takakasia - przede wszystkim muszę ci powiedzieć, że masz całkiem normalne dziecko
Synek jest malutki. POtrzebuje Ciebie i z wiekiem będzie lepiej

a przynajmniej byc powinno.
U mnie było bardzo podobnie.
Tycio wisiał na mnie cały bozy dzien, nie dawal się odłozyć, a jak sie udało spal 15 min.
Wertowałam net i miałam doswiadczenie po Zuzi i radzimy sobie tak:
- Szum (suszarka, pralka, odkurzacz, okap, aplikacja w telefonie, szumis) - dzieci to bardzo lubią i pomaga to im zasnąć;
- Chusta - u nas w tym wieku Mlody spał w chuscie 2 h rano i 2 h po południu bo nie było mowy o odłożeniu (wyczytalam, ze dzieci wyczuwaja, że jak je odkładasz to ze nie wrocisz i z obawy o to budzą się i płaczą. Dopiero po 3 miesiacu zaczynaja rozumiec, ze mama wróci.
- Otulanie - spóbuj od rożka, ale to moze byc za mało. Wez kocyk i zacznij mocno spowijać - zapoznaj się też z metodą 5S - do poczytania w necie. Nam na nocne zasypianie pomaga Woombie (mozna kupic używkę).
- Pamietaj o rytuałach - zawsze wszystko o tej samej porze, szczegolnie drzemki i nocne spanie czyli u nas o 18 kąpiel i do wyra po jedzeniu;
- Mozesz podawac jak płacze Espumisan, znany SabSimplex(my podajemy) - to na ewentuane kolki, gazy.
- Po cycu też nie odbijam, nawet po mm w nocy nie odbijam i mu sie nie ulewa - maluszka mozesz polozyc na boczku spokojnie;
- Śpij z Młodym na początku - nie przyzwyczai się

To tak na szybkensa z moich doświadczeń.