Autor Wątek: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...  (Przeczytany 564906 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline madziOOnia
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 269
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21 czerwiec 2008
Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #330 dnia: 9 Marca 2007, 10:06 »
ewelinkaaa7, to macie troche ułatwioną sprawe,my mamy tyle wydatków że worek pieniedzy by sie przydał.


Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #331 dnia: 9 Marca 2007, 10:15 »
Cytat: "madziOOnia"
tyle wydatków że worek pieniedzy by sie przydał.

dlatego my zrezygnowalismy z wesela bo bysmy sie nie pozbierali.
A to moje menu które chcę przedstawić włascicielowi.
Rosół   
Mięso do wyboru   
bryzol   
szaszłyk   
kotlet dewolay   
zestaw surówek   
Młode ziemniaki   
Barszcz   
krokiety lub paszteciki   
Kurczak po cygańsku z pieczarkami   
Bigos i biała kiełbasa   
Przekąski   
Rybka   
kilka rodzaji   
tatar wołowwy   
   
mięso pieczone   
3 rodzaje sałatek   

   
Patery   
ciasto   
słodycze   
owoce



Offline madziOOnia
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 269
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21 czerwiec 2008
Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #332 dnia: 9 Marca 2007, 11:50 »
ewelinkaaa7, no menu przedstawia sie apetycznie. Ja już nawet nie pamietam co tam u nas bedzie serwowane, ale tym i tak sie rodzice zajmują.


Offline little lady
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 136
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 7 czerwca 2008
Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #333 dnia: 9 Marca 2007, 12:53 »
witam również!

my ślubujemy 7.06 jak narazie nie mamy nic załatwionego i nie spieszymy się- jest jeszcze kupa czasu. no może nie zupełni nic załatwionego. hmm od 10kwietnia startujemy z naukami, miejsce na wesele wybrane i masa pomysłów. ale tak jak mówię, nie spieszymy się (chociaż ja bym tak bardzo już chciała wszystko załatwiać ale jakoś mojemu a. się nie spieszy)



Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #334 dnia: 9 Marca 2007, 12:58 »
Cytat: "little lady"
nie spieszymy się

znami to różnie bo mamy tak ze czasem jest zastój a czasem sie cos zrobi i załatwi.



Offline SaTine

  • ღ KM ღ
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3829
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.06.2008
Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #335 dnia: 9 Marca 2007, 12:59 »
little lady, witaj serdecznie. Widziałam że załozyłas juz swój wąteczek odliczeniowy :)
____________________________________________________
"...Jeśli wiara czyni cuda... trzeba wierzyć że się uda..." ... :dzidzia:

Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #336 dnia: 9 Marca 2007, 16:42 »
madziOOnia, maila mojego masz koło profilu pod każdym postem, katarzyna_d84@op.pl

O remontach to możemy pogadać, tylko ja o takich generalnych, my zaczynamy remont generalny, łącznie z rurami, podłogami, ogrzewaniem itd. tylko okna mamy wymienione i szambo nawet musimy robić, bo kanalizacja jeszcze tam nie dotarła... W najbliżyszm czasie wybieramy kominek  :skacza:

Offline Natulinek

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 730
  • Płeć: Kobieta
  • Na zawsze razem !
  • data ślubu: 28.06.2008
Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #337 dnia: 10 Marca 2007, 19:45 »
Ale wam zazdroszcze :) tez bym chciala miec juz wlasne mieszkanko..... jak narazie jestesmy z moim kochaniatkiem na etapie poszukiwania mieszkania i kredytu na sfinansowanie naszego M. Bedzie ciezko ale jestesmy dobrej mysli :) jak narazie tematem przednim jest wesele i slub a o mieskzaniu pomyslimy w miedzyczasie :) Szkoda tylko ze niestety aby kupic M-4 trzeba wygospodarowac minimum 180 tysiecy :(


Offline dorka_9

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 923
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 sierpnia 2008
Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #338 dnia: 10 Marca 2007, 19:54 »
Ja cieszę się że nie muszę się martwić z moim misiaczkiem o mieszkanie ponieważ będę mieszkać w domu razem z babcią.Babcia na górze ma 2 pokoje a my na dole 2 pokoje i kuchnia no i poddasze  :skacza: czeka nas tylko generalny remont ale przynajmniej to co mielibyśmy wydać na mieszkanie 3 pokojowe z kuchnia włożymy w odremontowanie naszego mieszkanka.  :tupot:

Offline SaTine

  • ღ KM ღ
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3829
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.06.2008
Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #339 dnia: 10 Marca 2007, 20:13 »
Natulinek, no niestey teraz o mieszkanie ciezko :( Dlatego wyjezdzam z moim kochanym do Anglii, żeby zarobic co nieco na własne M4 ...
____________________________________________________
"...Jeśli wiara czyni cuda... trzeba wierzyć że się uda..." ... :dzidzia:

Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #340 dnia: 10 Marca 2007, 23:37 »
Z tym naszym mieszkankiem to będzie tak, że babcia będzie mieszkała zaraz w domku obok, a na górze jej siostra z córką i zięciem, zobaczymy jak to będzie.
My dziś zerkneliśmy na obrączki, mamy 4 typy, wszytskie z żółtego złota i w sumie niewiele się różniące, ale do mierzenia i wyboru jest jeszcze kupa czasu, choć samo zerknięcie na nie było przyjemne :skacza: i zakupy i kino, żyć nie umierać, szkoda, że weekend ma tylko 2 dni  :popija:

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #341 dnia: 11 Marca 2007, 12:13 »
Postanowilismy ze nasz slub bedzie w innym Kosciele, zreszta tak jak forumkowa gosiaczekk :) w Ducha. Lecz teraz zastanawiamy sie jaki argument wymyśleć by dostac licencje, bo nasz proboszcz nie chętnie je wydaje.



Offline SaTine

  • ღ KM ღ
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3829
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.06.2008
Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #342 dnia: 11 Marca 2007, 12:45 »
ewelinkaaa7, powiedzcie np. że macie tam znajomego księdza..
____________________________________________________
"...Jeśli wiara czyni cuda... trzeba wierzyć że się uda..." ... :dzidzia:

Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #343 dnia: 11 Marca 2007, 12:53 »
Cytat: "SaTine"
ewelinkaaa7, powiedzcie np. że macie tam znajomego księdza..


To dobry argument, tylko trzeba się wcześniej przygotować, żeby wpadki jakiejś nie było, ewelinkaaa7, a kiedy wybieracie się do księdza?

Offline SaTine

  • ღ KM ღ
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3829
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.06.2008
Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #344 dnia: 11 Marca 2007, 12:58 »
ewelinkaaa7, dowiedzcie się dokładnie jacy tam księża urzęduja (żeby w razie pytania " A co do za ksiądz?" nie było  :mdleje: ) Ja własnie taki powód zamierzam podac , bo u mnie też z licencja bedzie cięzko.

Ale mam pytanko , jeśli bierzemy slub w innym kościele (nie moim i nie narzeczonego) , to czy nie wystarczy pozwolenie tylko z jednego kościoła (narzeczonego?)
____________________________________________________
"...Jeśli wiara czyni cuda... trzeba wierzyć że się uda..." ... :dzidzia:

Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #345 dnia: 11 Marca 2007, 13:09 »
Swoją drogą to śmieszne, że trzeba podać powód - wybieram śłub w innym kościele - moja sprawa i nikogo nei powinno to obchodzić czemu  :drapanie: rejonizacja jak w..

Offline Natulinek

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 730
  • Płeć: Kobieta
  • Na zawsze razem !
  • data ślubu: 28.06.2008
Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #346 dnia: 11 Marca 2007, 13:24 »
katarzyna_84,  dobrze powiedziane... szkoda tylko ze w praktyce sie niestety nie sprawdza...... tez uwazam ze ksiedza powinno niewiele interesowac z jakich to przyczyn wybieramy inny kosciol.......


Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #347 dnia: 11 Marca 2007, 13:54 »
Jeszxcze nie wiem kiedy pójdziemy do ksiedza. Za jakis czas napewno.My oboje nalezymy do jednego z chcemy w innym. Tam S byl chrzczony i mial komunie czy taki powód mogłby byc dobry ??



Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #348 dnia: 11 Marca 2007, 13:57 »
Cytat: "ewelinkaaa7"
Tam S byl chrzczony i mial komunie czy taki powód mogłby byc dobry ??


Jeszcze lepszy niż znajomy ksiądz, ale ja bym to też dorzuciła  :brewki:

Offline SaTine

  • ღ KM ღ
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3829
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.06.2008
Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #349 dnia: 11 Marca 2007, 14:19 »
A ja ponawiam pytanko, czy jak należymy do innych kościołów (a slub chcemy brac jeszcze w innym) , to czy wystarczy tylko zezwolenie z kościoła mojego narzeczonego?
____________________________________________________
"...Jeśli wiara czyni cuda... trzeba wierzyć że się uda..." ... :dzidzia:

Offline Natulinek

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 730
  • Płeć: Kobieta
  • Na zawsze razem !
  • data ślubu: 28.06.2008
Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #350 dnia: 11 Marca 2007, 16:46 »
SaTine,  to samo pytanie zadalam ksiedzu.... jak bym z wizyta po koledzie...  i.... obydwoje potrzebujemy zezwolenia zarowno ja i moj A. Nie wiem czy ksiadz to powiedzial po zlosci czy tak faktycznie jest......  ale tak czy inaczej caly kosciol i ta otoczka z zalatwianiem tych pozwolen to istny DRAMAT !!


Offline SaTine

  • ღ KM ღ
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3829
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.06.2008
Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #351 dnia: 11 Marca 2007, 16:50 »
Natulinek, to juz słyszałam kilka wersji.. może w każdym kościele jest inaczej. U mnie na kartce która dostalismy od księdza było jeszcze że musimy dostarczyc świadectwo odbytej katechizacji.. czy u was tez cos takiego trzeba?
____________________________________________________
"...Jeśli wiara czyni cuda... trzeba wierzyć że się uda..." ... :dzidzia:

Offline Natulinek

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 730
  • Płeć: Kobieta
  • Na zawsze razem !
  • data ślubu: 28.06.2008
Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #352 dnia: 11 Marca 2007, 18:17 »
SaTine,  yyy a nie wiem.... nie mam zielonego pojecia....nic nam o tym nie wiadomo..... Grr.. zaczynam sie denerwowac bo widze.. ze co osoba to inne dokumenty i poswiadczenia... Chyba jeszcze raz sie przejde do kosciola w celu dokladniejszego okreslenia co i jak i gdzie mam przyniesc czy zaniesc...... Ech.. te koscioly..... chyba najwiecej  z nimi problemu..... a moj ksiezulek to juz w ogole.... ;/ Traktuje wszystkich z gory i ma sie Bog wie za co..... Wielki pleban... grrrr !! tylko sie wsciekam..... a ciagu mojej irytacji nie ma konca jesli chodzi o KOSCIOŁ !! :drapanie:


Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #353 dnia: 11 Marca 2007, 19:41 »
Powiem Wam szczerze, że to załatwianie spraw kościelnych to chyba najmniej przyjemna część załatwiania spraw ślubnych, w każdym kościele inaczej, baaardzo dużo rzeczy zależy od humoru księdza na jakiego się trafi, przez to, że nic nie jest należycie sprecyzowane. A już widzę, jak będziemy biegać na 10 spotkań u mnie w parafii, przy pracy T na zamiany  :evil: a jak będą chcieć nas pytać z katechezy to chyba...  :mdleje:

Offline SaTine

  • ღ KM ღ
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3829
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.06.2008
Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #354 dnia: 11 Marca 2007, 19:44 »
Natulinek, no my na pierwszym spotkaniu dostalismy karteczke co trzeba w jakim terminie dostarczyć...Wydaje mi sie że to "świadectwo katechizacji" ,to jest po prostu świadectwo ze szkoły z religii...
____________________________________________________
"...Jeśli wiara czyni cuda... trzeba wierzyć że się uda..." ... :dzidzia:

Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #355 dnia: 11 Marca 2007, 19:48 »
SaTine, a ja myślałam, że wystarczy sam termin w tym roku zaklepać, a reszta w następnym  :drapanie: tylko może nauki jakoś na wiosnę by się przydało zrobić.

Offline SaTine

  • ღ KM ღ
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3829
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.06.2008
Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #356 dnia: 11 Marca 2007, 19:50 »
katarzyna_84, no bo wystarczy sam termin. te dokumenty wszystkie trzeba dostarczyc przed slubem. My nauki i poradnie chyba zrobimy jeszcze w tym roku ze względu na wyjazd...
____________________________________________________
"...Jeśli wiara czyni cuda... trzeba wierzyć że się uda..." ... :dzidzia:

Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #357 dnia: 11 Marca 2007, 20:01 »
Ja byłabym spokojniejsza, gdybyśmy mieli już w pod koniec tego rokuz głowy, bo w przyszłym obrana itd. może jakaś pracka wpadnie, albo co  :drapanie: poza tym w tym moim kościele jest okrutnie lodowato i jakoś w zimę mi się nie widzi tam tyle razy przesiadywać. Może na jesień się uda, ozbaczy się, sąsiadka wychodzi za mąż w grudniu, więc może zagadnę czy coś wie, jak się spotkamy na schodach :tupot:

Offline Natulinek

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 730
  • Płeć: Kobieta
  • Na zawsze razem !
  • data ślubu: 28.06.2008
Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #358 dnia: 12 Marca 2007, 10:21 »
Cytat: "SaTine"
Wydaje mi sie że to "świadectwo katechizacji" ,to jest po prostu świadectwo ze szkoły z religii...
hm... moze i masz racje... w kazdym badz razie..... pojde do ksiedza by sprecyzowac co i jak :P Powiem wam szczerze ze jest to jedyna rzecz ktorej niecierpie zalatwiac ;/


Offline SaTine

  • ღ KM ღ
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3829
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.06.2008
Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #359 dnia: 12 Marca 2007, 10:46 »
Natulinek, ja tez ci powiem że wszystkie te formalności z kościołem to najgorsze chyba.. odrazu się odechciewa wszystkiego. Zalezy tez na jakiego księdza trafisz... bo jak jest fajny to jeszcze mozna to załatwianie jakoś znieść..
____________________________________________________
"...Jeśli wiara czyni cuda... trzeba wierzyć że się uda..." ... :dzidzia: