asiek,
merkunek,
Martaxyz11,
asia,
Mariolka, dziękujemy za komplementy, aż się Wiktorek zarumienił

A jeśli chodzi o siedzenie, to powiem Wam, że sama jestem zdziwiona, że on tak sztywno siedzi na tym jeździku, bo na kanapie siedzi ładnie tylko jak jest oparty, a na podłodze sam jeszcze nie umie siedzieć, a tu taka niespodzianka. Nóżkami dotyka podłogi to jeszcze chwila i będzie jeździł zamiast raczkować.
A takiego typowego chodzika to my nawet nie chcemy i wszystkim w rodzinie o tym powiedzieliśmy, żeby nie kupowali.