nie lubie szpitali
Mariolka ja też ich nie lubię, ale co zrobić. Całe szczęście, że możemy się wymieniać i mogę chociaż na chwilkę się wyrwać.
a skąd mu sięto zapalenie płuc wzięlo?przecież tak jest gorąco?przewiało go gdzieś czy co?
Lekarz mówi, że musiał mieć kontakt z kimś chorym. Tylko z kim? Być może gdzieś na spacerze. Zapalenie płuc bierze się z wirusa. My mysleliśmy, że z przeciągu albo z wychłodzenia ale nie. Zaczyna się od kataru, a że dziecko prawie cały czas leży to ten katar schodzi na płuca.
ja mojego tak cieniutko na dwór ubieram.tylko w body i śpimy przy otwartym oknie
Ja też tak robię, nawet w szpitalu mam przez cały czas otwarty balkon. Lekarze mówią, że lepiej wychłodzić niż przegrzać bo jak dziecko jest spocone to szybciej łapie infekcje.
A Wiktorek czuje się coraz lepiej. Już mu pani doktor odstawiła kropelki do nosa. Teraz zostały nam inhalacje i antybiotyk.
Rano wita mnie takim pięknym uśmiechem i bawi się swoją ulubioną zabawką.
