Kurczaczku, wakacje spędzam w mojej 2 ojczyźnie

Dzięki temu,że mój mąż pracuje w różnych miejscach w Nl poznaje wiele miast i miasteczek.
W sumie bardziej juz znam Nl niż Pl, niestety.
A później jedziemy do Karpacza, bo najbliższej w góry i nad morze.
oczywiście Lili jak zawsze ze mną /z nami.
Wiele bym dała ,żeby ktoś mi się dzieckiem zajął a ja z mężem polecialabym gdziekolwiek na chociażby weekend tylko we dwoje.
Niestety nie da się.
A Ty urlopu jesz w tym roku?
Nocki były może z 4 z przebudzaniem się i tyle.
Lili chodzi spać średnio o północy i wstaje różnie czasem 8,czasem 9 a max 10.
Miałam różne podchody ale nic to nie daje wiec odpuscilam.
Zabieranie drzemki kończyli się zasypianiem o 19 i wstawaniem np o 21 i co do 2,3 jazda.
Próba musowej drzemki wcześniej czyli np 13 to często mozolna próba, bo traciłam tylko czas a Lili mimo leżenia w łóżku zaraz wstawala i szalala i tak przez godzinę.
Taki typ.
Zresztą co się dziwić jak ja sama nie chodzę wcześnie spać.
Wczoraj Lili w końcu powiedziała swoje imię.
Próbowałam ja uczyć mówić i pisać swoje imię.
Na razie stawia krechy pionowe i czasem jej się uda poziome gdzieś obok.
Ale prostokąt juz narysuje

Gosia, ja się nie przejmuje tym co inne matki piszą o swoich dzieciach.
Przecież każde dziecko jest inne.
Na ten przykład Lili świetnie sobie poradziła z odrzuceniem pieluch jeszcze przed 2 urodzinami a są dzieci dużo starsze i dalej mają z tym problem.
Są momenty ze Lili pięknie powtarza pojedyncze wyrazy ale musi się jej chcieć.
Moja siostra do 3 lat nic nie mówiła a ja gadałem jak najeta .
Pocieszam się tym przedszkolem no i zobaczymy czy coś to da.
Ale co ciekawe.
kolorów po polsku Lili nie chce się uczyć a po angielsku rozróżnia i umie parę nazwać.
Tu w Nl nieznajomi ludzie na ulicy mówią sobie część.
Wiec i Lili to podlapala i krzyczy po holendersku "hoi " lub jak wychodzimy ze sklepu "dag".
Może jej się po prostu polski nie podoba
