ela a Ty myślałasz,że jakie dziecko tam wkładałam?góra 4-miesięczne
no to ja zawodnik nieżły jestem

Bo ja nosiłam,zanim nie kupiłam wózka drugiego,czyli do października,a Miłek miał wtedy 8 miesięcy.No i zanim nie zaczęłąm nosić go w kombinezonie,bo wtedy nie wlazłby mi w ogóle do nosidła

.
SUPER POMYSŁ !!
a z tymi nosidełkami, wózkami, siatami to Was normalnie podziwiam dziewczyny
no potrzeba matką wynalazku
A swoją drogą to taaki już nasz los
Mariolu,a Ty jak sobie radzisz z wózkiem,wysoko mieszkacie,gdzie go trzymasz??
No i Marty też,jak z wózkiem u Was??Bo ni epamiętam,jak mieszkacie,tzn któe piętra i jak wnosicie?Merkunek też szczerze mówiąc nie pamiętam,a pytam z ciekawości.Ale chyba powinnam to pytanie przenieśc do innego wątku...
