I tylko na takich porównaniach widać jak się zmienił, jak urusł...bo tak to on ciągle jest malutki...
hihi
Tak,porówniania sa najlepsze!!! Wszystko wtedy widać.
A co do ubierania ja robie tak samo jak
merkunek i
Mariola.Jak idziemy na dwór-ma rajstopki i spodenki.A po domku albo skapetki i spodnie albo same rajstopki.Ale jak bedziesz go ubierała w cepły kombinezon,to rastopy i skarpetki wystraczą.Ma przecież ciepły kombinezon i jeszcze koce w wózku. A co do butów, to jak Wiktorek nie chodzi przeceiż jeszcze,to wystraczą mu skarpetki,a buty są zbędne.Przeszkadzają tylko.No ewentulanie zakładam Miłkowi taki buciki materiałowe iękkie (jak skarpetki takie) Jak Kubuś na nogi na dworzu staje to wiadomo-buty niezbędne!
Gratulacje dla smakosza!!!!