Wczoraj podałam młodemu, bo zęby mu rosną. Tak mi się wydaje (ślini się niemiłosiernie, miał rozwolnienie nie wiadomo skąd, marudzi, gryzie ręce i rękawy).
Wpadł w szał jak mu dałam. Dziwnie się zachowywał, wiec sama spróbowałam i nawet męża uraczylam, bo piekło mnie.
Podejrzana sprawa, bo starszemu zawsze podawałam nurofen forte i nawet mu smakowało i zawsze chciał więcej..
Zestresowalam się, że coś jest nie tak...pomimo, że jest terminie.