom :)

Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #18471 dnia: 17 Grudnia 2010, 16:58 »
oj cięzko bywa cięzko
a ja mam prawie 3 lata róznicy
jagoda jest mega samodzielna ale majka daje w kość ostro

ale wszystko da się pogodzić tylko trzeba przeorganizować całe życie

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #18472 dnia: 17 Grudnia 2010, 20:01 »
madziulka1021 stawiam na skurczybyki :)
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline julenka

  • * * * * *
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3592
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #18473 dnia: 17 Grudnia 2010, 20:03 »
Mam tylko nadzieję, że na Święta w szpitalu nie wyląduję  ::)

Łączę się z Tobą w nadziejach, Kasiu :)

Offline aeniołek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5175
  • Płeć: Kobieta
  • R+R+M+M = A :-)
  • data ślubu: 6.02.10
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #18474 dnia: 17 Grudnia 2010, 21:21 »
Dziewczyny jak chodzicie w ostatnich tygodniach ciąży do gina? Co tydzień? Bo mi wyznaczył ostatnio wizytę znowu za miesiąc, a to będzie chwile przed terminem...a gdzieś wyczytałam, że w ostatnim miesiącu chodzi się częściej... :-\

Offline julenka

  • * * * * *
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3592
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #18475 dnia: 17 Grudnia 2010, 21:44 »
W 8 i 9 miesiącu bywałam równo co 2 tygodnie.

Offline ika3w

  • Ilona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3905
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.08.2008r
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #18476 dnia: 17 Grudnia 2010, 21:58 »
Ja przez całą ciążę chodziłam co miesiąc.


Offline ika3w

  • Ilona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3905
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.08.2008r
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #18477 dnia: 17 Grudnia 2010, 22:01 »
A nie... W ostatnim miesiącu byłam 3 razy w odstępach dwutygodniowych, ale to ze względu na rozwarcie i skróconą szyjke.

Że też nie ma edycji >:(


Offline aeniołek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5175
  • Płeć: Kobieta
  • R+R+M+M = A :-)
  • data ślubu: 6.02.10
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #18478 dnia: 17 Grudnia 2010, 22:53 »
No właśnie. A ja ma KTG w poniedziałek ale bez wizyty. A następna przed Sylwestrem...I mowiąc szczerze wywołuje to u mnie stres  :-\ bo się zastanawiam czy wszystko w porządku... :-[ Niby małego czuję ale wiecie...czy z wodami płodowymi ok, czy z łożyskiem i takie tam.

Offline martusia83

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1222
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #18479 dnia: 17 Grudnia 2010, 22:56 »
Ja cały czas chodzę praktycznie co 2 tyg., czasami to męczące bywało.

Dzisiaj byłam w szpitalu, w którym mam zamiar rodzić i się dowiedziałam co mam mieć ze sobą:
-  karte ciąży, dowód osobisty, karte ubezpieczeniową
- wynik z badania grupy krwi
- podkłady i podpaski dla siebie
- dla dziecka pieluszki i chusteczki
- i zaświadczenie z ukończenia szkoły rodzenia, żeby mąż mógł być przy porodzie

No i jeśli chce mieć zzo to badania na krzepliwość krwi i morfologie i wcześniejsza konsultacja w szpitalu u anestozjologa, a jeśli chce rodzić w wannie to bakterologię pochwy. Ale żeby nie było tak pięknie to muszę wybrać albo jedno albo drugie, bo jeśli się wybiera wanne to nie można wtedy dostać znieczulenia. I teraz mam dylemat bo z tego co mi zaczeła mówić ta położna w szpitalu to nie wiadomo czy w ogóle zdążę z tym badaniem na czystość pochwy chyba, że zrobię to i to na wszelki wypadek i się zobaczy jak to wyjdzie.
A mam pytanie miała może któraś z was poród w wannie. Bo jeszcze się dzisiaj specjalnie pytałam czy to jest tak, że sam poród też odbywa się też w wannie czy tylko wanna jest w pierwszej fazie tak dla uśnierzenia bólu, no i niby do końca jest wanna.