A nam się wogóle nie usmiecha wydawać jakiejkolwiek kasy na wesele...:/ Podliczając koszty (27 tys) to nawet połowa sie nie zwróci, a co my bysmy mgoli zrobić z taką sumką
Fakt wesele pochłania masę pieniędzy i trwa tylko parę godzin.
Mogliśmy sie zdecydować na mały ślub i nie w 2008 roku!!!!
Nastepny fakt, że można zrobić skromniejsze wesele, dla mniejszej liczby osób.
Tylko ja już widzę obrażoną rodzinę
A może Wam się jeszcze uda wyeliminować pewne jednostki z listy gości

,
skoro chcecie zaoszczędzić. Ale pomyśl, że wesele się zdarza raz w życiu, i pamięta to się
przez całe życie. Inna jest zabawa i inne są Twoje odczucia, gdy robisz obiad dla bliskej rodziny,
niż gdy zabawa trwa w rytm disco przez te chwilowe 10 godzin i masz okazę wkońcu rzucić
welonem i nie musisz go unikać.
A jeszcze pytanko: jeżeli już to dlaczego nie w 2008, wolałabyś wcześniej, czy później?
Pozdrawiam.
