Autor Wątek: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...  (Przeczytany 563659 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Natulinek

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 730
  • Płeć: Kobieta
  • Na zawsze razem !
  • data ślubu: 28.06.2008
Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #540 dnia: 3 Kwietnia 2007, 20:56 »
dorka_9, madziOOnia,  dzieki za wiare i kciuki :) Porpstu musze zacisnac zeby i jakos to przetrwac...
kasia_83, nie martw sie... ja tez.... jeszcze nie mam uzgodnionej ani godziny ani daty ksiadz powiedzial ze spokojnie moge przyjsc w polowie wakacji, bo i tak wczesniej on nie przyjmie zadnego wpisu :) zreszta my jako pierwsi bylismy u niego z tym zapytaniem o date.... takze tlumow nie ma :)


Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #541 dnia: 4 Kwietnia 2007, 09:45 »
Właśnie dzwonił pan foto, powiedzieć, że termin mamy już zaklepany, żeby się nie martwić i jak będziemy mieć czas, to na spokojnie się spotkać  :skacza: zapraszał jeszcze na oglądanie fot, ale i tak jesteśmy zdecydowani, choć obejżeć nie zaszkodzi  :skacza: Kolejna mała rzecz, a cieszy  :hahahaha:

Offline Natulinek

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 730
  • Płeć: Kobieta
  • Na zawsze razem !
  • data ślubu: 28.06.2008
Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #542 dnia: 4 Kwietnia 2007, 10:46 »
katarzyna_84,  no to gratulacje :) Kolejny maly kroczek do przodu :) :skacza:


Offline dorka_9

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 923
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 sierpnia 2008
Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #543 dnia: 4 Kwietnia 2007, 12:12 »
No ja w czwartek planuje iść do fotografa i zaklepać sobie termin i miejsce bo zdjęcia już tam oglądałam i bardzo mi sie podobają :skacza: no i do kamerzysty tez musimy zadzwonić i umówić się na podpisanie umowy bo już wstępnie mamy go zamówionego. Natulinek ja też mam opory iść do mojego księdza-raz już byliśmy ale mi się pomyliły godziny otwarcia kancelari i jak przyjechaliśmy to była zamknięta :skacza:  ( w głębi duszy mi ulżyło)

Offline Natulinek

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 730
  • Płeć: Kobieta
  • Na zawsze razem !
  • data ślubu: 28.06.2008
Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #544 dnia: 4 Kwietnia 2007, 12:45 »
Cytat: "dorka_9"
ja też mam opory iść do mojego księdza-raz już byliśmy ale mi się pomyliły godziny otwarcia kancelari i jak przyjechaliśmy to była zamknięta  ( w głębi duszy mi ulżyło)


Widze ze nie ja jedna mam obawy przed ksiedzem.... :) Ale dorka glowa do gory damy rade :) nie my pierwsze nie ostatnie mamy obawy  :???:


Offline madziOOnia
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 269
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21 czerwiec 2008
Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #545 dnia: 4 Kwietnia 2007, 13:04 »
Kasia, ja termin mam zaklepany od października 2006, kalendarza nie było ale ksiądz go szybko dorobił na 2008 :P. Ale nie martw sie skoro po Nowym roku są zapisy to jak pójdziesz od razu to napewno sobie zaklepiesz, w końcu to nie jest sala gdzie jak juz ktoś ma rezerwacje to przepadło, godzin jest ze 4 czyli jak nie 15 to 16 :P
katarzyna_84, a własnie jakiego ty masz fotografa? Przeslij mi namiary na prv.


Offline kasia_83
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 39
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 09.08.2008
Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #546 dnia: 4 Kwietnia 2007, 15:00 »
Aha, to dzieki Natulinek:) juz mysłałam ze tylko ja nie mam terminu u księdza:) ale i tak Siostra powiedziala, ze dopiero moge po Nowym Roku przyjsc:(

Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #547 dnia: 4 Kwietnia 2007, 17:00 »
Cytat: "Natulinek"
katarzyna_84, no to gratulacje


Dziękuję  :uscisk:

dorka_9, na jakiego kamerzystę i foto się zdecydowałaś :?:

Cytat: "Natulinek"
Widze ze nie ja jedna mam obawy przed ksiedzem


Oj nie, ja mam przeczucie, że u nas w kościele będą problemy.. może nie z samym terminem, ale organizacją w dniu ślubu.  :drapanie:

Cytat: "madziOOnia"
katarzyna_84, a własnie jakiego ty masz fotografa? Przeslij mi namiary na prv.


Robi się  :grin:

Offline dorka_9

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 923
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 sierpnia 2008
Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #548 dnia: 4 Kwietnia 2007, 17:10 »
Ja kamerzystę mam z Częstochowy za dwa dni bierze 850 zł plus dojazd ale nie wiem jeszcze ile weźmie za dojazd.Kamerzysta jest sprawdzony bo u mojego nażyczonego brata był i kasetę fajną im zrobił.a fotografa to mam z Dąbrowy Górniczej z Kasprzaka Foto Max i robią naprawdę super zdjęcia.

Offline Aniutek83
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2086
  • Płeć: Kobieta
Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #549 dnia: 5 Kwietnia 2007, 16:13 »
dorka akurat mi sie zdjecia z FotyoMaxa niezbyt podobaja ale to kwestia gustu chyba
Ten zakład jest koło mojego bloku a i własciciel zamieszkuje 2 blki przede mną
To jest rzecz gustu- ale na tych fotach tam jest pół  mojego  osiedla- bo BLISKO  i wszyscy w takich samych pozach
Ten pan krecił moja studniówke- raczej niespecjalnie
Ale to rzecz gustu w sumie
Zalezy jeszcze kto Ci te zdj bedzie robił bo raczej nie Mariusz - ma swoich ludzi
Jeszcze te foty co on robi sa w miare- reszta sztampowe i wszystkie takie same
Uwazam ze sa lepsi fotografowie- no ale to Twój wybór

Offline dorka_9

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 923
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 sierpnia 2008
Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #550 dnia: 5 Kwietnia 2007, 22:05 »
Mi tam się podobają te zdjęcia i oglądałam je w albumach które robią i są fajne-fajnie obrobione i ceny też nie maja wysokiej.Objeździłam kilkunastu fotografów i żadne mi się nie podobały.My od niego kamerzysty nie bierzemy bo mi sie nie podoba jak on kreci(bo wypożyczyłam płytkę z nagraniem wesela) i kamerzystę mamy innego z Częstochowy.Zresztą każdy ma inne upodobania i oczekiwania.

Offline marbenia
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 371
Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #551 dnia: 6 Kwietnia 2007, 00:20 »
Też chciałabym już myśleć o fotografie... ale jednak na razie cos innego skutecznie zaprzata mi mysli - jak delikatnie oznajmić rodzince o naszych zaręczynach i ślubie??. Już dawno temu postnowiliśmy, że gdy nadajdzie Wielkanoc powiemy o tym rodzinie. Sytuacja niby wydaje sie sprzyjająca bo na świąteczną nasiadówkę zbierze sie całkiem spora grupa ludzi, tzn. moja mama, babcia, sis z mężem i dzieciakami, wuja chrzestny z żoną i dwiema córkami oraz dwiema wnuczkami, będziemy też oczywiście my. Początkowo wszystko wydawało sie takie łatwe i proste, ale im blizej niedzieli tym odczuwam większy stres. Sama nie umiem sobie tego wyobrazić. Gdyby nie moją konserwatywna mama byłoby o wiele łatwiej - najbardziej boję sie jej reakcji, choć o ślubie już się wspomina. Jakieś rady??
W lany poniedziałek u teściów powinno być dużo łatwiej i bardziej bezstresowo ;)

Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #552 dnia: 6 Kwietnia 2007, 10:05 »
marbenia, najlepiej chyba po portu najzwyczajniej powiedzieć, teście wiedzieli u nas jeszcze przed zaręczynami, a moi dowiedzieli się, bo im pokazałam pierścionek i powiedziałam, że Tomek się oświadczył. Najprostsze rozwiązanie prawie zawsze jest najlepsze,a jeśli już wspominacie o ślubie, to chyba będzie to radosna wiadomość :?: A Wielkanoc bardzo dobrym momentem na ujawnienie się.

Offline SaTine

  • ღ KM ღ
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3829
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.06.2008
Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #553 dnia: 6 Kwietnia 2007, 10:13 »
marbenia, jeżeli twoja mama jest taka konserwatywna , to może od początku "odstawić" przed nimi całe zaręczyny. Dla mamusi i dla ciebie kwiatki, dla taty jakiś dobry alkohol. I niech twój Grzegorz poprosi o twoja rękę i sie oświadczy przy wszystkich (wcześniej oddasz mu pierścionek, co by było bardziej autentycznie  :brewki: )
____________________________________________________
"...Jeśli wiara czyni cuda... trzeba wierzyć że się uda..." ... :dzidzia:

Offline little lady
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 136
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 7 czerwca 2008
Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #554 dnia: 6 Kwietnia 2007, 10:32 »
Cytat: "SaTine"
marbenia, jeżeli twoja mama jest taka konserwatywna , to może od początku "odstawić" przed nimi całe zaręczyny. Dla mamusi i dla ciebie kwiatki, dla taty jakiś dobry alkohol. I niech twój Grzegorz poprosi o twoja rękę i sie oświadczy przy wszystkich (wcześniej oddasz mu pierścionek, co by było bardziej autentycznie  :brewki: )




czemu piszesz to z taką ironią?? u mnie było tak, że a. oświadczył się najpierw mi później, tego samego dnia ubrany w gajerek dał kwiaty mojej mamie i poprosił mojego tatę o moją rękę. dla mnie było to bardzo urocze:) jego rodzice dowiedzieli się następnego dnia od niego.



Offline SaTine

  • ღ KM ღ
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3829
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.06.2008
Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #555 dnia: 6 Kwietnia 2007, 10:54 »
little lady, źle mnie zrozumiałaś, nie piszę tego z ironią bo sama taką sytuacje miałam i u mnie było tak samo jak u ciebie :) Też M. oświadczył się wcześniej, a później przed rodzicami całe zaręczyny odbyły się jakby od początku , poprosił moja mame o moją ręke itp.
____________________________________________________
"...Jeśli wiara czyni cuda... trzeba wierzyć że się uda..." ... :dzidzia:

Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #556 dnia: 6 Kwietnia 2007, 11:24 »
Ja się nie dopatrzyłam cienia ironii w poście SaTine ...  :mdleje:

marbenia, jedno mnie zastanawia, nie nosisz pierścionka, czy po prostu nie uajwniłaś, że to zaręczynowy :?:

Offline madziOOnia
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 269
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21 czerwiec 2008
Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #557 dnia: 6 Kwietnia 2007, 11:55 »
No pewnie że SaTine tylko radziła:) I takie zaręczyny są rzeczywiście takim małym przedstawieniem dla rodziców:) A konserwatywnej mamie sie na pewno spodobają. My nawet przy konserwatyźmie teściowej odeszliśmy od tego, bo to my sie zaręczamy a nie rodzice:P.W każdym razie moim rodzicom ponieważ z nimi nie mieszkam przesłałam na poczte zdjęcia sali z podpisem że to jest nasza sala weselna:P A teściom tak "o" powiedzilismy że bieżemy ślub w czerwcu 2008. Teściowa chyba z 5 razy wracała do tematu i sie pytała czy nie żartujemy ale po kolejnym potwierdzeniu zabrała sie za "pomoc" w organizacij:P


Offline SaTine

  • ღ KM ღ
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3829
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.06.2008
Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #558 dnia: 6 Kwietnia 2007, 11:58 »
No my chcielismy jednak zachować troche tej tradycji. Dzień wcześniej oddałam pierścionek M. a w dzień zaręczyn przed rodzicami udawałam wielce zdziwioną i zaskoczoną   :brewki: (a na spotkaniu byli moi rodzice i rodzice M.)
____________________________________________________
"...Jeśli wiara czyni cuda... trzeba wierzyć że się uda..." ... :dzidzia:

Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #559 dnia: 6 Kwietnia 2007, 12:10 »
Cytat: "madziOOnia"
I takie zaręczyny są rzeczywiście takim małym przedstawieniem dla rodziców


My najpiewr zaręczyliśmy się niedzy sobą w Zakopanem, jakieś dwa tygodnie po powrocie, było spotkanie 'zaręczynowe' z rodzicami, ale bez klękania, oddawania pierścionka itd. Ale kwiaty dla mnie i mamy i flaszeczka dla taty jak najbardziej. Było tylko pytanie, czy moi nie mają nic przeciwko, takie retoryczne i ustalenie, że ślub po studiach, zresztą my wcześniej to ustaliliśmy sami. Pobiesiadowali i było git.

Offline madziOOnia
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 269
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21 czerwiec 2008
Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #560 dnia: 6 Kwietnia 2007, 12:55 »
katarzyna_84, u mnie i tak by coś takiego nie przeszło, bo moim rodzice są po rozwodzie na tata mieszka w Anglii, więc nawet nie było jak tego zorganizować, ale w sumie i tak sam ślub jest najważniejszy, z zaręczynami czy bez:)


Offline dorka_9

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 923
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 sierpnia 2008
Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #561 dnia: 6 Kwietnia 2007, 12:55 »
My też zaręczyliśmy się w Wiśle tylko we dwoje :brawo_2: po powrocie powiedzieliśmy rodzicom że zaręczyliśmy się.Datę ślubu już mieliśmy ustaloną od 2 lat że jak skończę studia to w wakacje weźmiemy ślub i rodzice o tym wiedzieli również wiedzieli o tym że nie chcemy mieć oficjalnych zaręczyn ale nie spodziewali się ze z Wisły wrócimy jak narzeczeństwo  :skacza: dla mojej mamy było to niezłe zaskoczenie ale bardzo się ucieszyła.Teraz jak tylko nadarzy sie okazja to zrobimy zapoznanie rodziców chociaż nasze mamy to już się znają.

Offline dorka_9

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 923
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 sierpnia 2008
Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #562 dnia: 6 Kwietnia 2007, 13:00 »
madziOOnia zgadzam sie z tobą.Najważniejszy jest ślub i to żeby nasi najbliżsi byli razem z nami i się cieszyli.Zaręczyny są tylko początkiem czegoś nowego w związku-tego że chcecie się pobrać :skacza: i ta chwila powinna być dla was czymś cudownym co powinniście przeżyć tylko we dwoje-polecam :skacza: tą chwile możecie przeżyć tylko w dwoje :brawo_2:a wesele i ślub z całą rodzinka.

Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #563 dnia: 6 Kwietnia 2007, 13:05 »
Cytat: "madziOOnia"
katarzyna_84, u mnie i tak by coś takiego nie przeszło, bo moim rodzice są po rozwodzie na tata mieszka w Anglii, więc nawet nie było jak tego zorganizować, ale w sumie i tak sam ślub jest najważniejszy, z zaręczynami czy bez:)


Ale pierścionek dostałaś :?: czyli, że zaręczyny przecież były  :hahahaha:

Cytat: "dorka_9"
My też zaręczyliśmy się w Wiśle tylko we dwoje  po powrocie powiedzieliśmy rodzicom że zaręczyliśmy się.Datę ślubu już mieliśmy ustaloną od 2 lat że jak skończę studia to w wakacje weźmiemy ślub


To bardzo podobnie jak u nas, tylko zamiast Wisły - nasz kochany Zakopiec, a my już datę między nami usatoną mieliśmy... już nawet nie pamiętam, bo pierścionek to miła formalność u sumie była, bo wcześniej rozmowy były o wspólnym życiu. Pewne było, że sierpień, bo rocznica, a że wypadło dokładnie w ten dzień, jeszcze lepiej, od razu wiedzieliśmy, że będzie ten termin, żaden inny.  :skacza:

Offline dorka_9

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 923
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 sierpnia 2008
Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #564 dnia: 6 Kwietnia 2007, 13:13 »
Pierścionek dostałam w Wiśle  :skacza: Zaręczyliśmy się w rocznice 5 lat bycia razem.Tez chcieliśmy wziąć ślub w rocznice 6,5 roku bycia razem(byłby to 3 ale to niedziela wypada) 2 sierpnia 2008 ale już nie mogliśmy znaleźć żadnej sali bo te co nam odpowiadały już były zajęte i wybraliśmy 30 sierpnia to będzie nasza nowa data do świętowania w przyszłości :skacza:

Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #565 dnia: 6 Kwietnia 2007, 13:23 »
Cytat: "dorka_9"
Zaręczyliśmy się w rocznice 5 lat bycia razem


 :mdleje:  :mdleje:  :mdleje: Nawet te 5 lat się zgadza. A ślub u nas w 8 rocznicę.

dorka_9, spodziewałaś się, że właśnie wtedy :?:

Offline dorka_9

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 923
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 sierpnia 2008
Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #566 dnia: 6 Kwietnia 2007, 13:50 »
Powiem szczerze że podejrzewałam coś bo specjalnie wziął sobie urlop na weekend ale jak ja się go kilka razy pytałam kiedy się zaręczymy to o mi mówił że na wiosnę.A pierścionek to ja już wcześniej miałam upatrzony i on wiedział jaki ma być mniej więcej :skacza: a u was jak to było?

Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #567 dnia: 6 Kwietnia 2007, 14:17 »
Cytat: "dorka_9"
a u was jak to było?


Moje przyjacióły i koleżanki mówiły, że jedziemy się zaręczyć, a ja im mówiłam, że absolutnie, tak mnie T przekonał, bo zawsze mówił, że rok przed ślubem wystarczy i wtedy rękę bym sobie dała uciąć, że absolutnie nie, dobrze, że się z nikim nie założyłam  :los: Pierścionki wiele razy przeglądaliśmy razem... wybrał sam, prosty, klasyczny, upatrzonego nie miałam, jak niespodzianka to niespodzianka od początku do konca, ale wie co lubię, mamy zresztą podobne gusta i tym razem też trafił. O mało co nie znalazłam pierścionka dzień wcześniej przy rozpakowywaniu plecaków, ale by było. Dostałam jeszcze list i małą książeczkę z wierszami i decykacją: "Dla przyszłej żony w dniu zaręczyn" i nawet w jednym wierszu jest moje imię. Ale pomysły miał... chciał się oświadczyć podczas lotu widokowego... nie pamiętam jak się to nazywa, ale ja mam lęk wysokości i nie dałam się zaciagnąć i dobrze, bo potem pewnie byśmy szukali pierścionka w trawie, bo taki był zdenerwowany jak się oświadczał  :skacza:

Offline vonka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11307
  • data ślubu: 2008
Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #568 dnia: 6 Kwietnia 2007, 16:47 »
Miło powspominać zaręczyny ....

Offline dorka_9

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 923
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 sierpnia 2008
Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #569 dnia: 6 Kwietnia 2007, 21:54 »
Cytat: "vonka"
Miło powspominać zaręczyny ....

No fajnie fajnie :skacza:
Ja też byłam zdenerwowana-płakać mi się chciało jak mi sie oświadczał :skacza: chciałąbym to przeżyć jeszcze raz. :brawo_2: