Autor Wątek: Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia  (Przeczytany 30635 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #510 dnia: 29 Grudnia 2006, 18:16 »
Własnie Gosiu - albo fotka poświąteczna, albo zrób nam frajde i zrób specjalnei dla nas fote brzusiowi i sobie :) especcialy for us :)

Eva*
  • Gość
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #511 dnia: 29 Grudnia 2006, 18:22 »
fotki, fotki...  :skacza:

Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #512 dnia: 29 Grudnia 2006, 18:29 »
Cytat: "demka"
Cytat: "Gosiaczek80"
A jak leżę na np. prawym boku i czuję że mała kopie w prawy boczek ( czyli ten co leży) to czy ja jej mogę zrobić jakąś krzywdę? Ze ją troszkę zgniatam?

wydaje mi się, że krzywdy Dzidzi nie zrobisz... ale specjalistka nie jestem i nie znam się...


nie zrobisz nic dzidzi :-) tylko już nie pamiętam który i dlaczego, ale chyba jeden z boków był bardziej odpowiedni  :roll:


No i ja o foteczkę proszę...

Eva*
  • Gość
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #513 dnia: 29 Grudnia 2006, 18:37 »
Cytat: "merkunek"
nie pamiętam który i dlaczego, ale chyba jeden z boków był bardziej odpowiedni


lewy boczek... :mrgreen:

Offline demka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9604
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25 grudnia 2005
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #514 dnia: 29 Grudnia 2006, 18:41 »
Cytat: "Eva*"
lewy boczek...

w moim przypadku jest to boczek prawy :D
Nasza Oliwcia:

Nasza Lenka:

Offline asiek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4156
  • data ślubu: 14.08.2004
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #515 dnia: 29 Grudnia 2006, 21:13 »
Ja pod koniec ciąży miała dość leżenia na bokach,a zwłaszcza na lewym(ktory jest niby lepszy bo coś tam z krążeniem lepiej jest).Nie mogłam się docekać tego,by położyc się na pleckach  :roll:
Krzywdy maleństwu nie zrobisz leżąc,jak opisywałaś.

Eva*
  • Gość
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #516 dnia: 29 Grudnia 2006, 21:34 »
właśnie, właśnie Asiek dobrze prawi...gdy brzuszek rośnie powinno sie leżeć na lewym boku bo tu chosi o krażenie :)

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #517 dnia: 30 Grudnia 2006, 10:53 »
Cytuj
Cytat:
A może jakaś poświąteczna fotka???

będzie, będzie..tylko leniwiec musi wziąść w obroty drugiego leniwca ...  

no to co  - leniwce może by tak wzieły się do pracy :mrgreen:  :?:

Offline paulina861

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 174
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #518 dnia: 30 Grudnia 2006, 11:41 »
GOSIACZKU ZYCZE CI SZCZESLIWEGO NOWEGO ROKU I PIEKNEGO ROZWIAZANIA :)

:calus:


Nasz maly synek 23.02.07

Offline Martaxyz11

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9979
  • Płeć: Kobieta
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #519 dnia: 30 Grudnia 2006, 12:21 »
Jak tam Gosienko ? :serce: wybacz ze troszkę zaniedbałam Twój wąteczek ale to przez ten cholerni iPlus !!  :twisted:  a tak sie cieszyłam ze bedziemy w kontakcie.,..


Cytat: "Gosiaczek80"
Skąd mam wiedzieć, jak rozróżnić czy mnie Zuza kopie nóżką czy rączką? I skąd mam wiedzieć gdzie jest pupa ?

rączka - to takie kopnięcie hmm punktowe ...cienutkie...takie małą objętoscią i lżejsze niz nóżkę ... i jak juz bedziesz blizej konca to odróżnisz bez problemu i po usg bo będzie wiadomo ze u góry to nózka a u dołu to łapki :) bo bedzie ułózone główką do dołu...

a co do boczków to lewy jest odpowiedni jezeli chodzi o przepływ krwi ...coby opuchlizny nie było... plcey i brzuch wiadomo ze odpadaają ...po porodzie mi dosżło lezenie na plecach bo na brzuchu piersi bolą i nie da sie ...

pogłaskaj brzusio od cioci Marty :)
"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"

Offline demka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9604
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25 grudnia 2005
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #520 dnia: 30 Grudnia 2006, 12:26 »
Cytat: "Martaxyz11"
plcey i brzuch wiadomo ze odpadaają ...

dlaczego :?: ja uwielbiam spać na pleckach :D I Brzuszek wcale mi nie przeszkadza...
Nasza Oliwcia:

Nasza Lenka:

Eva*
  • Gość
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #521 dnia: 30 Grudnia 2006, 14:52 »
Cytat: "demka"
ja uwielbiam spać na pleckach  I Brzuszek wcale mi nie przeszkadza...

ja tez uwielbiałam, ale Zuzia mnie poprostu przygniatała :roll:  i było mi duszno :(

Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #522 dnia: 30 Grudnia 2006, 15:39 »
no tak w czasie ciązy plecy odpadają i po tez a ja jak na złość ostatnio najlepiej czuje się na pleckach

chociaż dodam że czuje nacisk na pęcherz jak leże na pleckach i częściej latam do kibelka

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

Offline demka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9604
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25 grudnia 2005
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #523 dnia: 30 Grudnia 2006, 15:41 »
Cytat: "Eva*"
ale Zuzia mnie poprostu przygniatała  i było mi duszno

Oliwka jest na razie dla mnie tolerancyjna :D Nie mamy żadnych trudności w spaniu na pleckach...ale przed nami jeszcze dwa miesiące...
Nasza Oliwcia:

Nasza Lenka:

Eva*
  • Gość
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #524 dnia: 31 Grudnia 2006, 15:24 »
Cytat: "jagodka24"
częściej latam do kibelka

to tez racja...
a najlepsze jest jak przed zbliżajacym porodem można się nalatac do kibelka...u mnie na kilka dni przed to co 5 min potrafiłam latać...i mi się wciaz chciało :roll:  :evil:

Offline asiek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4156
  • data ślubu: 14.08.2004
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #525 dnia: 31 Grudnia 2006, 22:23 »
Ja dopiero od jakiegoś czasu,no może kilku miesięcy przestałam siusiać w nocy....Taka pozostałość po ciąży i w końcu przeszła  :mrgreen:

Offline demka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9604
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25 grudnia 2005
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #526 dnia: 1 Stycznia 2007, 11:04 »
Cytat: "asiek"
Ja dopiero od jakiegoś czasu,no może kilku miesięcy przestałam siusiać w nocy....Taka pozostałość po ciąży i w końcu przeszła

nie strasz...aż tak długo nas to czeka :?:
Nasza Oliwcia:

Nasza Lenka:

Offline asiek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4156
  • data ślubu: 14.08.2004
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #527 dnia: 1 Stycznia 2007, 11:59 »
Cytat: "demka"
nie strasz...aż tak długo nas to czeka

nie,to każdego indywidulana sprawa-są kobiety,które w ciąży długo potrafią wstrzymywać mocz.U mnie tak po prostu było.Ale nauczyłam się nie opijac przed snem i jakoś smo przeszło  :mrgreen:

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
2007
« Odpowiedź #528 dnia: 1 Stycznia 2007, 12:12 »
Witam WAS w NOWYM ROKU 2007  :!:  :!:  :!:

Życzę WAM szczęścia, radości i miłości. Mamom pociechy z dziatek, a ciężarówkom szczęśliwego finału 9 miesięcy i braku "baby blusa".

Trochę mnie nie było ostatnio ale niestety tak czasami jest, że nie ma się czasu na spokojne leniwe klikanie w klawiaturę i czytanie waszych postów.

Sylwester przeżyłam bardzo spokojnie w gronie przyjaciół na tzw. posiadówce. Teraz o 12.00 jestem już wykąpana i wcinam sobie śniadanko. Z niemiłych rzeczy jest tylko bolące gardełko mojego mężą (jeszcze śpi po porannej dawce wspomagaczy). Oby mu szybko wyzdrowiało i nie zrobiło się jeszcze gorzej.
Ogólnie po wczorajszej nocy mogę stwierdzić, że Zuzia to bardzo przekorne dziecię (już ma niezły charakterek  :shock: ), kopała w brzuszek jak nikt go niedotykał  :roll:  Jednak zdołałam ją trochę przechytrzyć i ciocie (jej) miały okazję poczuć jej ruchy w brzuszku.

Cytuj
Ja dopiero od jakiegoś czasu,no może kilku miesięcy przestałam siusiać w nocy...

no cóż...ja w nocy siusiałam i przed ciążą....wiec nocne wyprawy nie są dla mnie nowością....
Cytuj
demka napisał/a:
ja uwielbiam spać na pleckach I Brzuszek wcale mi nie przeszkadza...


ja tez uwielbiałam, ale Zuzia mnie poprostu przygniatała  i było mi duszno

czasem nawet na jak leżę na boku to mnie Zuza przygniata...ciężko wtedy oddychać. Ale mam mały sposób na to....kładę pod głowę jeszcze jednego jaśka (czasm pomaga, a czasem trzeba się samemu trochę pokręcić na łóżku)
Cytuj
rączka - to takie kopnięcie hmm punktowe ...cienutkie...takie małą objętoscią i lżejsze niz nóżkę ... i jak juz bedziesz blizej konca to odróżnisz bez problemu i po usg bo będzie wiadomo ze u góry to nózka a u dołu to łapki  bo bedzie ułózone główką do dołu...


Na ostatnim USG była już główką na dół....jutro zzobaczymy czy dalej ak jest.  Co do kopnięć, to hm....muszę się przypatrzeć bardziej uważnie.  :D

Cytuj



Offline asiek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4156
  • data ślubu: 14.08.2004
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #529 dnia: 1 Stycznia 2007, 18:05 »
Cytat: "Gosiaczek80"
no cóż...ja w nocy siusiałam i przed ciążą....wiec nocne wyprawy nie są dla mnie nowością....

no to zahartowana jesteś,hihi :mrgreen:
Tobie też wzystkiego dobrego w Nowym Roku :!:

Offline Martaxyz11

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9979
  • Płeć: Kobieta
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #530 dnia: 1 Stycznia 2007, 19:08 »
Cytat: "Gosiaczek80"
ale niestety tak czasami jest, że nie ma się czasu na spokojne leniwe klikanie w klawiaturę i czytanie waszych postów.

oj wiem cos o tym  :mrgreen:


Cytat: "Gosiaczek80"
Na ostatnim USG była już główką na dół....jutro zzobaczymy czy dalej ak jest

no mysle ze juz nie zdoła sie przekręcić ): wiec bedzie juz w pozycji startowej :)
buziaki w nowym roku  :D
"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"

Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #531 dnia: 1 Stycznia 2007, 20:09 »
Życzę Ci co by Rok 2007 był najpiekniejszym i najcudowniejszym rokiem z tych, które przezyłas :-) a Zuzanka, żeby przyniosła Wam mnóstwo radości :-)

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #532 dnia: 3 Stycznia 2007, 09:09 »
hej
oj dużo się nie napisałam, a dziś też się dużo nie napiszę.

Dziękuję za życzenia noworoczne.  :D  jesteście kofane  :serce:

A oto newsy:

wczoraj byłam ugina na kontroli. Z małą wszystko w porządku, waży 1192 g i jest wiercipiętką bo przekręciła się. Wczoraj była ułożona poprzecznie.
Moja szyjka jest zamknięta i ma 4 cm i od tej strony nie ma się czym martwić.
Poskarżyłam się na moje bóle w pachwinach i pod brzuszkiem i na to, że przedwczoraj mniej więcej co godzinę brzuszek mi się napisanał i twardniał. Zresztą tak samo było wczoraj. Na fotelu było oki. byył mięki, a po usg zrobił się taki napięty. Koniec końców dziś mam położyć się do szpitala. Na kroplówki z magnezem, obserwacje i jeszcze jakieś badania.

Mam nadzieję, że będzie dobrze. Trochę mi się nie podobała mina lekarza jak słuchał tętna małej. Nie wiem, może na tym aparacie wychodziły jakieś skurcze  ? ? ? ? Nie mam pojęcia.  Na skierowaniu mam napisane, że jest zarożenie przedwczesnym porodem.... :roll:  ale to może dlatego że coś musi tam napisać, a zdrowej rybki na oddział nie wezmą :roll:  nie wiem czemu ale dzisiaj zaczynam się martwić....trzymajcie za mnie i Zuzię kciuki.



Offline agulkaaa
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8211
  • Płeć: Kobieta
  • MISIO 13.05.2007, MACIUŚ 21.10.2009
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #533 dnia: 3 Stycznia 2007, 09:11 »
Gosiu nie martw się na zapas
wszystko będzie dobrze
trzymam kciuki

Eva*
  • Gość
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #534 dnia: 3 Stycznia 2007, 15:33 »
3 mam kciuki za wasze zdrówko. Będzie dobrze :mrgreen:

Offline Martaxyz11

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9979
  • Płeć: Kobieta
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #535 dnia: 3 Stycznia 2007, 15:49 »
Cytuj
trzymajcie za mnie i Zuzię kciuki.
_________________


Kochana powiem Ci z doswiadczenia ze to dobrze ze zabieraja Cie do szpitala bo zaopiekuja sie Toba i sprawdza dokładnie wszystko! nie martw sie tylko odpoczywaj i słuchaj lekarzy a my tu trzymamy kciuki wiec sie martw :)
"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"

Offline luiza81
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 3
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #536 dnia: 3 Stycznia 2007, 15:51 »
Trzymamy kciukasy za Ciebie i malenstwo!!!!!  :przytul:  :przytul:  :przytul:

Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #537 dnia: 3 Stycznia 2007, 16:50 »
Nie martw się na zapas, jeśli nawet to byłyby faktycznie skurcze, to dostaniesz leki i będzie dobrze :-) Ważne, żebyś miąła kontakt z lekarzem!!!

Trzymam kciuki i czekam na pozytywne wieści!

Offline demka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9604
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25 grudnia 2005
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #538 dnia: 3 Stycznia 2007, 17:21 »
Gosiaczek80, biedactwo moje...trzymam za was kciukasy...bedzie dobrze...
Nasza Oliwcia:

Nasza Lenka:

Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #539 dnia: 4 Stycznia 2007, 10:10 »
Cytat: "merkunek"
Nie martw się na zapas, jeśli nawet to byłyby faktycznie skurcze, to dostaniesz leki i będzie dobrze :-) Ważne, żebyś miąła kontakt z lekarzem!!!

Trzymam kciuki i czekam na pozytywne wieści!


Napewno będzie dobrze :D
Zobacz jak ja miałam ...od 5 miesiaca miałam ciaze zagrozoną i miałam siedziec w domu bo robiło mi sie rozwarcie. A jak przyszło co do czego to nie było rozwarcia i musiałm miec cesarke .
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -