Autor Wątek: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach  (Przeczytany 4064463 razy)

0 użytkowników i 11 Gości przegląda ten wątek.

Offline MARTKA

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4060
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.08.2008.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #39300 dnia: 29 Grudnia 2015, 08:44 »
Uwielbiam spać z Lilą.
Zanim zachorowałam to czekaliśmy czy przyjdzie w nocy. To charakterystyczne tuptanie nas rozczulało bo Lila śpi w swoim pokoju.
Teraz, jak byłam w domu to B sam ją do nas przynosił bo w trójkę jest nam cudownie. Te łapki obejmujące przez sen, łaskotanie kudełków albo władcza stópka zarzucana na mnie...cudności
Oboje to uwielbiamy. Już się boję momentu, kiedy Lila przestanie z nami spać

U nas tak samo. Oboje uwielbiamy tupot stopem na płytkach w przedpokoju. Od razu się odsuwmy robiąc miejsce między nami. Nieraz długo nie mogę usnac, bo go dotykaj, patrze i jest mi bosko. Szczególnie kocham te gole stopki na mojej buzi
« Ostatnia zmiana: 29 Grudnia 2015, 08:47 wysłana przez MARTKA »

Offline MARTKA

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4060
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.08.2008.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #39301 dnia: 29 Grudnia 2015, 08:48 »
 

Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #39302 dnia: 29 Grudnia 2015, 13:38 »
Ha ha ja też nie pije nigdy tak żeby źle się czuć na drugi dzień ;-)
Maluch generalnie też mnie nie budzi, ale jak jest mąż. Tak to mu się nudzi... jak jestem u mamy to Dominik kładzie mnie spać, przykrywa kocem, bierze babę za rękę a mi mówi "mama spij, a my sobie bajkę poczytamy" ;-)


Offline andzelika

  • Małżeństwo jest zgodne, kiedy żona panuje nad mężem, a mąż nad sobą.
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4931
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19.09.09
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #39303 dnia: 29 Grudnia 2015, 14:19 »
Mamy drugi ząbek  :) w sumie to nie mam powodu do uśmiechu bo wczoraj poczułam je na własnych sutkach aż krew poleciała

[/url]
[/url]

Offline stokrota86

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1491
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #39304 dnia: 29 Grudnia 2015, 15:01 »
Pewno do odbicia..tak jak ja...wstawać mi się nie chce ;) a dziecko wspólne i wychodze  z założenia, że albo wstajemy na zmianę albo razem dzielimy się w nocy obowiązkami.
W dzień On odpoczywa w pracy, a ja jestem cały czas z dzieckiem i też mam prawo w nocy odpocząć.
No mój mąż uważa, że nie dość, że musi pracować (;)) to potem wraca do domu gdzie jest mega sajgon (młody się drze jak to niemowlę a starsza ma bunt kolejny) i on się czuje przez to wielce poszkodowany, bo nigdy nie odpoczywa. Więc przez jakiś czas ostro się kłóciliśmy o to, przeszliśmy kryzys, ale wcześniej już słyszałam, że tak może się dziać więc jakoś wspólnie go opanowaliśmy. Jednak do tej pory boli mnie bo czuję się trochę niedoceniana przez niego. Mojej koleżanki mąż jak zostawał sam z dzieckiem to potem żonie mówił ciągle jak ją podziwia, że tak swietnie sobie radzi itd. Mój mi nigdy tego nie powiedział, tylko wymieniał ile to miał roboty kiedy mnie nie było. Bohater w swoim do u normalnie, bo dał sobie radę ;) Trochę to przykre dla mnie, ale też nie chcę mu tego ciągle wywlekać (raz wystarczy), bo w ciągu 14 lat związku nie kłóciliśmy się ani często ani jakoś mocno i wolę żeby tak zostało. Jesteśmy bardzo zżyci. A kryzys minie prędzej czy później. Czasem jak się pokłócimy to działa na nas oczyszczająco i szybko się godzimy :)

Jeśli chodzi o rozłąkę z dziećmi to moja mama miała już młodego raz u siebie na noc, żebym mogła się wyspać. Wtedy już był na karmieniu mieszanym, więc mogłam sobie pozwolić. Córkę też brała, raz zabrali ją na weekend nad morze jak miała dwa lata, ale wrócili na następny dzień :P oprócz tego, że chodzi czasem do dziadków nocować to na dlużej jej nie zostawiamy, bo na wakacje zabieramy ją ze sobą. Jak chcemy gdzieś wyjść w weekend to dzielimy dzieci między dziadków jak Liliann. Podział zawsze ten sam: Majka do teściow bo mają dom z ogrodem i może poszaleć z dziadkiem np. przy wyrywaniu chwastów :P u moich rodziców trochę się nudzi. Za to teściowa Michaśka nie weźmie, bo cierpi na kręgosłup, a moja mama bardzo chętnie. Nie zawsze się udaje, bo Majka jest trochę zazdrosna i jak Misiek w domu śpi to ona też chce. Dobrze, że mamy taką pomoc, bo moja córka jest wymagająca, teraz drugie dziecko mamy i ja czasem psychicznie trochę podupadam. A jak się wyśpię to od razu mam inne podejście do wszystkiego.



Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #39305 dnia: 29 Grudnia 2015, 17:49 »
Zagłosujcie proszę na moją Igę!!! :*

http://welcometabs.com/w/576816

Offline Edzia
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6932
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.07.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #39306 dnia: 29 Grudnia 2015, 18:07 »
Otworzyla mi sie strona glowna, ale Was znalazlam. Zaglosowane :)

Dziewczyny karmiace mieszanie, jak robicie? Zastepujecie ktores  karmienie cala butelka z mm, czy dajecie czesc cyckowego i dopajacie mm? I czy to ma znaczenie, ktore to jest karmienie? Czy obojetne rano, wieczor czy noc?

Offline justyna85

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8439
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01.08.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #39307 dnia: 29 Grudnia 2015, 18:12 »
mnie się od razu otworzył mały mikołejek Iga :)



Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #39308 dnia: 29 Grudnia 2015, 18:48 »
Dziękuję :*

Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #39309 dnia: 29 Grudnia 2015, 20:04 »
Moje też poszło, choć nie lubię jak trzeba przez FB coś potwierdzać :-P
Ale to zdjęcie super jest ;D
Edzia ją nie karmiłam mieszanie ale np.podobno ranny pokarm jest tresciwszy czy tam tlustszy i warto go np. Podawać na wieczór.Tak mi się zapamiętało z czasów ciąży jak miałam wizję, że mąż będzie karmił wieczorem z butelki  :P


Offline malinowa__mamba

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5066
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #39310 dnia: 29 Grudnia 2015, 20:48 »
Z tego co mi położna mówiła...albo przynajmniej tak zapamietalam ::) to ten nocny jest  na wypasie :P

Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #39311 dnia: 29 Grudnia 2015, 21:06 »
Nocny też bo zawiera jeszcze coś na spanie..
Ale nie mysle o rannym  z 7 tylko tak z 4-5
Ale pytanie Edzi było kierowane do mam karmiących mieszanie więc już nie mieszam :P


Offline Zoya

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6348
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2010 r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #39312 dnia: 29 Grudnia 2015, 21:15 »
Mi położna i doradca laktator mówili, że zawsze pierw podać pierś niezależnie od pory karmienia. Jak się bobas nie naje to podać po piersi butle.

*doradca laktacyjny ;)



Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #39313 dnia: 29 Grudnia 2015, 21:18 »
Nocny też bo zawiera jeszcze coś na spanie..

barbiturany  ;D ;D ;D ;D ????
 
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline loona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10572
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25.08.2007r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #39314 dnia: 29 Grudnia 2015, 21:22 »
Nocny też bo zawiera jeszcze coś na spanie..

barbiturany  ;D ;D ;D ;D ????
 


Setkę wódki ? ;)  ;D

Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #39315 dnia: 30 Grudnia 2015, 05:56 »
Zależy czego nałyka się zdesperowana matka chcąca się wyspać ;D http://mataja.pl/2015/02/o-nocnym-mleku-czy-karmienie-noca-jest-potrzebne/


Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #39316 dnia: 30 Grudnia 2015, 07:42 »
Mi położna i doradca laktator mówili, że zawsze pierw podać pierś niezależnie od pory karmienia. Jak się bobas nie naje to podać po piersi butle.

*doradca laktacyjny ;)

Mi dokładnie tak samo. Zawsze najpierw cycek, potem odciągniete z butli, a na koniec mm.
I ja tak własnie czynię, ale u mnie niestety cycek tolerowany jest tylko w nocy....w dzień zawsze jest mega ryk, aczkolwiek czasami się udaje.
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #39317 dnia: 30 Grudnia 2015, 07:48 »
Zagłosujcie proszę na moją Igę!!! :*

http://welcometabs.com/w/576816

Nic mi sie nie wyswietla...pusta strona.
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline stokrota86

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1491
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #39318 dnia: 30 Grudnia 2015, 09:48 »
U nas było tak: butelka zawsze po cycu, z tym, że na początku mojego mleka brakowało tylko na jedno karmienie. Zdarzało się to po południu dopiero, chociaż większość dnia młody wisiał na cycu, bo walczyliśmy non stop - trwało to miesiąc. Z czasem jednak musiałam dokarmiać częściej - zawsze dopiero po piersi. W nocy był tylko na piersi i było nam fajnie bo spał często większość nocy na mnie. Potem młody stwierdził, że właściwie prawa pierś jest be i zauważyłam, że ona jest mniej wydolna, z czasem była mniejsza od lewej a to mi się juz nie podobało, więc dodatkowo odciągałam pokarm, ale udawało mi się tylko dwa razy na dobę, bo młody ciągle na mnie wisiał. Najpierw ta ilość ściągniętego starczała na dwa karmienia, później już na jedno. A ostatnio się pochorowałam, zaczęłam przyjmować leki i teraz młody jest na bebilonie, bo stwierdziłam, że dodatkowa godzina w plecy na ściąganie pokarmu, którego łącznie bylo 60ml nie ma sensu, tym bardziej, że przez leki i tak musiałabym je wylewać.

je tak samo często :P czyli co 2-2,5 h.



Offline takakasia
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 357
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 6.09.2014
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #39319 dnia: 30 Grudnia 2015, 10:30 »
Dziewczynya ja mam pytanie do doswiadczonych mam bo ja juz sama nie wiem ;/ jestem poczatkujaca mama i tyle reczy i sytuacji jest mi obcych.... moj maluch ma problem z populudniowym snem, drzemka o ile spi  w dzien i w nocy to budzac sie z drzemki o 16-17 nie spi juz do nocy bo zasypia nam okolo 23-24 mimo prob nie mose usnac jest dosc maruDny uspokaja go jedynie cycek i ewentualnie jak go maz nosi na rekach potrafi sie zanosic placzem, czy to kolka ? Zauwazylam ze jezdzi mu wtedy w brzuszku i generalnie prawie od poczatku a ma prawie 6 tyg popoludniami wcqle nie drzema....maz wraca z pracy a my na zmiane z nim wojujemy....  aaa i druga sprawa z zasypianiem....maLy zazwyczaj po jezeniu zasypia na rogalu do karmienia i kiedy chce go polozyc do lozeczka do w wiekszosci przypadkow zaraz sie budzi...na momencie otwiera oczy i koniec snu, przy cycu spi a po odlozeniu juz nie , a kiedy go odloze takiego na wpol spiacego nie ma mowy zeby zasnal sam w lozeczku.
Jedyne co to zasypia jak go karmie w pozycje lezacej w naszym lozku wtedy czekam az bardzien usnie i dopiero odkladam go po dluzszym czasie do lozeczka, ale to nie metoda na kazdy raz;/  maz sie smieje ze ja go przyzwyczajam to ciagkego cyca izasypiania z mamusia  bo placze a ja cyc a ja ze go nosi go na rekach ale  o robic jak inaczej wyje....np teraz karmilam go na rogalu zasypial ale odbilam i sie rozbudzilmodlozylam do llozeczka otwarte oczy nie ma szans ze usnie musze go wziac do wibiendac znowu cyca poczekac az zasnie i wtedy do lozeczka albo najlepiej z nim spac... ale jak sie przyzwyczaji to juz nigdy z mezem sami nie bedziemy spac ☺

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #39320 dnia: 30 Grudnia 2015, 12:08 »
takakasia - przede wszystkim muszę ci powiedzieć, że masz całkiem normalne dziecko ;)

Synek jest malutki. POtrzebuje Ciebie i z wiekiem będzie lepiej ;) a przynajmniej byc powinno.
U mnie było bardzo podobnie.
Tycio wisiał na mnie cały bozy dzien, nie dawal się odłozyć, a jak sie udało spal 15 min.
Wertowałam net i miałam doswiadczenie po Zuzi i radzimy sobie tak:
- Szum (suszarka, pralka, odkurzacz, okap, aplikacja w telefonie, szumis) - dzieci to bardzo lubią i pomaga to im zasnąć;
- Chusta - u nas w tym wieku Mlody spał w chuscie 2 h rano i 2 h po południu bo nie było mowy o odłożeniu (wyczytalam, ze dzieci wyczuwaja, że jak je odkładasz to ze nie wrocisz i z obawy o to budzą się i płaczą. Dopiero po 3 miesiacu zaczynaja rozumiec, ze mama wróci.
- Otulanie - spóbuj od rożka, ale to moze byc za mało. Wez kocyk i zacznij mocno spowijać - zapoznaj się też z metodą 5S - do poczytania w necie. Nam na nocne zasypianie pomaga Woombie (mozna kupic używkę).
- Pamietaj o rytuałach - zawsze wszystko o tej samej porze, szczegolnie drzemki i nocne spanie czyli u nas o 18 kąpiel i do wyra po jedzeniu;
- Mozesz podawac jak płacze Espumisan, znany SabSimplex(my podajemy) - to na ewentuane kolki, gazy.
- Po cycu też nie odbijam, nawet po mm w nocy nie odbijam i mu sie nie ulewa - maluszka mozesz polozyc na boczku spokojnie;
- Śpij z Młodym na początku - nie przyzwyczai się ;)

To tak na szybkensa z moich doświadczeń.
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #39321 dnia: 30 Grudnia 2015, 14:22 »

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #39322 dnia: 30 Grudnia 2015, 14:24 »
Juz mi się udało Ania ;) Zaglosowane.
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Edzia
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6932
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.07.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #39323 dnia: 30 Grudnia 2015, 14:39 »
Kasia, ja jako doswiadczona mama haha napisze Ci, ze to normalne. U nas tak bylo do 5 tygodnia, nawet male lozeczko w naszej sypialni bylo oceanem samotnosci i za nic nie chciala tam spac. Juz prawie je spakowalam z zalem, ze je w ogole kupilam.
Potwierdzam to co napisala Ania, sprobuj otulanie. Ale naprawde ciasno, nawet cienka chusta. Ma byc przytulnie.
U nas wybudza nie odbijanie, a zmiana pieluchy (bo zawsze narobi w trakcie karmienia). Moj sposob? Przerywam jedzenie pod koniec, kiedy jest juz prawie odlot, przebieram i daje ta koncowke mleka, tylko na uspokojenie. Moze sprobuj tak z odbijaniem, przed tym az sie naje, odbij i pozniej jeszcze dokarm.
On tez moze byc zmeczony, dlatego nie moze zasnac. Wbrew pozorom bujanie tez meczy malucha. Moze to juz za duzo bodzcow dla niego? My juz od 5/6 popoludniu nie chodzimy po domu, swiatla sa przygaszone i staramy sie wyciszac powoli. Pozniej kapiel, jedzenie, paciorek i spac. A z odkladaniem do lozeczka, to tez myslalam ze sama nie zasnie. A jednak. Zawsze lecialam na kazde jej kwilenie, bo balam sie ze sie rozryczy i nie uspokoje przez nastepna godzine, az raz wytrzymalam i sie okazalo, ze zasnela sama. Od tej pory pod zadnym pozorem do niej nie zagladam dopoki nie jest calkowita cisza.

Co do mojego pytania o mm. Ja potrzebuje sie nim wspomoc, tylko w przypadku kiedy nie mam czzasu/nie zdaze/nie chce mi sie odciagnac mleka. Wiec raczej nie w nocy, bo chyba by mi cycki rozsadzilo do rana jakbym sobie odposcila 8) Czyli w dzien moge jej podac kiedy mi pasuje?

Offline Vivka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6224
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: maj 2014
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #39324 dnia: 30 Grudnia 2015, 14:49 »
Jeśli chodzi o spanie to ja kiedyś też nie wyobrażałam sobie spania z dzieckiem. I Jula to było złote dziecko do spania, odkładana do łóżeczka usypiała sama i spała całą noc. Aż do 9 m-ca. Gdy tylko nauczyła się wstawać w łóżeczku, przestała sama zasypiać. Czasem udało nam się jakoś ją ululać w łóżeczku ale na domiar złego zaczęły się wtedy wyrzynać górne zęby. W nocy zaczęła lądować u nas w łóżku bo tak histeryzowała. Na początku to była dla mnie masakra bo nie umiałam z nią spać. Dzisiaj już jest lepiej bo nauczyłam sie odnajdować plusy tej sytuacji: lubię gdy jest tak blisko gdy się budzę, lubię gdy przez sen łapie mnie za twarz i sprawdza czy jestem :) Lubię to, że mogę tak się nią nacieszyć.
Męczy mnie tylko to, że musimy usypiać ją u nas w łóżku i przenosić do jej łóżeczka. I żadna Tracy Hogg czu jak jej tam nie dałaby rady ;) Julia wyje tak, że słyszy ją pół osiedla gdy wychodzę z pokoju :D



Offline stokrota86

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1491
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #39325 dnia: 30 Grudnia 2015, 15:24 »
takakasia - przede wszystkim muszę ci powiedzieć, że masz całkiem normalne dziecko ;)

Synek jest malutki. POtrzebuje Ciebie i z wiekiem będzie lepiej ;) a przynajmniej byc powinno.
U mnie było bardzo podobnie.
Tycio wisiał na mnie cały bozy dzien, nie dawal się odłozyć, a jak sie udało spal 15 min.
Wertowałam net i miałam doswiadczenie po Zuzi i radzimy sobie tak:
- Szum (suszarka, pralka, odkurzacz, okap, aplikacja w telefonie, szumis) - dzieci to bardzo lubią i pomaga to im zasnąć;
- Chusta - u nas w tym wieku Mlody spał w chuscie 2 h rano i 2 h po południu bo nie było mowy o odłożeniu (wyczytalam, ze dzieci wyczuwaja, że jak je odkładasz to ze nie wrocisz i z obawy o to budzą się i płaczą. Dopiero po 3 miesiacu zaczynaja rozumiec, ze mama wróci.
- Otulanie - spóbuj od rożka, ale to moze byc za mało. Wez kocyk i zacznij mocno spowijać - zapoznaj się też z metodą 5S - do poczytania w necie. Nam na nocne zasypianie pomaga Woombie (mozna kupic używkę).
- Pamietaj o rytuałach - zawsze wszystko o tej samej porze, szczegolnie drzemki i nocne spanie czyli u nas o 18 kąpiel i do wyra po jedzeniu;
- Mozesz podawac jak płacze Espumisan, znany SabSimplex(my podajemy) - to na ewentuane kolki, gazy.
- Po cycu też nie odbijam, nawet po mm w nocy nie odbijam i mu sie nie ulewa - maluszka mozesz polozyc na boczku spokojnie;
- Śpij z Młodym na początku - nie przyzwyczai się ;)

To tak na szybkensa z moich doświadczeń.
Mogłabym napisać to samo, ale chyba wystarczy jak skopiuję :P tylko na kolki mamy bobotic, stężenie simetykonu to samo co sab simplex (prawie) a wychodzi taniej niż espumisan ;)
Reszta identyko.

Edzia, jak piersi nie są opróźniane, to nie dostają sygnału, że będzie potrzeba więcej, a potrzeby dziecka rosną. Tak mi mówiła doradca.



Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #39326 dnia: 30 Grudnia 2015, 15:35 »
Chyba naprawdę mam złote dziecko jeśli chodzi o spanie ;-)
U nas bardzo ważne było nie reagowanie na jego dziwne odgłosy. On wydawał odgłosy przez sen, budziło nas to i byliśmy pewni że będzie zaraz płacz ale raz drugi trzeci zostawilismy żeby zobaczyć co dalej, a on po prostu zasypial dalej. Jego wydawanie dźwięków nigdy nie zmieniło się w płacz (mowa tutaj o noworodku kilku dniowym czy kilku tygodniowym). Po tygodniu albo dwóch teraz już nie pamiętam wynieślismy się z pokoju małego, bo mieliśmy dość pobudek bez sensu, bo mały wydawał odgłosy przez sen. Gdy czegoś potrzebował, dawał o sobie znać tak, że każdy słyszał ;-)


Offline Daruda

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 13436
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #39327 dnia: 30 Grudnia 2015, 15:41 »
cholerka pisałam i mi wcięło posta...
Mamy chłopców proszę o poradę;-))) jak to wygląda z siusiakami , jeśli ta skórka nie schodzi jak powinna???? kumpela ostatnio zauważyła,że u Alana do dziwnie wygląda, mąż podczas kąpieli potwierdził, tak to jest jak matka cały czas kąpała i myślała,że tak ma być i jest ok, a Adam jak teraz przejął kąpiele mówi,że coś tam się blokuje......czy są jeszcze szanse, że Adam to naciągnie jakoś???czy już jest za późno???? czekać z tym i nadal ćwiczyć????czy już jest potrzebna jakaś ingerencja i jaka????



Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #39328 dnia: 30 Grudnia 2015, 15:57 »
Nie wiem jak powinno to wyglądać. Generalnie nic z tym nie robię, odciągam tylko tyle ile schodzi i tam myje, tak mówiła lekarka to tak robię, może mąż i koleżanka trochę panikuja? Mi mówili że wszystko zejdzie w swoim czasie to jednych wcześniej u innych później.


Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #39329 dnia: 30 Grudnia 2015, 16:02 »
Ja nic nie robię.  Nasza rodzinna nie kazala ruszac, inna kazala. Trochę mu sciagalam,ale od dawna jiz nic.