Znowu sie pojawiam a pozniej znikam. Chwilami trace zapal do tych przygotowan, ale ten dzien zbliza sie nieublaganie wiec sila rzeczy niektore rzeczy ida do przodu. Wieksza czesc zaproszen rozeslana. P. czesc zaproszen musi rozdac sam jak pojedzie rozliczac sie w pracy przed rozpoczeciem pracy w Olsztynie. Ja nie moge z nim jechac na tydzien bo mniej wiecej na tyle wyjezdza. Ktos musi zostac bo babcia sama na taki czas nie zostanie. Wiec zostaje ja

Moje zaproszenia w calosci rozdane. Zostalo mi jedno dla mojej przyjaciolki ktora na swieta wraca juz z Anglii. Nareszcie bo tak sie juz za nia stesknilam

Dostanie zaproszenie do rak wlasnych

Wczoraj scielam wlosy. Sa dlugosci do ramion. Odzyly troche po farbowaniu a do wesela i tak znowu beda dlugie bo szybko rosna. Ale nie za dlugie bo takiego koczka jaki planuje taka dlugosc jest zbedna

Farbowanie na koniec maja dopiero bo nie moze byc odrostow. Ostatni raz farbowalam wlosy w lutym a odrosty juz na 6cm

Dobrze, ze to jedynie pasemka i za bardzo sie w oczy nie rzuca

P. zalatwial dzis sniadanie dla swoich gosci. W zasadzie na poczatku mialo byc sniadanie a stanelo na wczesnym obiedzie w greckiej restauracji. Sprawa zalatwiona.
Musze sie wybrac po moje zapowiedzi bo po 3 kwietnia mialy byc do odebrania ale jak zwykle nie moge sie wybrac do kosciola

Ze spowiedzia czekamy nadal. Moze ktoregos dnia sie zmobilizuje

Przyszly tablice slubne do samochodu. Baaardzo nam sie podobaja

Zrobie zdjecia i wkleje to same zobaczycie

W zasadzie to chyba tyle narazie. P. jedzie po swietach do domu, rozliczac sie w pracy. Od 16tego zaczyna prace tutaj i bedzie koniec rozstan

Zycie malzenskie kwitnie. Jestem uzalezniona od mojego meza. Nie ma go pol godziny a ja juz tesknie
