Autor Wątek: 16.06.2007..na zawsze razem..  (Przeczytany 90127 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline carlunia

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1998
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.02.2007 Cywilny~16.06.2007 Kościelny
16.06.2007..na zawsze razem..
« Odpowiedź #1350 dnia: 1 Kwietnia 2007, 00:16 »
Dzis znowu dluugi dzien mielismy. Pobudka rano i pol dnia latania. Drugie pol to blogie lenistwo :taktak:
Zdjec ostatnio nie robimy bo ani czasu, ani okazji. Najbardziej dumna jestem ostatnimi czasy z naszych roletek. Tak zmienily caly pokoj ze sie nawet nie spodziewalam. Ledwie roletki na oknach zawisly a juz co innego po glowie nam chodzi i w ten piekny sposob konca nie widac. Ciagle cos wymyslamy, ciagle cos potrzeba. Na dodatek wesele zbliza sie wielkimi krokami i wydatki sie szykuja. Umowilam sie do makijazystki na 23 kwietnia na makijaz probny. Na poczatku chcialam tylko ten wlasciwy, w dniu slubu ale doszlam do wniosku, ze chyba pekne jak nie bede wiedziala jak bede wygladac tego dnia i pojde na zywiol. Wiec jest probny.
Zamowilismy w koncu tablice. Zdjecia beda jak je dostaniemy. Na jednej nasze imiona a na drugiej Mloda Para i data slubu. W ogole ostatnio nie lubie poruszac tematu naszego wesela bo mam od razu nerwa. Mialo byc inaczej, ale niestety nie przewidzialam wszystkiego :popija: Ale pisalam juz o tym wczesniej.
Dzis moj P. dzielnie towarzyszyl mi w zakupach. I w ten sposob kupilam sobie 2 bluzeczki i serwetki na nasz cudny okragly stolik. Mam swira po mamie jesli chodzi o takie rzeczy.
Znikam do meza. Jutro plamowa niedziela. Do kosciola pojde. 2 razy w roku bede chodzic o tego roku. Palmowa i swiecenie jajek. W tym roku wyrobie limit bo jeszcze nasz slub, do tego 2 spowiedzi.. :mdleje: Co sie dzieje na tym swiecie :brewki:


Offline megan

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3559
  • Płeć: Kobieta
  • Miłość jak rewolucja - nie udaje się słabym.
  • data ślubu: 4 sierpnia 2007
16.06.2007..na zawsze razem..
« Odpowiedź #1351 dnia: 1 Kwietnia 2007, 04:53 »
Cytat: "carlunia"
Do kosciola pojde. 2 razy w roku bede chodzic o tego roku. Palmowa i swiecenie jajek. W tym roku wyrobie limit bo jeszcze nasz slub, do tego 2 spowiedzi..  Co sie dzieje na tym swiecie



hehe widze ze napawa cie to takim samym optymizmem i pogoda ducha jak mnie  :mdleje:  :pogrzeb:

carluniu kotyliony - super pomysl - a te dla mesekiej czesci bomba  :los:
podziwiam cie za mobilizacje sil - mi po ostatnich przeprowadzkowo - -Mlowych akcjach na sprawy weselne miejsca i checi zabraklo  :mdleje:

a o autokar z goscmi sie nie martw - dojedzie  :los:



Offline carlunia

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1998
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.02.2007 Cywilny~16.06.2007 Kościelny
16.06.2007..na zawsze razem..
« Odpowiedź #1352 dnia: 2 Kwietnia 2007, 20:50 »
Megan: wlasnie mobilizacji i motywacji do spraw weselnych mi kompletnie brak. Z Allegro juz nic do kupienia nie zostalo na szczescie. Musimy jeszcze tylko polatac za garniturem i butami dla nas obojga i modlic sie zeby ten dzis nadszedl jak najszybciej bo te przygotowania chyba juz za dlugo trwaja i za dlugo pewne rzeczy toleruje. Zaczyna mi brakowac cierpliwosci :mdleje:
CO do autokaru: moja mama ciagle powtarza "my bedziemy na slubie" . Mi to wystarczy. Ale jak zwykle szkoda mi P. bo tak naprawde niewiele moze zrobic.  :drapanie:
Bardziej mi w chwili obecnej glowe zaprzata wymyslanie letniej przerobki i remontu mieszkania niz cale wesele. Juz sie chyba przez ten czas oswoilam z mysla, ze ten dzien sie zbliza. I oby jak najszybciej. Bedziemy mogli normalnie zyc a nie sie klocic o przygotowania do slubu :popija:


Offline megan

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3559
  • Płeć: Kobieta
  • Miłość jak rewolucja - nie udaje się słabym.
  • data ślubu: 4 sierpnia 2007
16.06.2007..na zawsze razem..
« Odpowiedź #1353 dnia: 2 Kwietnia 2007, 23:25 »
Cytat: "carlunia"
Bardziej mi w chwili obecnej glowe zaprzata wymyslanie letniej przerobki i remontu mieszkania niz cale wesele. Juz sie chyba przez ten czas oswoilam z mysla, ze ten dzien sie zbliza.


hehe a wiesz ze to mnie tez bardziej pochlania  :los:
jakos slub odszedl chwilowo na dalszy plan  :los:



Offline carlunia

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1998
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.02.2007 Cywilny~16.06.2007 Kościelny
16.06.2007..na zawsze razem..
« Odpowiedź #1354 dnia: 4 Kwietnia 2007, 21:00 »
Znowu sie pojawiam a pozniej znikam. Chwilami trace zapal do tych przygotowan, ale ten dzien zbliza sie nieublaganie wiec sila rzeczy niektore rzeczy ida do przodu. Wieksza czesc zaproszen rozeslana. P. czesc zaproszen musi rozdac sam jak pojedzie rozliczac sie w pracy przed rozpoczeciem pracy w Olsztynie. Ja nie moge z nim jechac na tydzien bo mniej wiecej na tyle wyjezdza. Ktos musi zostac bo babcia sama na taki czas nie zostanie. Wiec zostaje ja :) Moje zaproszenia w calosci rozdane. Zostalo mi jedno dla mojej przyjaciolki ktora na swieta wraca juz z Anglii. Nareszcie bo tak sie juz za nia stesknilam :skacza: Dostanie zaproszenie do rak wlasnych :)
Wczoraj scielam wlosy. Sa dlugosci do ramion. Odzyly troche po farbowaniu a do wesela i tak znowu beda dlugie bo szybko rosna. Ale nie za dlugie bo takiego koczka jaki planuje taka dlugosc jest zbedna :) Farbowanie na koniec maja dopiero bo nie moze byc odrostow. Ostatni raz farbowalam wlosy w lutym a odrosty juz na 6cm :mdleje: Dobrze, ze to jedynie pasemka i za bardzo sie w oczy nie rzuca :popija:
P. zalatwial dzis sniadanie dla swoich gosci. W zasadzie na poczatku mialo byc sniadanie a stanelo na wczesnym obiedzie w greckiej restauracji. Sprawa zalatwiona.
Musze sie wybrac po moje zapowiedzi bo po 3 kwietnia mialy byc do odebrania ale jak zwykle nie moge sie wybrac do kosciola :los:  Ze spowiedzia czekamy nadal. Moze ktoregos dnia sie zmobilizuje ;)
Przyszly tablice slubne do samochodu. Baaardzo nam sie podobaja :skacza: Zrobie zdjecia i wkleje to same zobaczycie ;)
W zasadzie to chyba tyle narazie. P. jedzie po swietach do domu, rozliczac sie w pracy. Od 16tego zaczyna prace tutaj i bedzie koniec rozstan :skacza:  :skacza:  :skacza: Zycie malzenskie kwitnie. Jestem uzalezniona od mojego meza. Nie ma go pol godziny a ja juz tesknie :popija:  :hahahaha:


Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
16.06.2007..na zawsze razem..
« Odpowiedź #1355 dnia: 4 Kwietnia 2007, 21:12 »
Cytat: "carlunia"
Od 16tego zaczyna prace tutaj i bedzie koniec rozstan    Zycie malzenskie kwitnie


Karolinko cieszę się z Twojego szczęścia  :przytul:  :skacza:

Offline Kllusia

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 898
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 1.09.2007
16.06.2007..na zawsze razem..
« Odpowiedź #1356 dnia: 4 Kwietnia 2007, 21:14 »
:przytul: No, no zakochana żonka zupełnie o nas zapomniała  :wink: Super, że Wam sie tak cudownie życie małżeńskie układa, ale trudno, by półtora miesiaca po śłubie, były jakies zgrzyty  :brewki: A do drugiego ślubu tez juz niewiele czasu zostało  :brewki:
Odwiedzaj nas częściej, bo tęsknimy  :przytul:

Offline carlunia

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1998
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.02.2007 Cywilny~16.06.2007 Kościelny
16.06.2007..na zawsze razem..
« Odpowiedź #1357 dnia: 4 Kwietnia 2007, 21:21 »
Roznie to bywa z tymi zgrzytami. Nie powiem ze nie ma zadnych bo cholera ze mnie pierwszej kategorii :pogrzeb:  :los: Ale staram sie stemperowac moj charakterek. Poza tym P. juz sie chyba uodpornil na moje niektore zagrania. Sam aniolem nie jest, ale oboje sie staramy i jest cudownie.  :skacza:
Jak patrze na moj suwaczek to coraz bardziej sie ciesze. Ze juz tak niewiele czasu do tego dnia, na ktory tyle czekalismy. Ale po tym pierwszym slubie to oczekiwanie nie jest juz  takie jak wczesniej. W sumie teraz to cieszymy sie jedynie z oprawy tego slubu i wesela. I mamy juz plany na pozniej.
I nadal liczymy na "wpadke". W tym miesiacu sie nie udalo. ALe to dopiero poczatek ;) I ciiiicho zeby nie zapeszyc.  :taktak:


Offline rajdowka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7240
  • Płeć: Kobieta
16.06.2007..na zawsze razem..
« Odpowiedź #1358 dnia: 4 Kwietnia 2007, 21:52 »
Cytat: "carlunia"
Nie powiem ze nie ma zadnych bo cholera ze mnie pierwszej kategorii   Ale staram sie stemperowac moj charakterek. Poza tym P. juz sie chyba uodpornil na moje niektore zagrania.


hehe skad to znam :D  :los: Ognisty znak nam wychodzi?  :skacza:

Offline carlunia

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1998
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.02.2007 Cywilny~16.06.2007 Kościelny
16.06.2007..na zawsze razem..
« Odpowiedź #1359 dnia: 4 Kwietnia 2007, 21:54 »
Cytat: "rajdowka"
hehe skad to znam :D :los: Ognisty znak nam wychodzi? :skacza:

Babki z charakterem :brewki: Przynajmniej sie z nami nie nudza :skacza:


Offline megan

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3559
  • Płeć: Kobieta
  • Miłość jak rewolucja - nie udaje się słabym.
  • data ślubu: 4 sierpnia 2007
16.06.2007..na zawsze razem..
« Odpowiedź #1360 dnia: 4 Kwietnia 2007, 23:09 »
Cytat: "carlunia"
Babki z charakterem  Przynajmniej sie z nami nie nudza


hehe za co faceci kochaja kobiety  :los: za dar przekonywania  :los: czasem z impetem a czasem na okretke a no i oczywiscie za to jak sie zloscimy  :los:

kobitka z charakterem z ciebie Carluniu  :los:

a rpopos slubu - kochana macie juz tyle zalatwione ze na serio nie ma co gonic


Cytat: "carlunia"
I nadal liczymy na "wpadke". W tym miesiacu sie nie udalo. ALe to dopiero poczatek  I ciiiicho zeby nie zapeszyc.


powolutku polautku byle dalej az do skutku :los: i bedzie oki  :skacza:



Offline carlunia

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1998
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.02.2007 Cywilny~16.06.2007 Kościelny
16.06.2007..na zawsze razem..
« Odpowiedź #1361 dnia: 5 Kwietnia 2007, 21:45 »
Cytat: "megan"
a rpopos slubu - kochana macie juz tyle zalatwione ze na serio nie ma co gonic

W sumie do zalatwienia z mojego stroju zostaly szczegoly. Gorzej z ubiorem P. Nadal czekamy na pieniadze a jego "firma" placi jak jej sie spodoba :mdleje: Wiec czekamy. Jak zwykle jak trzeba na garnitur to trzeba rowniez na tego jego nieszczesnego zeba. Ale wydatki to juz maja do siebie ze lubia sie gromadzic na jedna chwile. DObrze, ze duzo rzeczy zalatwialismy wczesniej bo wydac tyle na raz to makabra :pogrzeb: Zostala jeszcze do znalezienia kwiaciarnia, ktora zrobi mi taka wiazanke jak chce, ale z tym nie powinno byc problemu. Koniec kwietnia probny makijaz. Koniec maja malowanie lepetynki, zeby nie bylo odrostow. W polowie maja bedziemy zamawiac winietki jak juz bedziemy mieli gotowa liste gosci. I w zasadzie to wszystko.  :brewki:
Musze zrobic zdjecia tych tablic zeby wateczek troszke urozmaicic :taktak:


Offline carlunia

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1998
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.02.2007 Cywilny~16.06.2007 Kościelny
16.06.2007..na zawsze razem..
« Odpowiedź #1362 dnia: 5 Kwietnia 2007, 21:52 »
Narazie Kicia..kotka mojej babci ale w zasadzie robi sie z niej moja kotka. Juz nawet sobie ze mna miauczy, lata jak wariat jak wracamy do domu i towarzyszy mi rano gdy robie kawe siedzac w zlewie i czeka az jej kran odkrece :skacza:
Oto nasza gwiazdeczka:


Zaraz zrobie zdjecia tablic bo jak nie dzis to jutro na pewno sie nie uda. Jutro bede stala w kuchni i pichcila na swieta :)


Offline megan

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3559
  • Płeć: Kobieta
  • Miłość jak rewolucja - nie udaje się słabym.
  • data ślubu: 4 sierpnia 2007
16.06.2007..na zawsze razem..
« Odpowiedź #1363 dnia: 5 Kwietnia 2007, 21:55 »
Cytat: "carlunia"
Koniec maja malowanie lepetynki,

jezusicku - mi wlosy rosna jak najete slub mam 4  w PL bede 1 i od razu fryzjerrrroo nie ma jak inaczej  :mdleje:  :mdleje: chociaz mam ciemne odrosty to i tak od czarnego sie odcinaja a 2 cm miesiecznie mi chyolery rosna jeszcze zeby w objetosc szlo  :mdleje: a tu nic  :mdleje:

o garnitur sie nie martw - dacie rade :los: ale zabek to podstawa koniecznie wyleczyc trzeba ...

Cytat: "carlunia"
Zostala jeszcze do znalezienia kwiaciarnia, ktora zrobi mi taka wiazanke jak chce,


Cytat: "carlunia"
W polowie maja bedziemy zamawiac winietki jak juz bedziemy mieli gotowa liste gosci. I w zasadzie to wszystko.  
Musze zrobic zdjecia tych tablic zeby wateczek troszke urozmaicic


czyli finiszujemy kochana finiszujemy  :skacza:
grtuluje - organizacja na medal  :skacza: i te wszystkie szczegoliki och carluniu  :skacza:



Offline carlunia

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1998
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.02.2007 Cywilny~16.06.2007 Kościelny
16.06.2007..na zawsze razem..
« Odpowiedź #1364 dnia: 5 Kwietnia 2007, 22:03 »
Tablice....taaaadaaaa:


A tu obie razem:

Jeszcze nie wiemy ktora bedzie z przodu a ktora z tylu. Mamy jeszcze czas do zastanowienia :)


Offline tete

  • "Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań."
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6151
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2.06.2007
16.06.2007..na zawsze razem..
« Odpowiedź #1365 dnia: 5 Kwietnia 2007, 22:06 »
Cytuj
nadal liczymy na "wpadke". W tym miesiacu sie nie udalo. ALe to dopiero poczatek  I ciiiicho zeby nie zapeszyc.  
_________________
juz niedługo spełnią się Wasze marzenia na bank....
juz Wam niwiele zostao do dnia '0" :skacza:  ale zrozumiałe jest ze teraz przeprowdzka ,remont pochłaniaja....
dzis skąłdam Ci moc życzen Wielkanocnych,cudwony pogodnyc świąt!!
Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań.

Offline carlunia

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1998
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.02.2007 Cywilny~16.06.2007 Kościelny
16.06.2007..na zawsze razem..
« Odpowiedź #1366 dnia: 5 Kwietnia 2007, 22:07 »
Megan: najgorsze jest to, ze z naszej strony organizacja moze byc na medal, ale dwie inaczej myslace osoby i caly plan moze lec w gruzach. Tyle czasu przygotowan, tyle wysilku. Mam nadzieje, ze tak sie nie stanie, ale ze mnie jest straszna panikara i jak plan mi sie sypie to wpadam w poploch. Czuje, ze tego dnia po prostu to oleje. Zajme sie w koncu soba i moim mezem i bedziemy swietowac nasz dzien. Reszta jak chce to moze dolaczyc. A jak nie ma przyjemnosci to coz.. :afro:
Jesli chodzi o zab P. ..wczesniej tak nie wygladal, ale teraz jest jak jest. Dobrze, ze dentystka zrobila mu przeswietlenie i wiadomo co tam trzeba zrobic, zeby bylo dobrze. I nie ma bata..robic trzeba. Moj maz musi miec ladny usmiech i ja tego dopilnuje. Mowie mu tylko zeby nastepnym razem jak beda bic chowal buzie :hahahaha:


Offline carlunia

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1998
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.02.2007 Cywilny~16.06.2007 Kościelny
16.06.2007..na zawsze razem..
« Odpowiedź #1367 dnia: 5 Kwietnia 2007, 22:13 »
Cytat: "tete"
juz niedługo spełnią się Wasze marzenia na bank....

Mamy wielka nadzieje. I szczerze mowiac nie spodziewalam sie, ze P. bedzie tak szybko chcial dziecko. No ja to normalne..w koncu mi sie instynkt odezwal chociaz kiedys mowilam ze nie bede miala dzieci bo nie chce :mdleje: Na szczescie i we mnie sie cos obudzilo jakis czas temu. Moze dlatego, ze znalazlam moja milosc..a kocham do szalenstwa :skacza:
A remont dopiero przed nami..w sumie w czerwcu bedziemy dopiero wiedziec jak wielki bedzie ten remont. Wszystko zalezy ile uda nam sie zebrac na weselu. Przygotowania do dnia zero pociagnely troche z naszej kieszeni i mamy nadzieje ze troszke zbierzemy. Wszystko sie okaze w czerwcu :)


Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
16.06.2007..na zawsze razem..
« Odpowiedź #1368 dnia: 5 Kwietnia 2007, 22:17 »
carlunia, ale koteczka kochana i chyba dość szybko stała się Twoją kotką  :brawo_2:

Tablice super, ja bym dała z iminami na przód, a tą drugą z tyłu autka.

Cytat: "carlunia"
Czuje, ze tego dnia po prostu to oleje. Zajme sie w koncu soba i moim mezem i bedziemy swietowac nasz dzien. Reszta jak chce to moze dolaczyc


I tego się należy trzymać :!:

Offline carlunia

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1998
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.02.2007 Cywilny~16.06.2007 Kościelny
16.06.2007..na zawsze razem..
« Odpowiedź #1369 dnia: 5 Kwietnia 2007, 22:25 »
Cytat: "katarzyna_84"
carlunia, ale koteczka kochana i chyba dość szybko stała się Twoją kotką :brawo_2:

Tak to sie stalo, ze kota wyczula we mnie kota. Co wieczor do na przychodzi bo lubi z nami spac i rano jak tylko uslyszy budzik leci pod drzwi i miauczy jakby ja ktos ze skory obdzieral. Musze ja na noc wynosic bo zamykamy drzwi do pokoju a kot w nocy wchodzi i wychodzi z pokoju. Babcia po nocy chodzi i spac nie daje wiec innego wyjscia nie ma. Ale rano juz leci i radosnie mruczy jak drzwi otworze. Fajnie sie do domu wraca jak wiadomo ze babcia i kota czekaja i beda sie cieszyc :taktak: Klarka nadal u rodzicow i chyba tak juz zostanie. Ona taki tchorz a ja ja mam tu zabrac jak remont wisi w powietrzu?? Mialabym kota na sumieniu bankowo. Nie wiem czy nie wziac ze schroniska drugiego koteczka. Kicia bedzie miala towarzystwo a przy okazji yratujemy kociatko. ALe wszystko w swoim czasie :)
Cytat: "katarzyna_84"
Tablice super, ja bym dała z iminami na przód, a tą drugą z tyłu autka.

P. mowi tak samo. Ja sie zastanawiam bo zazwyczaj tablice zdarza przeczytac ci co jada z tylu. Ale moze za bardzo z tym filozofuje. Bardzo sie z nich cieszymy bo sa solidnie zrobione, nie kartonowe, napisy nie zplyna nawet jak deszczyk sobie popada :brewki:


Offline megan

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3559
  • Płeć: Kobieta
  • Miłość jak rewolucja - nie udaje się słabym.
  • data ślubu: 4 sierpnia 2007
16.06.2007..na zawsze razem..
« Odpowiedź #1370 dnia: 5 Kwietnia 2007, 22:30 »
carluniu tablice supreasne  :los:

Cytat: "carlunia"
. Mam nadzieje, ze tak sie nie stanie, ale ze mnie jest straszna panikara i jak plan mi sie sypie to wpadam w poploch. Czuje, ze tego dnia po prostu to oleje. Zajme sie w koncu soba i moim mezem i bedziemy swietowac nasz dzien. Reszta jak chce to moze dolaczyc. A jak nie ma przyjemnosci to coz..


hmm kochana - bedzie cudownie i nie przejmuj sie zobaczysz wszystko sie na 100 uda  :los:
a najwazniejsze jest ze to wasz wielki dzien i reszta sie nie liczy  :los:

Cytat: "carlunia"
A remont dopiero przed nami..w sumie w czerwcu bedziemy dopiero wiedziec jak wielki bedzie ten remont. Wszystko zalezy ile uda nam sie zebrac na weselu. Przygotowania do dnia zero pociagnely troche z naszej kieszeni i mamy nadzieje ze troszke zbierzemy. Wszystko sie okaze w czerwcu


hehe nas zakup domu i lozek do naszego solarium wydrenowal z oszczednosci  :mdleje:  :pogrzeb:
szukamy lokalu na salon, mamy kupiona podloge do salonu zeby polozyc, no i mnostwo drewna na sheda na backyard i tzw deccking ale reszta  :drapanie:
ech mowie ci slubne koszta t=dodtakowo dobijaja  :mdleje:
co do kasy - nie licze zbytnio no chyba ze moj ojciec liczykrupa sypnie tgroszem w co szczerze watpie znajac jego zyciowe motto - zapracuj sama to bedziesz bardziej cenic :blant:  wiec wiem ze nia ma co liczyc na tra kwestie tyz - wiec bedziemy krok po kroku realizowac nasze plany  :los:



Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
16.06.2007..na zawsze razem..
« Odpowiedź #1371 dnia: 5 Kwietnia 2007, 22:31 »
Cytat: "carlunia"
katarzyna_84 napisał/a:
Tablice super, ja bym dała z iminami na przód, a tą drugą z tyłu autka.

P. mowi tak samo. Ja sie zastanawiam bo zazwyczaj tablice zdarza przeczytac ci co jada z tylu. Ale moze za bardzo z tym filozofuje.


Kochana Ci co mają przeczytać napewno przeczytają, a np. jeśli sobie będzie robić zdjęcie przy autku, to z przodu, prawda :?: I wtedy super będzie to wyglądać.

Cytat: "carlunia"
Nie wiem czy nie wziac ze schroniska drugiego koteczka. Kicia bedzie miala towarzystwo a przy okazji yratujemy kociatko.


Też o tym myślałam i o piesku, ale ja to doschroniska nie wejdę, serce mi się kraja jak o tym pomyślę, zaryczałabym się tam tylko, wszytskie chciała zabrać i na żadne się nie zdecydowała, to by T musiał, zobaczymy jak to będzie.

Offline carlunia

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1998
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.02.2007 Cywilny~16.06.2007 Kościelny
16.06.2007..na zawsze razem..
« Odpowiedź #1372 dnia: 5 Kwietnia 2007, 22:46 »
Cytat: "megan"
co do kasy - nie licze zbytnio no chyba ze moj ojciec liczykrupa sypnie tgroszem w co szczerze watpie znajac jego zyciowe motto - zapracuj sama to bedziesz bardziej cenic

Moi rodzice pomagaja nam bardzo chetnie mimo tego, ze to oni placa za samo wesele i rodzice P. I u na wyglada to w ten sposob, ze ja ich hamuje bo nie uwazam, ze to zdrowa sytuacja jak wszystko dostaniemy na samym poczatku bez zadnego wysilku. Wole sama zapracowac i nie chodzi tylko o to ze bede cenic. Mi wieksza radosc sprawia jak mam cos z wlasnej pracy. A rodzice poza tym wieczni nie sa. Musimy sobie radzic sami. Dostalismy juz bardzo duzo bo mamy gdzie mieszkac, dostalismy juz w prezencie zmywarke, rodzice zmienili tv to dostalismy od nich ich wielki telewizor, bateria do zlewu, wiertarka dla P., nawet kolczyki bez okazji dostalam. Juz sama im mowie, zeby troszke z tymi prezentami wystopowali bo nas za bardzo rozpieszcza. Po slubie chca nam pomoc i przepisac u notariusza mieszkanie na mnie. Za moja suknie tez placa rodzice. Gdybym tylko mogla to bym ich w rameczki obsadzila. Lepszych sobie wymarzyc nie moglam, ale mam swoj rozum i wiem, ze nie moga nam wszystkiego dac bo nie tedy droga. mamy oboje zdrowe rece i na pewne rzeczy lepiej uzbierac samemu. Poza tym czasami zle koncza malzenstwa, ktorym rodzice nieba przychylali od samego poczatku. A ja wole miec mojego meza niz wszystko inne :)
Cytat: "katarzyna_84"
Też o tym myślałam i o piesku, ale ja to doschroniska nie wejdę, serce mi się kraja jak o tym pomyślę, zaryczałabym się tam tylko, wszytskie chciała zabrać i na żadne się nie zdecydowała, to by T musiał, zobaczymy jak to będzie.

Mialam juz okazje byc w schronisku. Pierwszy raz w tamtym roku bo odwozilam malutkie kociaczki, ktore znalazlam na stoisku w Praktikerze. Nikt nie zwrocil na nie uwagi a one tak zalosnie plakaly. W schronisku sie okazalo ze dzien wczesniej przywiezli tam kotke z 3 kociakami. A 2 zostaly w dworze, pod namiotem Praktikera. Wzielam i tam zawiozlam bo byly tak male ze nie bylabym w stanie ich obu na raz sama wykarmic. Na dodatek mieszkalam wtedy w Sieradzu, z psem "kochajacym" koty..gonic. Wiec zawiozlam je tam. Juz przy bramie witaly nas radosne psiaki. Przy wybiegach kotow oszalalam bo tyle tam koteczkow, wszystkie biegly do rat i sie lasily. Tez wzielabym wszystkie, ale to nierealne. Latem bede miala swoj dzien bo nasi goscie maja zamiast kwiatow dawac karme dla zwierzakow. To mi sprawi najwieksza radosc. Po slubie cywilnym tez bylismy w schronisku z karma bo mamy kolezanki przytachalay torby z karma. Obiecalam ze w czerwcu bedzie wiecej. Od siebie tez kupimy :) Moze do tego czasu wezme od nich koteczka :taktak:


Offline sandrunia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4128
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.08.2007
16.06.2007..na zawsze razem..
« Odpowiedź #1373 dnia: 5 Kwietnia 2007, 22:47 »
Ja też imiona dałambym z przodu.


Offline carlunia

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1998
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.02.2007 Cywilny~16.06.2007 Kościelny
16.06.2007..na zawsze razem..
« Odpowiedź #1374 dnia: 5 Kwietnia 2007, 22:53 »
Moze macie racje z tymi imionami. Zdjec przy samochodzie w plenerze nie bedzie. Jedziemy tylko do kosciola a plener jest przed slubem.. na Starowce i w parku przy Starowce..miejsca wybieramy sami bo fotograf spoza Olsztyna. Ale chyba lepiej wygladaja imiona z przodu :brewki:


Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
16.06.2007..na zawsze razem..
« Odpowiedź #1375 dnia: 5 Kwietnia 2007, 22:56 »
Po tym opisie schroniska mam świeczki w oczach, jakbym tam poszła serce by mi pękło  :cry:

Cytat: "carlunia"
Latem bede miala swoj dzien bo nasi goscie maja zamiast kwiatow dawac karme dla zwierzakow. To mi sprawi najwieksza radosc


Super pomysł, być moze też z niego skorzytam.

Offline carlunia

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1998
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.02.2007 Cywilny~16.06.2007 Kościelny
16.06.2007..na zawsze razem..
« Odpowiedź #1376 dnia: 5 Kwietnia 2007, 23:07 »
Cytat: "katarzyna_84"
carlunia napisał/a:   
Latem bede miala swoj dzien bo nasi goscie maja zamiast kwiatow dawac karme dla zwierzakow. To mi sprawi najwieksza radosc   


Super pomysł, być moze też z niego skorzytam.

Mamy na zaproszeniach taki tekst. Kwiaty uwielbiam, ale nie w nadmiarze. A bede mogla podzielic sie moim szczesciem z tymi, ktorych kocham. Ze zwierzakami. I mam jeszcze marzenie, zeby wziac kolejnego kota ze schroniska. Klarka jest najcudowniejszym kotem na swiecie. Kicia w pewien sposob tez zawdziecza mi zycie..jej rodzienstwo nie mialo tyle szczescia. Ona jest dzieckiem mojej kotki, ktora moja babcia oddala nie wiadomo komu. Wtedy byal dzieckiem. Kociat bylo 4. Uratowalam 2. Pamietam to po dzis dzien. Ale pierwsze kroki Kici konczyly sie na moich nogawkach bo po mnie sie wspinala jak byla maluszkiem. I dzis mieszkamy razem. :) Mysle, ze przy mlodszym kocie Kicia tylko moze zyskac.


Offline megan

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3559
  • Płeć: Kobieta
  • Miłość jak rewolucja - nie udaje się słabym.
  • data ślubu: 4 sierpnia 2007
16.06.2007..na zawsze razem..
« Odpowiedź #1377 dnia: 5 Kwietnia 2007, 23:12 »
Cytat: "katarzyna_84"
Po tym opisie schroniska mam świeczki w oczach, jakbym tam poszła serce by mi pękło



nie wiem ale to straszne  :mdleje: nic dodac nic ujac  :mdleje:


Cytat: "carlunia"
Mamy na zaproszeniach taki tekst. Kwiaty uwielbiam, ale nie w nadmiarze. A bede mogla podzielic sie moim szczesciem z tymi, ktorych kocham. Ze zwierzakami. I mam jeszcze marzenie, zeby wziac kolejnego kota ze schroniska.


super pomysl carluniu  :los:

a poropos tablic - imiona przod - moloda para tyl - tak mi sie wydaje  :drapanie:

rodzicow masz kochana cudownych  :los:
my placimy w 100% sami za wszystko, rodzice dostaja zaproszenia tak jak inni goscie - poczta ...



Offline carlunia

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1998
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.02.2007 Cywilny~16.06.2007 Kościelny
16.06.2007..na zawsze razem..
« Odpowiedź #1378 dnia: 6 Kwietnia 2007, 21:31 »
Cytat: "megan"
rodzicow masz kochana cudownych :los:

Wiem. Ale trzeba bylo troszke czasu, zebym umiala to docenic. Przez mojego bylego nasze stosunki legly w gruzach a zawsze byly rewelacyjne. Teraz moj brat oglupial dla kogos nie wartego wysilku. Mam nadzieje, ze w pore zmadrzeje tak jak ja. Mi to zajelo prawie 3 lata. Jemu mam nadzieje szybciej pojdzie :drapanie: Teraz stosunki z rodzicami znowu sa super. Nawet lepiej niz kiedys. Drugiej takiej przyjaciolki jak mama nie mam. I gdyby nie rodzice na pewno nie mialabym wesela.
A teraz ze swiatecznej beczki. Jedzonko naszykowane praktycznie. Jutro pieke serniczek i kroje ostatnia salatke. To nasze pierwsze wspolne swieta bo do tej pory tak sie ukladalo, ze spedzalismy je z P. osobno. Skrzydla mi rosna jak wiem, ze bedziemy razem, szykujemy smakolyki dla siebie. Pierwszy dzien u rodzicow. W drugi dzien P. wyjezdza na pare dni pozalatwiac sprawy z praca. A pozniej juz ciagle razem :skacza: W swieta bedziemy robic zdjecia wiec na pewno kilka wrzuce. Pochwale sie krotszymi wloskami :brewki:


Offline carlunia

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1998
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.02.2007 Cywilny~16.06.2007 Kościelny
16.06.2007..na zawsze razem..
« Odpowiedź #1379 dnia: 6 Kwietnia 2007, 22:09 »
Tego w odliczanku nie bylo. Ciagle pisze o Katedrze a nie pokazalam zadnych zdjec. Jedyne jakie udalo sie znalezc. W dzien slubu bedzie nieco inaczej bo liczymy na piekna podode i liscie na drzewach juz beda ;)