Autor Wątek: 16.06.2007..na zawsze razem..  (Przeczytany 90721 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline niunia_20

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 19
16.06.2007..na zawsze razem..
« Odpowiedź #1170 dnia: 6 Marca 2007, 21:52 »
carlunia, witam ;-) przyłączam się do Twojego odliczanka :D pozdrawiam ;-) i zapraszam do siebie ;-) a co do kotków to popieram ;-) są takie piękne :D sama mam persa ;-)

Offline carlunia

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1998
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.02.2007 Cywilny~16.06.2007 Kościelny
16.06.2007..na zawsze razem..
« Odpowiedź #1171 dnia: 7 Marca 2007, 17:27 »
Niunia: witam w odliczanku :taktak:
Megan: chcemy oboje, ale szczerze mowiac licze na wpadke :brewki: Boje sie, ze jak sie bedziemy starac to bede chciec za mocno i wtedy nic z tego :mdleje:
Ja zawsze chcialam miec wiecej niz jednego kota. Zawsze marzyla mi sie czarna koteczka no i jest Klarka. Marzy mi sie rudzielec..i pewnie kiedys go bede miec ;) Narazie musze dobrze kombinowac, zeby jakos przemycic dla Kici towarzystwo. Moze dobrze by jej to zrobilo bo ona ciagle tylko spi i je. Nie jest mloda bo ma juz prawie 15 lat, ale jak ja dobry humor najdzie albo jak wracam do domu to kota lata jak poparzona :skacza: Moze by ja mlodszy kot rozruszal troszke ;)
P. dalej w Sieradzu ale dzis rozmawial z szefem i w przyszlym tygodniu do mnie wraca. Musi tam byc do srody i pozalatwiac sprawy, ale juz chociaz wiem, kiedy bede znowu z moim mezem :skacza:  I lepiej mi z tego powodu. Wieczorem mialam mega dola..nie lubie juz samotnych wieczorow..jak jestesmy razem to jest czas tylko dla nas, na tulenie i takie tam :hahahaha: A teraz moge sie tulic do jego poduszki najwyzej :drapanie:
Weekend spedzam w domku bo przyjezdza moj wujek. Zaopiekuje sie babcia a ja czmychne do mamy :los: Nazwijmy to urlopem macierzynskim :hahahaha:


Offline Di

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6253
  • Płeć: Kobieta
  • Nat :)
16.06.2007..na zawsze razem..
« Odpowiedź #1172 dnia: 7 Marca 2007, 20:54 »
No Carlunia, widac zycie zonki CI sluzy (chociaz maz daleko...ale jak sama napisalas, niedlugo przyjedzie). Fajny pomysl z zakupem kwiatkow  -  mieszkanko zawsze fajniej wyglada jak jest w nim troszke zieleni :) Jak tam czytam Twoj watek to baaaardzo bym chciala miec kotka...Ale jak pamietasz nie moge...Ale Twoje kociaki sa super! Chociaz oczy naciesze ich zdjeciami :) No i zycze wpadki ;) No bo chyba o to Wam chodzi???? :)

Offline megan

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3559
  • Płeć: Kobieta
  • Miłość jak rewolucja - nie udaje się słabym.
  • data ślubu: 4 sierpnia 2007
16.06.2007..na zawsze razem..
« Odpowiedź #1173 dnia: 7 Marca 2007, 21:20 »
Cytat: "carlunia"
Megan: chcemy oboje, ale szczerze mowiac licze na wpadke  Boje sie, ze jak sie bedziemy starac to bede chciec za mocno i wtedy nic z tego


to do dziela  :los: ot tak mimichodem  :skacza:


Cytat: "carlunia"
P. dalej w Sieradzu ale dzis rozmawial z szefem i w przyszlym tygodniu do mnie wraca. Musi tam byc do srody i pozalatwiac sprawy, ale juz chociaz wiem, kiedy bede znowu z moim mezem  I lepiej mi z tego powodu. W


no i super - :skacza: mezus niedlugo bedzie w domku i wszysko bedzie jak nalezy  :skacza:



Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
16.06.2007..na zawsze razem..
« Odpowiedź #1174 dnia: 7 Marca 2007, 21:23 »
To trzymam kciuki za wpadkę, tak po cichutko, żeby nie zapeszyć  :skacza:

Offline carlunia

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1998
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.02.2007 Cywilny~16.06.2007 Kościelny
16.06.2007..na zawsze razem..
« Odpowiedź #1175 dnia: 7 Marca 2007, 22:11 »
Di: wiem, ze nie mozesz miec zwierzaczkow i wspolczuje. Mi ciezko sobie bez nich zycie wyobrazic, ale to pewnie dlatego, ze od zawsze jakies zwierzaczki w domu byly..i ja sie juz chyba taka urodzilam ze od malego za jakimis latalam i glaskalam i na rekach nosilam od malych kurczaczkow zaczynajac na kotach konczac :taktak:
Cytat: "DjJeyDi"
No i zycze wpadki ;) No bo chyba o to Wam chodzi???? :)

Dokladnie :taktak: Nie dziekuje bo jeszcze zapesze. Niech no tylko maz wroci :brewki: Akurat @ minie..  :los: Jak przezyje te bolesci :mdleje:
Cytat: "DjJeyDi"
No Carlunia, widac zycie zonki CI sluzy

Nie myslalam ze po slubie cos sie zmieni miedzy nami i ze moze byc lepiej niz bylo. A jednak milo sie rozczarowalam. P. pomaga mi w czym tylko moze, najchetniej rzucilby sie w wir remontu i chyba zabierzemy sie za kuchnie po jego powroci..chociaz odmalowac sciany i polozyc troszke glazury w okolicach zlewu. Bedzie mial jeszcze wolne wiec jak sie sprezy to przed swietami zdarzymy :skacza: Nie lubie takiego stanu zawieszenia jaki mamy w chwili obecnej z tym mieszkaniem. W obecnej sytuacji nie warto za duzo tu inwestowac bo nie wiadomo ile tu jeszcze bedziemy mieszkac. Ale malowanie nie zaszkodzi a nam poprawi nastroj :brewki:
Cytat: "katarzyna_84"
To trzymam kciuki za wpadkę, tak po cichutko, żeby nie zapeszyć :skacza:

I ponownie nie dziekuje bo licho nie spi :skacza:


Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
16.06.2007..na zawsze razem..
« Odpowiedź #1176 dnia: 7 Marca 2007, 22:17 »
Cytat: "carlunia"
katarzyna_84 napisał/a:
To trzymam kciuki za wpadkę, tak po cichutko, żeby nie zapeszyć  

I ponownie nie dziekuje bo licho nie spi


No broń boże...  :taktak:

Offline tylunia
  • You are my person brand of heroine
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7299
  • Płeć: Kobieta
  • Ludzie mają pewną wspanialą ceche. Zmieniają się.
16.06.2007..na zawsze razem..
« Odpowiedź #1177 dnia: 8 Marca 2007, 00:06 »
hej Carluniu nadrobilam :skacza:
Kicia super :brawo_2: bardzo dostojnie wyszla na fotce :skacza:
dobrze ze babci pomagacie zawsze w kupie razniej i kicia ma towarzystwo :brewki:
ja tez zycze wpadki :brawo_2:  :brawo_2:

buziaki

ps. trzymaj sie maz niedlugo wroci i bedzie cudnie :los:


Offline carlunia

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1998
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.02.2007 Cywilny~16.06.2007 Kościelny
16.06.2007..na zawsze razem..
« Odpowiedź #1178 dnia: 8 Marca 2007, 18:43 »
Cytat: "tylunia"
dobrze ze babci pomagacie zawsze w kupie razniej i kicia ma towarzystwo :brewki:

Z babcia to jest tak, ze ona juz sama mieszkac nie moze, chwilami nie mozna sie z nia w ogole dogadac bo nie moze sie wyslowic, zapomina po co przyszla do pokoju do tego problemy z chodzeniem bo porusza sie tylko przy balkoniku. Narazie cieszymy sie, ze w ogole chodzi, ale wiadomo - lepiej nie bedzie. A my mimo wielkich obaw na poczatku jakos sie szybko poukladalismy. teraz jak P. wyjechal wiekszosc spraw jest na mojej glowie, ale rodzice bardzo mi pomagaja chociazby z zakupami.
Dzis w domku bylam po 15tej i jak zwykle nie usiadlam nawet na moment tylko rzucilam sie do gotowania, sprzatania, ale jak juz wszystko zrobione to jestem z siebie taka zadowolona :skacza:
Moj tata rozmawial wczoraj z facetem od nieruchomosci i narazie nic sie nie zmienilo. Wobec tego mieszkanie najprawdopodobniej  bedziemy przepisywac na mnie, zanim zaczniemy tu jakies remonty i narazie zostanie wycofane ze sprzedazy. Chcemy miec pewnosc, ze pozniej nikt lapy po to nie bedzie wyciagac jak juz wlozymy tu nasze pieniadze i prace. Babcia od razu mowi, ze podpisze co tylko chcemy bo jest jej tak dobrze, jest zadowolona, ze o nia dbamy i w ogole niedlugo w piorka obrosne :brewki:
P. wraca w przyszlym tygodniu i bedziemy sie zastanawiac nad malowanie kuchni, ale czuje, ze na tym sie nie skonczy. Najczesciej tak jest z remontami..jedno sie ruszy i pozniej idzie cala lawina :mdleje:
Powrotu P. nie moge sie juz doczekac. Jestem juz taka steskniona :skacza:


Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
16.06.2007..na zawsze razem..
« Odpowiedź #1179 dnia: 8 Marca 2007, 18:52 »
Karolinko  :uscisk: za opiekę nad babcią, wiadomo, że nie każdy by się zdecydował.

Ja już się nie mogę doczekać remontu naszego mieszkanka, ale narazie zastój, bo główny wykonawca - mój tata - choruje, ale my remont generalny... łącznie z kuciem ścian itd.

Offline carlunia

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1998
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.02.2007 Cywilny~16.06.2007 Kościelny
16.06.2007..na zawsze razem..
« Odpowiedź #1180 dnia: 8 Marca 2007, 19:32 »
Kasia: u nas jak sie remont zacznie to konca nie bedzie widac. Dlatego przynajmniej narazie chcemy to robic stopniowo. Zarowno z powodow finansowych jak i tego, ze jeszcze nie wiemy czy sie zdecydujemy na to, zeby nie sprzedawac jednak tego mieszkania. Jedno jest pewne: remont jest tu bardzo potrzebny i to nie tylko kucie scian ale nawet wywalanie podlog, drzwi, okien. Drzwi mamy upatrzone i bardzo mozliwe ze po weselu sie za nie zabierzemy..a wtedy trzeba robic od razu przedpokoj..stamtad juz blisko do lazienki wiec dlaczego nie...i tak pojdzie dalej :drapanie: Fajnie by bylo zrobic wszystko za jednym brudem, ale nie wiem czy nasza kieszen to wytrzyma. Do podlog juz jest potrzebny fachowiec bo na sie sami nie bedziemy porywac..czas pokaze jak to bedzie. W kazdym razie korci mnie zeby cos tu zmienic :skacza:
 
Cytat: "katarzyna_84"
Karolinko :uscisk: za opiekę nad babcią, wiadomo, że nie każdy by się zdecydował.

Wiem o tym i balam sie tego szczerze mowiac. ALe teraz juz sie tak przyzwyczailam, ze chyba by mi bylo tego brak nawet. Na pewno by bylo ciezej gdybym byla w ciazy, ale jak tylko P. bylby ze mna to nie ma sie czego obawiac :taktak: Dlatego bedziemy sie starac o "wpadke" :los:
Smutno mi tylko chwilami, ze nasza pierwsza miesiecznice spedzimy osobno. Ale odbijemy sobie jak moj mezulek przyjedzie :skacza:


Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
16.06.2007..na zawsze razem..
« Odpowiedź #1181 dnia: 8 Marca 2007, 19:41 »
Napewno nie tylko P ale i Twoi rodzice wtedy Ci pomogą, blisko chyba mieszkają prawda?

My mamy wszytsko do roboty prócz okien, babcia jakiś czas temu wymieniła i całe szczęście, bo wtedy to już byśmy się napewno z kaską nie wyrobili, a będziemy robić wszytsko pomału, bo mieszkanie stoi puste i żeby kieszeni zbytnio nie obciążać. Cały czas myślę, czy nam na wszytsko starczy... ale moja babcia kochana już się do remontu zapaliła i wymyśliła, że ona będzie odkładać (a przy tym musiałaby się bardzo ograniczać) i dołoży, a daje już nam to mieszkanko.  Praktycznie to będziemy mieszkać na jednym podwórku, więc myślę, że kiedyś ja będę jej się mogła za wszytsko odwdzięczyć, tak samo jak Ty swojej.
Na jaki kolor chcesz malować kuchnię? Ja sobie wymyśliłam zielony  :brewki:

Offline carlunia

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1998
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.02.2007 Cywilny~16.06.2007 Kościelny
16.06.2007..na zawsze razem..
« Odpowiedź #1182 dnia: 9 Marca 2007, 21:02 »
U nas kuchnia jest dosc ciemna bo jest od polnocnego wschodu wiec musi byc cieply kolor. Bedzie zolta z takim o ton ciemniejszym kolorem przecieranym..nie wiem jak to sie fachowo nazywa ale ja jak zawsze mam swoja wizje i meza ktory ta wizje bedzie realizowac :taktak: Ale narazie trzeba uzbierac troszke pieniedzy bo jestem wrecz pewna ze na malowaniu sie nie skonczy :mdleje: I zalatwic formalnosci, zeby wszystko dla wszystkich bylo jasne :)
Ze spraw slubnych: buszowalam po allegro i to bylo wielkie rozczarowanie. Szukalam stroikow na samochod. Nic mi sie nie podoba :mdleje: Po przyjezdzie P. mamy w planie zalatwic ten protokol bo mi spac nie daje mysl, ze jeszcze nie spisany, polatac po kwiaciarniach to moze wybiore sobie jakis bukiet juz chociaz wlasciwie jestem zdecydowana na kulke z roz i lekki "zwis" z bluszczu chyba, ze jakas inna wiazanka mnie oczaruje. W tej kwestii pojde na zywiol cos czuje :drapanie: Ogladajac zdjecia w watku Anetki doszlam do wniosku ze zaczne szukac butkow i pojade do Vivien Vigo :brewki:
Wczoraj nasz fotograf zagadal mnie na gg i pytal czy oby mu sie terminy nie pomieszaly bo widzi moj opis gloszacy calemu swiatu, ze jestemy prawie miesiac po slubie :skacza: Wyjasnilam, ze nic mu sie nie pomieszalo i wesele nadal planowane na czerwiec.
Wiec plan jest tylko jeszcze trzeba zaczac go realizowac a do tego potrzebny moj maz bo rodzice maja wystarczajaco na glowie i ja w chwili obecnej tez. A wiec czekam do srody. Od czwartku pewnie sie zacznie latanie od nowa :brewki: ALe to dobrze bo takie siedzenie po pracy w domu wykancza mnie. Musze sobie troche polatac i pozalatwiac troche spraw to bedzie mi lepiej :los:


Offline Kllusia

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 898
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 1.09.2007
16.06.2007..na zawsze razem..
« Odpowiedź #1183 dnia: 9 Marca 2007, 22:30 »
Carluniu, Ty to jestes zuch dziewczyna  :brawo_2: Szczególnie podziwiam Cie za to umiłowanie porządku - ja porządek bardzo, bardzo lubię, tylko ciągle mam giga lenia  :mdleje:

Offline carlunia

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1998
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.02.2007 Cywilny~16.06.2007 Kościelny
16.06.2007..na zawsze razem..
« Odpowiedź #1184 dnia: 9 Marca 2007, 22:39 »
Cytat: "Kllusia"
Carluniu, Ty to jestes zuch dziewczyna :brawo_2: Szczególnie podziwiam Cie za to umiłowanie porządku - ja porządek bardzo, bardzo lubię, tylko ciągle mam giga lenia :mdleje:

Chwilami umiem sobie odpuscic szczegolnie po calym tygodniu tak jak dzis zwyczajnie po obiedzie sie polozylam i gapilam w tv. Ale wczoraj dalam czadu bo ugotowalam sobie obiad na dzis i jutro, posprzatalam, wytarlam podlogi. Staram sie na bierzaco tym bardziej ze pozn e popoludnia mam wolne a usiedziec nie moge dlugo w jednym miejscu :skacza:
Zaraz wrzuce foteczki bukietow slubnych ktore wlasnie wpadly mi w oko. :taktak:


Offline carlunia

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1998
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.02.2007 Cywilny~16.06.2007 Kościelny
16.06.2007..na zawsze razem..
« Odpowiedź #1185 dnia: 9 Marca 2007, 22:45 »
To chyba frezje ale pewnosci nie mam i nie wiem jak z ich trwaloscia :    
Tez ladny tylko wiecej zielonego potrzebuje zeby mi sie z suknia nie zlal:  

I margaretki..ciagle wracaja..takie nawiazanie do slubu cywilnego by bylo a i bukiecik sliczny:

P. planuje kamizelke w srebrnym kolorze. Kolor wesela bialy i bordo, ale jakos nie chce bordowej wiazanki. Mam jeszcze w glowie jedna mysl, ale nie wiem czy dosc obrazowo to opisze: bukiet z roz, cieniowany: biale, biale z bordowymi obwodkami platkow i bordowe roze. Do tego jakies zielone listki, byc moze wlasnie bluszcz albo cos w stylu tego bukietu margaretkowego.
Trace chwilami zapal do dekorowania samochodu i dowiem sie ile bedzie kosztowac ubranie w kwiaciarni. Jak mi walna cene z kosmosu to mi sie pewnie na nowo zachce :brewki:
Wiecie jaka mam suknie doradzcie cos bo im blizej slubu tym bardziej mnie panika ogarnia :nie:
Jeszcze cos takiego znalazlam tylko nie wiem czy nie za bardzo wiszacy:


Offline Kllusia

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 898
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 1.09.2007
16.06.2007..na zawsze razem..
« Odpowiedź #1186 dnia: 9 Marca 2007, 22:51 »
Carluniu, te pierwsze dwa śłiczne, a ten ostatni - taki  :drapanie: sobie. Mnie osobiście połączenie biąlo-czerwonych, albo kremowo-borodowych kwiatów jakos nie pasuje, za duzy kontrast. Lubie bukiety w jednej tonacji bez dodatku zieleniny, a jeśli kilku kolorowe, to zeby jeden kolorek przechodził w drugi  :brewki:
A frezje są dośc trwałymi kwiatami - gdyby je tak połączyc ze storczykami  :brawo_2:

Offline carlunia

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1998
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.02.2007 Cywilny~16.06.2007 Kościelny
16.06.2007..na zawsze razem..
« Odpowiedź #1187 dnia: 9 Marca 2007, 22:54 »
No wlasnie dlatego mysle o cieniowanym bukiecie jesli zdecyduje sie na roze bo tak sobie mi sie widzi taki "balagan" w wiazance :drapanie: I mnie ta zielenina pociaga jakos :brewki: Czysto bialy byc nie moze bo go nie bedzie widac..dlatego jesli bialy to zielonego musi troszke byc mi sie wydaje..sama nie wiem :drapanie:


Offline SaTine

  • ღ KM ღ
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3829
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.06.2008
16.06.2007..na zawsze razem..
« Odpowiedź #1188 dnia: 9 Marca 2007, 23:01 »
Zgadzam się z Klusia, te dwa pierwsze piękny:)) Ten ostatni , jakoś nie pasuje ...
____________________________________________________
"...Jeśli wiara czyni cuda... trzeba wierzyć że się uda..." ... :dzidzia:

Offline megan

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3559
  • Płeć: Kobieta
  • Miłość jak rewolucja - nie udaje się słabym.
  • data ślubu: 4 sierpnia 2007
16.06.2007..na zawsze razem..
« Odpowiedź #1189 dnia: 9 Marca 2007, 23:12 »
a mi sie wlasnie podoba takie zestawienie  :brawo_2: kontrast typu bordo krem albo cos w ten desen

[/URL][/img]

jakos jednolite i stonowane bukiety do mnie nie przemawiaja chociaz to klasyka  :drapanie:



Offline ela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
16.06.2007..na zawsze razem..
« Odpowiedź #1190 dnia: 9 Marca 2007, 23:16 »
megan,  piękna ta wiazanka . Do bielutkiej sukni super !
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline carlunia

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1998
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.02.2007 Cywilny~16.06.2007 Kościelny
16.06.2007..na zawsze razem..
« Odpowiedź #1191 dnia: 10 Marca 2007, 00:46 »
Cytat: "ela"
megan, piękna ta wiazanka . Do bielutkiej sukni super !

Polaczenie super. Tylko kurde z tym bordo to sie sama bije z myslami. Lubie ten kolor, mamy taki kolor zaproszen, winietek, ksiegi gosci, ale sama nie jestem pewna czy chce zeby takie kwiaty znalazly sie w mojej wiazance. I tak bede na siebie zwracac uwage bo chyba trudno w kiecy zaslaniajacej pol kosciola sie schowac :drapanie: I chowac sie nie zamierzam..ale hmm..jakos mi nie pasuje ten kolor do wiazanki slubnej. Podobaja mi sie biale z dodatkiem zieleni. Ale czy nie bedzie mdlo? Biala suknia, bialy bukiet?? :mdleje:  :mdleje:  :mdleje:


Offline megan

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3559
  • Płeć: Kobieta
  • Miłość jak rewolucja - nie udaje się słabym.
  • data ślubu: 4 sierpnia 2007
16.06.2007..na zawsze razem..
« Odpowiedź #1192 dnia: 10 Marca 2007, 00:53 »
Cytat: "carlunia"
jakos mi nie pasuje ten kolor do wiazanki slubnej. Podobaja mi sie biale z dodatkiem zieleni. Ale czy nie bedzie mdlo? Biala suknia, bialy bukiet??


hmm  nie wiem - ja tam lubie to zestawienie - calle i roze kremowy (taki bedzie u mnie) i wsciekle, glebokie bordo  :skacza:
ale Carluniu to ty musisz czuc sie dobrze - ja bede miala mocny makijaz - bo lubie np wyraziste oczy i usta - na 100% zadnych delikatnych kolorkow - zreszta mam taki typ urody ze gine w pastelach a na wilekie wyjscia - a slub na dodatek jest jednym z nich  :skacza: - nie wyobrazam sobie niczego stonowanego  :skacza:
to twoj dzien kochana i wybierz to co ci sie marzy - biel z zielenia  :los: bedziesz boska - wsiekla czerwien i tak bedziesz boska  :skacza:  :skacza:



Offline ela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
16.06.2007..na zawsze razem..
« Odpowiedź #1193 dnia: 10 Marca 2007, 00:58 »
Niezastanwaiaj się tylko zamów sobie taką wiązanke . Naprawde zobaczyśz jak slicznie bedzie ona wygladać do sukienki .
Kolory są naprawde piekne .
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline ela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
16.06.2007..na zawsze razem..
« Odpowiedź #1194 dnia: 10 Marca 2007, 01:01 »
Jeżeli chodzi o suknie to masz tak samo piękną jak ja miałam  :los:  
Mamy ten sam gust .
Jaki to był model ?
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline anetka161
  • 16.06.2007-nasz wspaniały dzień
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1657
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.06.2007
16.06.2007..na zawsze razem..
« Odpowiedź #1195 dnia: 10 Marca 2007, 01:05 »
Carlunia zbukietem zrob tak jak uważasz.Wybierz ten,ktory ci sie podoba.Obojętnie,który wybierzesz to i tak będziesz ślicznie wygladała.Bukiet to taki malutki "dodatek" do ciebie :los:

Offline carlunia

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1998
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.02.2007 Cywilny~16.06.2007 Kościelny
16.06.2007..na zawsze razem..
« Odpowiedź #1196 dnia: 10 Marca 2007, 01:24 »
Cytat: "ela"
Jeżeli chodzi o suknie to masz tak samo piękną jak ja miałam :los:
Mamy ten sam gust .
Jaki to był model ?

Elu: juz w ktoryms watku trafilam na zdanie mowiace o tym, ze Ty lubisz takie suknie :skacza: Ja sobie siebie w innej nie wyobrazam. To Sincerity 3159 :)
Cytat: "megan"
ja bede miala mocny makijaz - bo lubie np wyraziste oczy i usta

Ja na pewno chce podkreslic oczy bo mi sie bardzo podobaja i jak ktos mnie zna to wystraczy ze spojrzy mi w oczy i wie co mysle. P. juz bez slow wie o co mi chodzi. A ja sama uwazam ze sa ladne, chociaz to brzmi nieskromnie (ale nigdy nie twierdzilam, ze do skromnych naleze :los: ) i chce je podkreslic. Tyle, ze poczekam na sugestie makijazystki. Moze ona podsunie jakis pomysl makijazu. Makijaz musi byc wodooporny bo beksa ze mnie strasza i misia pandy tego dnia przypominac nie chce a rozkleje sie na pewno :taktak:
Cytat: "anetka161"
Bukiet to taki malutki "dodatek" do ciebie :los:

Dodatek ktorym sie wczesniej jakos mocno nie przejmowalam a teraz spedza mi sen z powiek. W ogole im blizej czerwca to tym bardziej mnie ogarnia przerazenie.
Pojde sie przespac i moze we snie wizja bukietu sie pojawi :drapanie:
I jeszcze jedno pytanie: czy bordowy makijaz oczu bedzie jakis nie na miejscu tego dnia?? Bo jakos ten bordowy z wiazanki trzeba by wplesc w makijaz chyba :drapanie: Na codzien maluje sie bordowym cieniem i jest ok. ALe na slub chcialabym jakos inaczej.
WIdze, ze im dalej sie w to dzis zaglebiam, tym wiecej problemow mi sie pojawia :hahahaha: Pora spac?? :drapanie:  :los:


Offline ela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
16.06.2007..na zawsze razem..
« Odpowiedź #1197 dnia: 10 Marca 2007, 01:59 »
O tak sukienka jak najbardziej w moim stylu :D

Tak dla pocieszenia oczka pokaze ci inne które mi sie podobały i byłam gotowa je kupic na ebay ze Stanów :D









To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline megan

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3559
  • Płeć: Kobieta
  • Miłość jak rewolucja - nie udaje się słabym.
  • data ślubu: 4 sierpnia 2007
16.06.2007..na zawsze razem..
« Odpowiedź #1198 dnia: 10 Marca 2007, 06:26 »
Cytat: "carlunia"
Ja na pewno chce podkreslic oczy bo mi sie bardzo podobaja i jak ktos mnie zna to wystraczy ze spojrzy mi w oczy i wie co mysle. P. juz bez slow wie o co mi chodzi. A ja sama uwazam ze sa ladne, chociaz to brzmi nieskromnie (ale nigdy nie twierdzilam, ze do skromnych naleze  ) i chce je podkreslic. Tyle, ze poczekam na sugestie makijazystki. Moze ona podsunie jakis pomysl makijazu. Makijaz musi byc wodooporny bo beksa ze mnie strasza i misia pandy tego dnia przypominac nie chce a rozkleje sie na pewno



Carluniu masz sliczne oczy i nie jestes nieskromna w tej kwestii sa duze, wyraziste maja piekny mogdalowy ksztalt - wierzee ze makijazysta zrobi z ciebie gwiazde filmowa o cudownym elektryzujacym spojrzeniu  :skacza:  :skacza:  :skacza:
dobrze ze chcesz wyeksponowac oczy  :skacza:  :skacza:  :skacza: mysle ze w zestawieniu z suknia mocniejszy makijaz oczu bedzie sie super prezentowal  :skacza:  :skacza:

Cytat: "carlunia"
I jeszcze jedno pytanie: czy bordowy makijaz oczu bedzie jakis nie na miejscu tego dnia?? Bo jakos ten bordowy z wiazanki trzeba by wplesc w makijaz chyba  Na codzien maluje sie bordowym cieniem i jest ok. ALe na slub chcialabym jakos inaczej.
WIdze, ze im dalej sie w to dzis zaglebiam, tym wiecej problemow mi sie pojawia  Pora spac??  



hmm  :drapanie:  ja bym nie wplatala bordo w makijaz oczu - wiazanka jest wiazankaale nie indykuje kolorow cieni do powiek - moim zdaniem  :skacza: ja bede miala brazy i zlote - moje oczy sa wtedy wielkie i blekitne i koniecznie kocio podkreslone kreska  :skacza: zeby widac bylo ich lekko skosny po przodkach tatarskich ksztalt  :los: nie doradzam bordo na powiece chyba ze sie dobrze ci w nim bedzie  :los:



Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
16.06.2007..na zawsze razem..
« Odpowiedź #1199 dnia: 10 Marca 2007, 09:04 »
Karolinko, a czy ja dobrze pamiętam, że nie lubisz różowego? Coś mi się zdaje, że tak  :drapanie: A różówe bukiety są śliczne i choć średnio przepadam za tym kolorem wiem, strasznie mi się podoba połączenie różu i bieli, ewentualnei ecru, wszytsko zależy od odcieni, róż i calli. bukiet lekko w łęzkę.
Makijażu bordo jakoś sobie nie potrafię wyobrazić, musiałabym zobaczyć  :drapanie: ale bukiet biel-bordo, czemu nie?