[KAHA]

Kasiq, wspieram wirtualnie. Los jest okrutny....doświadczając Was w tak okrutny sposób. Nie chciałabyś skonsultować się z innym lekarzem?

[b@by]

Ja jestem po USG i moj synus wazy juz 2100, poza tym wszytko ok

Kasiu naprawde mi przykro

noo to jest co nosić w brzuszku )

[ela]

Kasiq...tak mi przykro

[vonka]

dziewczyny czasami przy schylaniu boli mnie brzuch
ból wtedy jest nie do zniesienia ale pojawia się tylko w tej jednej pozycji i nie zawsze
nie mogę się dodzwonić do mojego gina
może któraś z was miała coś podobnego ??

[ziomaleczka]

vonka mnie też boli brzuch przy schylaniu się. Powiedziałam o tym lekarzowi i mnie uspokoił, że to normalne bo macica się powiększa i więzadła pracują. Kazał mi powoli kucać w lekkim rozkroku, a nie gwałtownie się schylać i prostować, to nie służy dobremu samopoczuciu. Jak muszę się schylić to też powoli, a nie na trzy cztery
Ale jak człowiek energiczny całe życie to teraz trudno czasem zrobić coś wolniej...
Także się nie martw
No chyba, że ból jest tak dokuczliwy i nieprzyjemny, że utrudnia Ci normalne funkcjonowanie, to wtedy koniecznie dzwoń do lekarza!

[Gosiaczek80]

Kasiq mojej koleżance tak właśnie wyszło. Najpierw duża przezierność karkowa, uogólniony obrzęk płodu. Potem miała badania refundowane i amniopunkcję (chyba jeszcze w pierwszym trymestrze). Z amniopunkcji wyszedł ZD. A usg połówkowe robiła u jakiegoś specjalisty w Warszawie i na tym usg obrzęku już nie było.


Kasiu nie wiem jak cię pocieszyć...mam tylko nadzieję, że późniejsze rokowania będą lepsze od tych jakie teraz usłyszałaś. Że ta wada nie będzie aż tak poważna, że da się ją u malucha operować i że potem będzie on normalnie rozwijającym się dzieciątkiem.  
Teraz jest trudny czas dla WAS. Ale musisz być silna. Tulam cię baaardzo mocno...

[vonka]

ziomaleczka dzięki 
dalej nie mogę się dodzwonić ale teraz przynajmniej trochę się uspokoiłam

Kasiq, bardzo współczuję, chyba nawet nie wyobrażam sobie, jak się czujesz... Nie pójdziesz na konsultację do innego lekarza? PRzecież jak w grę wchodzi ewentualne usunięcie ciąży to chyba warto mieć więcej niż jedną opinię lekarską... Ja mimo wszystko 3mam za Was kciuki i mam nadzieję, że rokowania po kolejnych badaniach będą lepsze...

Vonka, mnie przy schylaniu też boli brzuch. Tak ciagnie i rwie. A jak jeszcze spróbuję podnieść którąś nogę do góry jak jestem schylona to w ogóle kosmos- niewykonalne ćwiczenie dla mnie
Poza tym ja jestem w szoku jaki już mam spory brzuch, mimo że to jeszcze niska ciąża. Z 1 synkiem do 20 tygodnia nic nie było po mnie widać- z przodu deska z tyłu deska. A teraz to jakby mnie ktoś napompował- z każdej strony jest mnie więcej W drugiej ciąży też Wam szybciej brzuch wyskoczył? Szybciej czułyście ruchy dziecka? (ja już od 3-4 dni mam taką rybę w brzuchu, która mnie smyra "płetwami". Bardzo to wszystko delikatne i ulotne, w ciąży z Maxem ok 16 tygodnia czułam już wyraźne ruchy. Myślicie że to bąbel daje o sobie znać? )

[Zoya]

Dziewczyny drogie, powiedzcie mi jak to jest z tym piciem herbaty...
ja sobie nie odmawiam, ale slyszę, że za dużo pić jej się nie powinno. To prawda? Bo cos mi sie nie chce wierzyć i wydaje mi się, ze to kolejna "przesada"
Jesli jednak tak to co tu pić ciepłego w śnieżyce i mrozy?

Ja herbatę piję w ogromnych ilościach ostatnio. Ale nie parzę jej długo, to znaczy nie robię mocnej- w końcu teina działa mocniej i dłużej niż kofeina. I często zamiast zwykłej piję malinową- też dobrze rozgrzewa

[madziulka1021]

martini  wczoraj byłam na IP , wszystko jest w porządku, nie ma się do czego czepiać, wiadomo liczyć ruchy, bo ostatnio narzekałam że chyba leniuszek się robi z maleństwa...raz wierci się że ruchów jest mnóstwo a później siedzi cicho...także staram się zachować spokój, ale nie bagatelizuje co mówił tamten lekarz, na pewno jeszcze pójdę na usg to sprawdzić np.w przyszłym tygodniu...
A poza tym wydaje mi się że rozpakujemy się już po Mikołajkach jak mi dr. odstawi leki i zdejmie to pessarium...

[malgosiask]

Niedługo to strach będzie zwykłą wodę pić Ja herbatę piję 2-3 razy dziennie, ostatnio przy przeziębieniu nawet 5-6...

Vonka, mam tak samo. Przeżywam ból przy każdym sznurowaniu obuwia, przy schylaniu, nawet przy siedzeniu muszę się wyginać do tyłu Takie uczucie jakby mnie pęcherz uwierał. Jak się wyprostuję to jest ok.

Fasolek, możliwe, że to już bąbel, bo podobno przy 2 ciąży czuje się wcześniej (kobieta zna już przecież te uczucie). Ja poczułam pierwsze smyrania wczoraj. Tak mi się wydaje przynajmniej. Jak na dniach się powtórzy to będę miała pewność.

Ja na wodę patrzeć nie mogę, a jak mam ją pić to mam mdłości. I tyle w tym temacie
Co do ruchów malucha to też tak słyszałam, ze w 2 ciąży szybciej się czuje, ale jakoś jak patrzę na suwaczek to ciężko mi uwierzyć, żeby czuć ruchy tak szybko

[ejotek]

ja też słyszałam nieraz że w drugiej ciąży szybciej się czuje ruchy
a i brzuszek z obserwacji u różnych osób bywa wtedy znacznie większy np. jak czekałam na usg w 29 tygodniu to dziewczyna obok była w drugiej ciąży, trzeci miesiąc i miała albo taki jak ja albo większy....

a herbatę też piję, słabą bo nigdy mocnej nie lubiłam
albo malinową czy inną owocową
jakby tak wszystkiego słuchać to trzeba by pić wodę i zagryzać suchym chlebem....a i to zastanowić się czy oby napewno...

[Anjuschka]

Mnie się wydaje, że w drugiej ciąży i szybciej brzuch wyskakuje, i szybciej czuć ruchy.
Zobaczymy, jak będzie u mnie.
Teraz mam brzuch napompowany - takie mam wrażenie - a to dopiero początek. A w pierwszej ciąży taki fajny maleńki brzuszek miałam.

Ja dzisiaj popijam Coca-Colę, wypiłam już 2 kawy (pewnie jeszcze jedna przede mną), dźwigałam wózek - z 18kg (z Paulinką i zakupami). I do lekarza jeszcze się nie zapisałam. Jakoś tak lightowo podchodzę do tej ciąży.

[vonka]

a ja wam zazdroszczę tych ruchów
nic jeszcze nie czuje a chciałabym bardzo
albo po prostu nie wiem, że to już to 

herbata w pracy musi być,
czasami jak zimno to i ze 3 wypije a w domu nigdy nie mam czasu sobie siąść i napić się czegoś ciepłego

Anjuschka ty uważaj na siebie kobieto... ja z takim właśnie podejściem (dźwiganie dziecka 10 kg) skończyłam z plamieniami w 12 tygodniu. Szpital i mnóstwo stresu. Teraz, gdybym miała cofnąć czas to raczej odpuściłabym sobie takie forsowanie... Bo teraz mam dużo leżeć i szlak mnie trafia z tego nieróbstwa... 

[dziubasek]

Fasolek mi też szybciej wyskoczył brzuch- to normalne... w końcu mięśnie nie są już tak mocne jak przed pierwszą ciążą i wszystko szybciej się "rozchodzi", ale ostatecznie miałam sporo mniejszy od nikosiowego brzuszka mimo, iż Kajtek urodził się 140g cięższy
A co do ruchów- u mnie to samo. Z Nikosiem 16t6d już wyraźne kopniaki, a z Kajtulkiem od 14tc czułam go na tyle, że wiedziałam, że to ON! Zatem ja już we wszystko wierzę

[toscansun]

mi też brzuszek szybciej wyskoczył,jak dla mnie jest ogromny!
a ruchów jeszcze nie czuję,z Hanią pierwsze puknięcia poczułam w 17t1d, także jeszcze czas...
poza tym ta ciąża jest "inna", termin OM od USG różni się ok 2 tygodni...

OO Toscansun, gratulacje!

[anusiaaa]

Kasiq....

[toscansun]

Martyna dziękuję

[ziomaleczka]

toscansun również gratuluję

A co do ruchów dziecka to ja też jeszcze nie czuję, choć pewnie już coś można by było poczuć... Ale jak to w pierwszej ciąży nie wiem jakie to dokładnie mogą być odczucia, więc czekam na silniejsze sygnały od maleństwa

[Anjuschka]

Fasolek - ja niestety nie mam wyjścia, nikt tego za mnie nie zrobi. Wózek to bardzo sporadycznie - ostatnio częściej dźwigam Paulę, jak wkładam ją do auta. Nawet staram się, aby po schodach sama wchodziła. Jednak nie możliwością jest, abym jej cały dzień nie podniosła chociaż raz. A Paula waży już ponad 12kg.
W pierwszej ciąży oczywiście nie dźwigałam, teraz nie da się tego uniknąć.
I słowem wyjaśnienia - męża nie ma w domu, bo jest za granicą.

Ja pije całą ciąże  dużo herbaty, i to mocnej. Lubie bardzo. Kawy praktycznie w ogóle słoik bezkofeinowej lekko napoczęty.
A mi tym razem gardło zaatakowało....i mam chrype....eh jak nie urok..

Mi w pierwszej ciąży brzuch wyskoczył na pewno po 20 tc, może koło 22tc, długo, długo nie rósł a potem szybko się powiększał. Natomiast w ciąży drugiej to brzuch typowo ciążowy miałam już w 12tc i ruchy tydzien wcześniej poczułam.

u nas okazało się że maluch jest jednak starszy.
 co do ruchów - mi tak strzela i buczy w brzuchu że nie jestem w stanie rozróżnić czy to mały.

[ziomaleczka]

joannaM też mam takie w brzuchu czasem rewolucje, że trudno to odróżnić.
Nad suwaczkiem masz już wpisane, że czekasz na synka, i tu moje pytanie: lekarz tak wcześnie, bezbłędnie określił, czy to Twoje przeczucie   Ja czekam do 20 tygodnia i wtedy myślę o błędzie nie ma mowy (raczej), ale na tym etapie też chciałabym już wiedzieć

byliśmy na usg prenatalnym, i lekarz pokazał nam jaki duży sprzęt ma bąbel