Autor Wątek: Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia  (Przeczytany 30674 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #360 dnia: 23 Listopada 2006, 12:41 »
heheheh .... to by się wszyscy w pokoju ( czyli 6 osób) usmiali....
a z tym wyjściem do domu to wątpię...mentalość tu gdzie pracuję jest czasem nadal PRL-owska. Poza tym kierownik jest starszym nieżonatym panem bez dzieci i wątpię żeby zrozumiał ciężarówkę  :roll:



Offline asiek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4156
  • data ślubu: 14.08.2004
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #361 dnia: 23 Listopada 2006, 12:50 »
Ale mnie tu ni ebyło,hihi
Ból głowy to okropna sprawa.Ja mam często migerenowe,aż do mdłości.le już jakiś czas ich nie mam (tfu tfu).Więc wspołczuję Ci i życzę,żeby się nie powtarzały.
A co do pracy,może juz tą drugą połowę ciąży spędzisz spokojnie na zwolnieniu?Nie planujesz? Jeśli pisałaś o tym wcześniej,to przepraszam,ale ne pamiętam.... :oops:
Pozdrawiam i dużo zdrówka życzymy

Offline Martaxyz11

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9979
  • Płeć: Kobieta
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #362 dnia: 23 Listopada 2006, 14:41 »
Mój szef to brat cioteczny moejgo meza...mamy nawet te same nazwiska i ja bylismy gdzies na spotkaniu to było smiesznie bo mysleli ze jestesmy maz i zona :)
Boo... pewnie nie pamietacie bo kiedys kiedys mówiłam o tym ze  ja i mój mąż poznalismy sie u mojego szefa na slubie  :D  ja byłam swiatkiem a on był jako brat :D

a zasnełam tak przez 24tygodniem na 100% bo do 26 pracowałam  :mrgreen:
"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"

rybkawiedenka
  • Gość
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #363 dnia: 23 Listopada 2006, 19:26 »
Gosiu ja tez popieram skrucenie pracy ciezarnych! Mnie tak od 11 nosi po pokoju, potem ok 12.30 zaczyna mnie wszystko bolec, ok13 zaczynam pochlaniac wszystko co mi w rece wpadnie. I tak dogorywam do 15 i licze minuty do 16. Obled!

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #364 dnia: 24 Listopada 2006, 08:59 »
to zjednej strony cieszę się, że nie jestem w tym bólu pracowniczym ciężarówek sama. Ja mniej wiecej jem w pracy co ...3 godzinki i jeszcze w międzyczasie potrafię podjadać (a to mandarynki, a to herbatniki). I wypijam litry herbaty....jak ktoś by się przyjrzał, to powie, że ja w pracy to tylko jem i piję  :roll:

Cytat: "Martaxyz11"
Mój szef to brat cioteczny moejgo meza..

to zmienia od razu postać rzeczy.....w tedy nie patrzył na ciebie jako na podwładną, tylko jako na zaciążoną szwagierkę  :mrgreen:  :mrgreen:  Ale miałaś fajnie.

Cytat: "Martaxyz11"
Boo... pewnie nie pamietacie bo kiedys kiedys mówiłam o tym ze ja i mój mąż poznalismy sie u mojego szefa na slubie  ja byłam swiatkiem a on był jako brat

hmmm....ja na forum pojawiłam się już po twoim ślubie, więc może tego niedoczytałam.....ale poznaliście się BOMBOWO....rzadko kiedy tak się zdarza... :mrgreen:  to was fajnie braciszek wyswatał, nie ma co  :mrgreen:  :mrgreen:

Cytat: "Martaxyz11"
do 26 pracowałam


Cytat: "asiek"
A co do pracy,może juz tą drugą połowę ciąży spędzisz spokojnie na zwolnieniu?Nie planujesz? Jeśli pisałaś o tym wcześniej,to przepraszam,ale ne pamiętam....

 
Tak sobie o tym już myślałam i stwierdziłam, że mniej więcej w styczniu dobrze by było iść już na L-4. Bo i mnie będzie ciężej, i dzidzia będzie znacznie wiecej wymagać odpoczynku. Do tego styczeń zazwyczaj bywa zimnym miesiącem, wiec też nie będę chciała zbytnio siedzieć w pracy (bo u mnie w pracy nie grzeją rewelacyjnie, a wychodzenie w poranny mróz też mi się nieuśmiecha).
mnie 26 tydzień kończy się 1 stycznia i tak się zastanawiam, kiedy iść na zwolnienie i dać sobie wiece j odpoczynku. Na pewno chciałambym jeszcze miesiąc pochodzić...ale już mi się marzy jakieś relaksująco-odpoczynkowe L-4, bo po całym dniu czuję okropne zmęczenie. I widzę przez to zaniedbany mieszkanko i kwiatki....bo już nie mam siły na nic, tylko na leżenie i spanie



Offline madziulek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4486
  • Płeć: Kobieta
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #365 dnia: 24 Listopada 2006, 09:17 »
Pewnie Gosiu ..w sumie te oststnie tygodnie ciąży to również ostatnie tygodnie odpoczynku dla CIEBIE bo potem juz nie bedzie tak fajnie jeżeli chodzi oczywiście o spanko i leniuchowanie ;) bedzie dzidziuś , który bedzie wymagał troche opieki :)

NIE ma co się nadwyrężać :)
Kuba 2007
Szymon 2010

rybkawiedenka
  • Gość
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #366 dnia: 24 Listopada 2006, 09:19 »
Gosiu to moze rzeczywiscie idz na l-4 w styczniu, chociaz na 2 tyg, odpoczniesz sobie i moze nabierzesz sil zeby wrocic na chwilke jeszcze do pracy.... J narazie nie chce isc na L-4 ale nie bedzie mnie w pracy od 21 grudnia do 8 stycznia, bo jedziemy w gor, wiec troche sobie tam odpoczne...

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #367 dnia: 24 Listopada 2006, 09:21 »
Cytat: "asiek"
.Ja mam często migerenowe,aż do mdłości.le już jakiś czas ich nie mam (

ja mam podobne bóle, nie typowo migrenowe (bo bez tzw. aury) ale też dochądzące czasem do mdłości....i strasznie się ich obawiam w czasie ciąży, bo wiem jakie mogą być uciążliwe... na razie nie jest źle, nie pokazują się często. Oby tak dalej.



Offline Martaxyz11

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9979
  • Płeć: Kobieta
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #368 dnia: 24 Listopada 2006, 10:02 »
Gosiaczek80, zawsze mozesz pójśc tylko na 2-3 tygodnie i po tym zdecyzujesz czy wracasz czy zostajesz...czy bedziesz miała siły czy nie...
"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"

Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #369 dnia: 24 Listopada 2006, 10:28 »
Cytat: "Gosiaczek80"
Cytat: "asiek"
.Ja mam często migerenowe,aż do mdłości.le już jakiś czas ich nie mam (

ja mam podobne bóle, nie typowo migrenowe (bo bez tzw. aury) ale też dochądzące czasem do mdłości....i strasznie się ich obawiam w czasie ciąży, bo wiem jakie mogą być uciążliwe... na razie nie jest źle, nie pokazują się często. Oby tak dalej.


Gosiu, ja mam okropne bóle łowy, a w ciąży miałam własciwie spokój, więc Tobie też życzę, co by sobie poszły!!!

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #370 dnia: 24 Listopada 2006, 10:46 »
widzę, że nie tylko ja należę do tych cierpiących na częste bóle głowy. Często było tak (zresztą za radą pani neurolog) że przy pierwszych symptonach brałam proszek, piłam kawe (bo kofeina z kawy wzmacnia działanie środków przeciwbólowych, a także po nich schodzi mi taka opuchlizna z palców czy powiek - jeśli jest oczywiście) i było zazwyczaj po kłopocie. Czasem musiałam sięgnąć jeszcze po mocniejszy proszek...ale jakoś dawało się żyć...A teraz w czasie ciąży chciałambym uniknąć takiego schematu i w ogóle nie brać żadnych proszków z wiadomych przyczyn. Teraz po raz pierwszy od sierpnia wiełam paracetamol....cieszę się, że musiałam go wziąść w 2. trymestrze.

Mam nadzieje, że mnie nie będą mi tak dokuczać....
Dziękuję Merkunku za życzenia. Ja tego życzę szczególnie cięzarówkom ale nie tylko...

Cytat: "Martaxyz11"
Gosiaczek80, zawsze mozesz pójśc tylko na 2-3 tygodnie i po tym zdecyzujesz czy wracasz czy zostajesz...


biorę też pod uwagę taką opcje....teraz w grudniu mam dwie pierwsze soboty pracujące i zastanawiam się jak to rozwiążać aby przed samymi świętami też mieć wolne (wiadomo....zakupy, sprzątanie)



Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #371 dnia: 24 Listopada 2006, 10:51 »
madziulek masz zupełną racje....ech ostatnie tygodnie leżenia do góry brzuszkiem....potem jak już będę leżeć, to dzidzia będzie też na brzuszku leżęć - o ile będzie chciała  :roll:

Cytat: "rybkawiedenka"
Gosiu to moze rzeczywiscie idz na l-4 w styczniu, chociaz na 2 tyg, odpoczniesz sobie i moze nabierzesz sil zeby wrocic na chwilke jeszcze do pracy..

kusząca propozycja...ale te dwa tyg. to w grudniu, a potem na chwilę w styczniu i wylegiwanie się do góry....brzuszkiem....



Offline Martaxyz11

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9979
  • Płeć: Kobieta
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #372 dnia: 24 Listopada 2006, 10:52 »
Cytuj
wiadomo....zakupy, sprzątanie)

coo ???!! :twisted:  ja Ci dam !! co najwyzej to mozesz robic za kontrolę NIK i sprawdzac co jeszcze do zrobieina  :mrgreen:
"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #373 dnia: 24 Listopada 2006, 11:26 »
:mrgreen:  martuś nie denerwuj się tak bardzo...zakupy- typowo choinkowe i imieninowe (D. ma na 4 dni przed wigilia imieniny), nio może coś drobnego na codzień do jedzonka, typu, pieczywo, masełko, pomarańcze   :mrgreen:
sprzątanie...o nie nie...okien myć nie zamierzam, firanek wieszać też (u nas firanki wiesza D. bo ja się boje stać na drabince). To co zwykle czyli kurze, porządki w szafach i szafkach (o przydało by się bardzo), mam trzy kwiatki do przesadzenia (tylko jeszcze nie mam dla nich doniczek  :evil: ), prasowanie, pranie...w pralce  :twisted:  nie mam namysli nic bardziej męczoącego.... nio może jeszcze pieczenie ciasta, robienie sałatki...chyba w tym roku będę musiała przygotować wigilie (ale to się za 2-3 tyg. wyjaśni)

A ty to nie zapomniałaś jak szalalaś w domku ?

Cytat: "Martaxyz11"
robic za kontrolę NIK
 
a co to  :?:  :?:  :?:



Offline Martaxyz11

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9979
  • Płeć: Kobieta
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #374 dnia: 24 Listopada 2006, 11:32 »
Cytat: "Gosiaczek80"
o nie nie...okien myć nie zamierzam, firanek wieszać też

ja tylko w ramach przypomnienie bo ciezrówkom nalezy czesciej przypominać  :mrgreen:

Cytat: "Gosiaczek80"
a co to  

Najwyższ Izba Kontroli  :D
"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"

Offline asiek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4156
  • data ślubu: 14.08.2004
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #375 dnia: 24 Listopada 2006, 11:40 »
Idz gosiaczku na zwolnienie,polecam ogromnie  :!:  :!:  a najlepiej juz przed świętami,na spokojnie sobie wszystko przygotujesz,a nie pomiędzy pracą i snem....Bedziesz zalatana :roll:
A co do bólów głowy-miejmy nadzieję,że tak jak merkunkowi i mnei raczej w ciąży nie doskwierały i Tobie dadzą spokój :!:

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #376 dnia: 24 Listopada 2006, 12:23 »
Cytuj
ja tylko w ramach przypomnienie bo ciezrówkom nalezy czesciej przypominać

AAAAA, nio chyba ze tak... :D
Cytuj
Najwyższ Izba Kontroli

heheehhehe

Cytat: "asiek"
Idz gosiaczku na zwolnienie,polecam ogromnie

 :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:



Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #377 dnia: 29 Listopada 2006, 14:56 »
Hej Gosiu długo mnie u Ciebie nie było - ale widze, że i ty sie kochana obijasz w swoim wątku a szlajesz po innych :)
Jak maluszek -fika już coś..czy jescze kilka tygodni musisz poczekać :)??

No i co z tym L4 :) moze fajnie byłoby sie poobijać :)

Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #378 dnia: 29 Listopada 2006, 20:15 »
Gosiu co u Ciebie?

Offline Lea

  • Przyjaciele
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5537
  • Płeć: Kobieta
  • Nelcia mój kawałek nieba
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #379 dnia: 30 Listopada 2006, 00:18 »
No właśnie Gosiu...co u Ciebie?? Jak maleństwo???
Życie jest jak gra planszowa...czasem ktoś stoi na twoim polu.

Offline Tajusia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2534
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 17.09.2005
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #380 dnia: 30 Listopada 2006, 08:25 »
może Gosia chorusia i nie wstaje do komputera ...  :(
"...Jest na ziemi jedno moje małe miejsce, gdzie poza biciem serca nie liczy się NIC więcej..."

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #381 dnia: 30 Listopada 2006, 09:05 »
Cytat: "Vall"
Hej Gosiu długo mnie u Ciebie nie było - ale widze, że i ty sie kochana obijasz w swoim wątku a szlajesz po innych

 :mrgreen:  :mrgreen:
tak się w waszych wątkach zaczytałam, że w swoim nie ma czasu pisać.
A piszę tylko jak siedzę w pracy, bo po 8h z kompem dostaję do niego awersii. A poza tym jak przyjdę utyrana z zakupami, ugotuję i zjem obiadek to idę spać...no może jeszcze coś obejrzę w tv i krzyżówkę rozwiążę.

Cytat: "Tajusia"
może Gosia chorusia

odpukać w niemalowane ale nie jestem chora. Choć Gosi mężusia jakieś paskudztwo bierze, wiec niewiadomo jak to się potoczy  :roll:

U mnie nic nowego...poza tym, że ROSNĘ. Brzuszek coraz większy. Normalnie rośnie jak na drożdżach, a  już wszystkie bluzki mam za krótkie. I swertów zapinanych dopiąć nie mogę. Liczę, że mikołaj zabierze mnie na zakupki  :mrgreen:

Czuję się w miarę dobrze. Wiadomo raz lepiej, a raz gorzej. Zauważyłam, że coraz trdniej przekręcić mi się z boku na plecki czy plecków na boczek. I siedzieć to lepiej mi podpierająć się poduszką...i zaczyna się robić problemowo z zawiązywaniem traperków....czyli jak nic kolejne konsekwencje brzuszkowego stanu.
 Z nieprzsyjemnych rzeczy to borykam się z zaparciami. Zawsze miałam do nich tendencję, wiec teraz nie dziwię się, że się pojawiły. Staram sie z nimi jakoś radzić ale efekty są bardzo różne.
Zastanawia mnie to czy witaminy, które łykam mogą mieć jakiś wpłym na jakość posiedzeń na ceramice, bo jest w ulotce napisane, że dieta wysokobłonnikowa (czy jakoś tak) zmniejsza wchłanianie  witamin. Może tak zmienić preparat witaminowy na jakiś inny ? tylko zostało mi jeszcze ponad pół opakowania  :!:

A nad zwolnieniem dumam dalej. W przyszłym tyg. robie cukier z obciążeniem i pójdę na kontrol, wiec chyba cosik wezmę sobie....a, że chciałambym mieć tydzień przed świetami wolny, to wyjddzie z tego 2 tygodnie. Ale wiecie co? Głupio się czuję...że niby wykorzystuję ciężarówkową sytułację.



Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #382 dnia: 30 Listopada 2006, 09:11 »
ostatnio nie mogłam się oprzeć i kupiłam welurowy pajacyk i białe body z długim rękawkiem.  Mój mężuś oczywiście dowiedziała się o tym natychmiast (płaciłam kartą, a on zaraz to wyniuchał nosem szpiegacze  :wink: ) i dostało mi się....że nie kupuje się wcześniej, że mamy mieć sporo ciuszków.
W ten weekend muszę przywieść do domu ciuszki po siostrzenicach i zrobić ich segregację i popatrzeć czego będzie mi brakowało.  I zrobić listę rzeczy niezbędnych do zakupienia. I powiesić ją mężusiowi przed oczyma  :mrgreen:



Offline Tajusia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2534
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 17.09.2005
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #383 dnia: 30 Listopada 2006, 09:25 »
Cytat: "Gosiaczek80"
Ale wiecie co? Głupio się czuję...że niby wykorzystuję ciężarówkową sytułację.

no coś Ty nie powinnaś sie tak czuć, przeciez należy Ci się jak przysłowiowemu psu zupa  :mrgreen:

a co do ubranek to ja juz nie mogę wytrzymać ale wiem że też było by marudzenia że za wcześnie  :? postanowiliśmy że zaczniemy się rozglądać od nowego roku  :mrgreen:
"...Jest na ziemi jedno moje małe miejsce, gdzie poza biciem serca nie liczy się NIC więcej..."

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #384 dnia: 30 Listopada 2006, 09:48 »
Jak się dowiedziałam o bąbelku, przeliczyłam miesiące i doszłam do wniosku, że od stycznia można kupować, komplementować i wydawać kaskę na najmniejsze ubranka pod słońcem ...ale ja już teraz, w grudniu chciałambym kupić łóżeczko. Niech stoi w kartonie pod ścianą i się kurzy ale niech już jeden ważny zakup będzie " z głowy" . Normalnie mam chyba syndrom wicia gniazda....


A tak z innej beczki to obstawiam, że będzie Zuzka  :mrgreen:  Przed chwilą zjadłam 2/3 paczki herbatników w ciemnej czekoladzie...miam mniam...po prostu miodzio... :roll:  :lol:



Offline agulkaaa
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8211
  • Płeć: Kobieta
  • MISIO 13.05.2007, MACIUŚ 21.10.2009
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #385 dnia: 30 Listopada 2006, 09:50 »
Cytuj
A tak z innej beczki to obstawiam, że będzie Zuzka  Przed chwilą zjadłam 2/3 paczki herbatników w ciemnej czekoladzie...miam mniam...po prostu miodzio...  

hehehhehe

to mi smaka teraz narobiłaś

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #386 dnia: 30 Listopada 2006, 10:02 »
Cytat: "Gosiaczek80"
Głupio się czuję...że niby wykorzystuję ciężarówkową sytułację.

masz do tego święte prawo przyszłej mamy :)


Cytat: "Gosiaczek80"
A tak z innej beczki to obstawiam, że będzie Zuzka

to co zakłady :) :?:  :idea:

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #387 dnia: 30 Listopada 2006, 10:23 »
Cytat: "agulkaaa"
to mi smaka teraz narobiłaś

hmmm. no cóż...do sklepu marsz  :!:  :mrgreen:

Cytat: "Vall"
to co zakłady

a proszę bardzo  :!:  Będzie przednia zabawa.

Kto się zakłada, kto obstawia. Duża szansa na wygraną, bo AŻ  50 %   :mrgreen:



Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #388 dnia: 30 Listopada 2006, 10:43 »
Cytat: "Vall"
Cytat: "Gosiaczek80"
Głupio się czuję...że niby wykorzystuję ciężarówkową sytułację.

masz do tego święte prawo przyszłej mamy :)


ja też tak myśle, chyba tylko ja taka głupiutka byłam, że jak lekarz mi kazał lerzeć, to nie brałam zwolnienia, a on mi nie dawał, bo wiedział że nie pracuję...tyle, że jestem w KRUSie ubezpieczona i też była za to kaska, a mi głupio było sie upomnieć  :roll: dopiero w ostatnich miesiącach powiedziałam o zwolnieniu...

Cytat: "Vall"
Cytat: "Gosiaczek80"
A tak z innej beczki to obstawiam, że będzie Zuzka

to co zakłady :) :?:  :idea:


ooo, hazardzistka  :mrgreen:

Gosiu, rozumiem to, że chciałabyś już kupowac co nieco, ja też tak miałam i też walczyłam trochę z małżem, który zawsze się pytał o praktyczną stronę rzeczy, czy aby to się przyda??? Teraz mu wypominam w żartach np. podgrzewacz, o który walczyłam bardzo długo, a teraz uzywamy go na okrągło i jest super wygoda....mąż stwierdza, że to dlatego, że on się nie znał  :mrgreen:
Choć muszę przyznać, że sterylizator niepotrzebnie kupiłam, własciwie bardzo mało go używałam, słuzy mi teraz za przechowalnie dla butelek ;-)

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #389 dnia: 30 Listopada 2006, 13:35 »
To mnie podnioosłyscie na duchu....choć po 6,5 h siedzenia za biurkiem czuję się calkowicie rozgrzeszona jak myslę o zwolnieniu  :roll:

Cytat: "merkunek"
i też walczyłam trochę z małżem, który zawsze się pytał o praktyczną stronę rzeczy, czy aby to się przyda???

hm....mnie chyba też to czeka...

ja należę do tych szczęsciar, na które czeka i styrylizator i laktator.

Cytat: "merkunek"
Choć muszę przyznać, że sterylizator niepotrzebnie kupiłam, własciwie bardzo mało go używałam,

 Zadziwiające..przeciez karmiłaś Kubika butelką. to nie styrylizowałaś butelek ?