hej
oj dużo się nie napisałam, a dziś też się dużo nie napiszę.
Dziękuję za życzenia noworoczne.

jesteście kofane
A oto newsy:
wczoraj byłam ugina na kontroli. Z małą wszystko w porządku, waży 1192 g i jest wiercipiętką bo przekręciła się. Wczoraj była ułożona poprzecznie.
Moja szyjka jest zamknięta i ma 4 cm i od tej strony nie ma się czym martwić.
Poskarżyłam się na moje bóle w pachwinach i pod brzuszkiem i na to, że przedwczoraj mniej więcej co godzinę brzuszek mi się napisanał i twardniał. Zresztą tak samo było wczoraj. Na fotelu było oki. byył mięki, a po usg zrobił się taki napięty. Koniec końców dziś mam położyć się do szpitala. Na kroplówki z magnezem, obserwacje i jeszcze jakieś badania.
Mam nadzieję, że będzie dobrze. Trochę mi się nie podobała mina lekarza jak słuchał tętna małej. Nie wiem, może na tym aparacie wychodziły jakieś skurcze ? ? ? ? Nie mam pojęcia. Na skierowaniu mam napisane, że jest zarożenie przedwczesnym porodem....

ale to może dlatego że coś musi tam napisać, a zdrowej rybki na oddział nie wezmą

nie wiem czemu ale dzisiaj zaczynam się martwić....trzymajcie za mnie i Zuzię kciuki.